
W piątek odbyła się uroczysta ceremonia otwarcia nowo zbudowanej Celi Konrada. Nie jest to historyczna Cela Konrada, w której więziony był Adam Mickiewicz i gdzie toczyła się akcja trzeciej części „Dziadów”, a w okresie międzywojennym odbywały się słynne środy literackie.
„Tak naprawdę ważne jest jedno, że przychodzimy w to miejsce, do klasztoru Bazylianów, które z pewnością było ziemią Mickiewicza i jego przyjaciół. Przychodzimy zobaczyć ekspozycję, która upamiętnia tamten czas. Mamy możliwość oddać hołd tak ważnym dla nas ludziom, możemy tutaj rozważać o ich życiu, ich przeżyciach. Pomyślmy o tym, co jest naprawdę ważne, a nie o sporach” — powiedział podczas uroczystego otwarcia Tomasz Merta, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej.
Na przeciągu wielu lat specjaliści spierali się o to, gdzie tak naprawdę znajdowała się Cela Konrada. Ze słów Janusza Odrowąż–Pieniążka, dyrektora Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie wynika, że Polacy najbardziej są przywiązani do tej lokalizacji, która powstała wskutek pracy prof. Pigonia i prof. Kłosa. Tam przez lata odbywały się Środy Literackie. Podczas uroczystej ceremonii otwarcia zauważono, że teraźniejszą Celę Konrada (jej ekspozycję) zrealizowano w jednym z prawdopodobnych miejsc, gdzie autentycznie mógłby być więziony Mickiewicz. Mieści się ona w nowym budynku przylegającym do zabudowań klasztoru. Zapewniano również, że o dawnej tezie lokalizacji profesorów, którą przez dziesięciolecia uważano za właściwą Celę, nie zapomni się. Już teraz została ona upamiętniona tablicą. I to się uważa za właściwe rozwiązanie tego problemu. I nikt nie chce, żeby w przyszłości doszło z tego powodu do gorących sporów.
Z realizacji ekspozycji w Celi Konrada bardzo się cieszą wszyscy zaangażowani w to przedsięwzięcie. Jej realizację oraz ogromne zaangażowanie zawdzięcza się w szczególności prywatnym inwestorom hotelu „Pas Bazilijonus”: Wiktorowi Czernyszułowi, Agasiemu Airatitianowi, jak też Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej, rządowi litewskiemu, Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie i Muzeum–Mieszkaniu Adama Mickiewicza w Wilnie, Instytutowi Polskiemu w Wilnie przy ambasadzie RP w Wilnie.
Wśród zebranych byli też tacy, którzy otwarcie starali się wyrazić swój sprzeciw, osoby, dla których pomysł przeniesienia Celi jest sprawą bardzo bolesną. Niektórym zakręciła się łza w oku, ktoś nie wytrzymał i opuścił uroczystą ceremonię. Padły też słowa: „To jest skandal! Gdzie Cela Konrada? Na ulicy?”.
Wszystkie wystawy przygotowała pani kustosz Jolanta Pol z Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, projekt ekspozycji i scenografię — artysta plastyk Dariusz Kunowski, asystentem wystawy jest kustosz Piotr Prasuła, realizacją wystawy zajął się Jakub Kamiński.