Początek kwietnia jest dla Polaków naznaczony dwoma tragicznymi wydarzeniami. Na początku kwietnia 1940 r. NKWD na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego rozpoczęło masowe mordy polskich jeńców. Łącznie zginęło 22 tys. polskich obywateli, w tym 15 tys. oficerów. Z kolei 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem rozbił się polski samolot rządowy. Na jego pokładzie znajdowała się oficjalna delegacja, która miała wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, polscy parlamentarzyści, dowódcy wojskowi, przedstawiciele duchowieństwa, środowisk kombatanckich, organizacji społecznych.
Tym dwóm tragicznym wydarzeniom w polskiej historii poświęcamy aktualne wydanie magazynowe „Kuriera Wileńskiego”. Dr Ewa Kowalska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN pisze o zbrodni katyńskiej przez pryzmat Matki Bożej Kozielskiej. Ten nieduży wizerunek Madonny mieści się obecnie w ołtarzu Kaplicy Katyńskiej w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Obrazek został wyrzeźbiony w małym kawałku sosnowej deski w obozie NKWD w Kozielsku przez Henryka Gorzechowskiego, który został zamordowany 30 kwietnia 1940 r.
Z kolei Antoni Radczenko w przeddzień 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej rozmawiał z litewskimi politykami z obydwu stron sceny politycznej o jej wpływie na relacje polsko-litewskie. Mimo nieco odmiennych ocen zarówno przedstawiciel rządzącej socjaldemokratycznej partii Juozas Olekas, jak i opozycyjnej partii konserwatywnej Žygimantas Pavilionis przyznają, że wywarła ona znaczący wpływ na stosunki Litwy i Polski. Nie zważając na to, politycy i liderzy społeczni obydwu państw powinni nadal dokładać wszelkich starań do ich polepszenia.
Czytaj więcej: Trybunał: „Katyń to zbrodnia wojenna”
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 14 (39) 05-11/04/2025