Nowy prokurator generalny Darius Valys oświadczył, że decyzja wileńskiej prokuratury jest — o niepostawieniu zarzutów Laimutė Stankunaitė o stręczycielstwo w tzw. sprawie pedofilskiej. Po tych słowach prokuratora rodzina „ojca-mściciela” Drąsiusa Kedysa jest w szoku.
— Absurd. To krach prokuratury i całego systemu praworządności — tak matka chrzestna „ojca-mściciela” Audronė Skučienė skomentowała nam oświadczenie prokuratora Valysa. Jej zdaniem, słowa prokura należy traktować jako zamach na niezawisłość sądów.
— Trudno inaczej traktować te słowa prokuratora generalnego, gdy padają one w przeddzień posiedzenia sądu, który dopiero ma ustalić, czy decyzja wileńskiej prokuratury o niepostawieniu zarzutów Laimutė Stankunaitė jest prawomocna — wyjaśnia nam Audronė Skučienė i zapowiada, że akcje protestacyjne oraz głodówki przeciwko działaniom prokuratorów będą zorganizowane przed Urzędem Prezydenta, oraz w wielu miastach kraju.
Na razie protest trwa tylko przed gmachem Prokuratury Generalnej w Wilnie. Skučienė i inni krewni Kedysa oraz jego zwolennicy już od tygodnia protestują w Wilnie, gdzie w skwerze w okolicach prokuratury ustawili namioty. Zbierają podpisy pod petycjami do europejskich instytucji oraz do władz Litwy o odwołanie sędziny z miejskiego sądu w Poniewieżu Silviji Jakštienė, która 8 lipca odrzuciła wniosek opiekunów córki Kedysa o postawienie zarzutów Laimutė Stankunaitė. Właśnie dziś sąd okręgowy w Poniewieżu ma rozpatrzeć apelację opiekunów córki Kedysa, którzy zaskarżyli decyzję Silviji Jakštienė.
— Po oświadczeniu prokuratora nie możemy mieć pewności, że sąd nie będzie stronniczy w tej sprawie — mówią nam bliscy Kedysa.
Z kolei rzeczniczka prokuratora generalnego Jurgita Barzdžiuvienė tłumaczy „Kurierowi”, że oświadczenie szefa nie należy traktować jako nacisk na sąd, gdyż jej zdanie, prokurator Valys zaznaczył również, że o winie Stankunaitė bądź o jej braku będzie decydował sąd, który jesienią zajmie się tzw. sprawą pedofilską.
Barzdžiuvienė przekonuje również, że oświadczenie prokuratora nie należy wiązać ze zbliżającym się posiedzeniem sądu w sprawie, w której wypowiada się prokurator.
— Jest to zbieg okoliczności. Zresztą wypowiedź prokuratora była autoryzowana i przesłana dla agencji BNS jeszcze w piątek z rana. Nie wiemy, dlaczego nie została od razu opublikowana, lecz pojawiła się dopiero w poniedziałek. Być może agencja miała dużo bieżących materiałów do publikacji, więc zaczekali z wypowiedzią prokuratora do poniedziałku — tłumaczy rzeczniczka prasowa.
Tymczasem bliscy Kedysa zauważają, że to już niepierwszy przypadek, kiedy prokuratorzy wypowiadają się w sprawie pedofilskiej akurat w przeddzień kolejnych rozpraw sądowych.
— Podobnie było przed posiedzeniem w sprawie postawionych zarzutów Ūsasowi (którego Kedys oskarżał o molestowanie i gwałcenie swojej córki). Wtedy prokuratorzy Petrauskas i Kliunka oświadczyli na zwołanej specjalnie konferencji, że to Drąsius jest głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa sędziego Furmanavičiusa i siostry Stankunaitė. Przy czym oświadczenie swoje prokuratorzy oparli na dowodach wciąż trwającego jeszcze śledztwa w sprawie podwójnego zabójstwa w Kownie.