Litewski importer i dystrybutor gazu ziemnego, spółka „Lietuvos dujos” poinformowała o porozumieniu z rosyjskim monopolistą gazowym „Gazpromem” w sprawie tańszego gazu dla Litwy. Strony porozumienia nie podają na razie ustalonej ceny. Nieoficjalnie mówi się, ze może ona wynieść około 370 USD za 1 000 m3 gazu. Oznaczałoby to, że „Gazprom” zrobił ponad 20-procentowy upust w porównaniu do ceny gazu w ostatnich miesiącach. W marcu Litwa płaciła rosyjskiemu monopoliście nieco ponad 480 USD za 1 000 m3 gazu.
„Mogę tylko powiedzieć, że cena będzie konkurencyjna w porównaniu do ceny gazu dla Łotwy i Estonii” — po oświadczeniu o zawartym porozumieniu powiedział premier Algirdas Butkevičius. Dodał też, że upust może wynieść „20 proc., 22 proc. albo i 23 proc.”.
Według doniesień łotewskich i estońskich importerów gazu, za rosyjskie dostawy płacą oni około 370-390 USD za 1 000 m3, wobec czego Litwa była jedynym krajem w regionie, ale też jednym z nielicznych w całej Europie, które za rosyjski surowiec płaciły najwyższą cenę. Według premiera, zawarte porozumienie cenowe ma obowiązywać dostawy surowca do 31 grudnia 2015 roku. O zawartym porozumieniu spółki „Lietuvos dujos” i „Gazprom” poinformowały za pośrednictwem wileńskiej giełdy papierów wartościowych.
Prezydent Dalia Grybauskaitė, która wcześniej sceptycznie oceniała zapowiedzi o porozumieniu z rosyjskim monopolistą, tym razem pochwaliła wiadomość o niższych cenach, ale pochwaliła się też, że upust cenowy jest przede wszystkim zasługą jej starań i twardej pozycji ws. negocjacji z Rosjanami.
„W sprawie zawartego z »Gazpromem« porozumienia mogę tylko cieszyć się, że stanowcze i konsekwentne moje stanowisko oraz stanowisko byłego i obecnego rządu (…) zadziałały i spółka (»Gazprom« — przyp. red.) nie miała innego wyjścia, jak tylko próbować porozumieć się. I wydaje się sposób nacisku zadziałał” — powiedziała prezydent Grybauskaitė. W jej opinii, instrumentem nacisku na rosyjskiego monopolistę było bezkompromisowe stanowisko negocjacyjne litewskiej strony oraz realizowana budowa terminalu gazowego w Kłajpedzie, jako alternatywa dla rosyjskich dostaw.
Według premiera Algirdasa Butkevičiusa, porozumienie z „Gazpromem” dotyczy wyłącznie kwestii cenowej i nie obejmuje kwestii spornych, jak na przykład wdrażania przez Litwę tzw. III pakietu energetycznego, czy też sporu arbitrażowego między „Lietuvos dujos” i „Gazpromem”. Strona litewska uważa, że w ciągu ostatnich kilku lat Litwa przepłaciła „Gazpromowi” ponad 4 mld litów i w międzynarodowym arbitrażu domaga się od Rosjan wyrównania tej kwoty.
Przypominamy, że udziałowcami spółki „Lietuvos dujos” jest niemiecki koncern „E.ON Ruhrgas” (38,91 proc. akcji) oraz rosyjski „Gazprom” (37,1 proc. akcji). Pozostałe udziały w spółce mają litewski skarb państwa oraz drobni akcjonariusze. Obecnie spółka skarbu państwa „Lietuvos energija” zabiega o przejęcie od niemieckiego koncernu udziałów w spółce gazowej. Jeśli litewski urząd antymonopolowy zgodzi się na taką transakcję, to litewski skarb państwa stanie się większościowym udziałowcem w „Lietuvos dujos”.