Działalność kulturalna stała się tą dziedziną, w której Polacy na Litwie odnoszą najwięcej sukcesów. O ile w takich obszarach jak polityka, oświata czy działalność społeczna stykamy się z różnego rodzaju trudnościami, w tym nieraz z otwartą dyskryminacją, o tyle w dziedzinie kultury udaje się nam jakoś omijać te przeszkody. No, albo nasi twórcy rzadziej opowiadają o swoich problemach.
Polscy twórcy na Litwie, a najczęściej muzycy, mają niewątpliwy spory atut przed przedstawicielami z innych dziedzin życia społecznego. Jest nim narzędzie, którym przemawiają do publiczności – muzyka. Właśnie muzyka jest rzeczą uniwersalną, zrozumiałą dla wszystkich, niezależnie od narodowości czy języka. Nie będę wymieniał z nazwiska (oprócz jednego), aby kogoś nie pominąć, ale na Litwie mamy już długą listę Polaków ze świata muzyki owacyjnie oklaskiwanych, również przez litewską publiczność.
Tym, którego właśnie chcę wymienić, jest maestro Zbigniew Lewicki. Obchodzi w tym roku swoje 60. urodziny. Z tej okazji oraz na okoliczność zbliżającego się koncertu jubileuszowego z maestro rozmawiał Apolinary Klonowski. Zbigniew Lewicki jest muzykiem uniwersalnym pod każdym znaczeniem tego słowa. Lubią go zarówno Litwini, jak i Polacy. Od dziesięcioleci szczodrze dzieli się z nami swoim talentem. Zaczarowuje mistrzowskim wykonaniem dzieł muzyki poważnej, ale kochamy go także za to, że nie mniej mistrzowsko potrafi weselić publiczność w gatunkach muzyki rozrywkowej. Chyba jest jedynym muzykiem, który dyrygował orkiestrą… litewskich lokomotyw, gdy wykonały polski hymn z okazji 100-lecia odzyskania przez Rzeczpospolitą niepodległości.
Oprócz talentu muzyka ma jeszcze jeden. Mimo że w wywiadzie dla „Kuriera Wileńskiego” skromnie mówi, że miał tylko dwóch uczniów, to niewątpliwie pozostaje wybitnym animatorem życia kulturowego Polaków na Litwie. Szczególnie dużo pracuje przy różnych projektach z naszą młodzieżą. Jego pomysły, współpraca z rzeszą muzyków z Wileńszczyzny stały się ważną częścią współczesnej polskiej kultury na Litwie.
Z okazji wspaniałego jubileuszu życzymy maestro Zbigniewowi Lewickiemu 100 lat, aby mógł jeszcze długo cieszyć nas swoim talentem!
Czytaj więcej: Zbigniew Lewicki: „Doświadczanie kultury na żywo jest związane z tajemnicą”
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 12 (33) 22-28/03/2025