Więcej

    Studia wciąż słabo dostępne dla niepełnosprawnych

    Czytaj również...

    Z roku na rok coraz mniej niepełnosprawnych sięga po indeks studenta, bo uczelnie wciąż nie są na przyjęcie takich studentów dostatecznie przygotowane Fot. Marian Paluszkiewicz

    Osoby niepełnosprawne, dla których integracja w społeczeństwie jest dużym wyzwaniem, mają na Litwie również znacznie utrudnione studiowanie na uczelniach. Z roku na rok coraz mniej takich osób sięga po indeks studenta, bo uczelnie wciąż nie są na przyjęcie takich studentów dostatecznie przygotowane.

    Takiego zdania jest Litewskie Stowarzyszenie Studentów, które już od 7 lat wykonuje badania „Niepełnosprawni studenci na litewskich uczelniach wyższych”.

    — Programy studiów są słabo przystosowane dla osób mających inwalidztwo. Na przykład, wątpię czy student z ograniczoną zdolnością poruszania się może opanować specjalność dentysty, a osoba z wadą słuchu — na równi z innymi uczestniczyć w wykładach, pogłębiać znajomości uczestnicząc w konferencjach naukowych — skomentował przyczyny malejącej liczby niepełnosprawnych studentów Vytautas Valentinavičius, koordynator projektów i integracji socjalnej Litewskiego Stowarzyszenia Studentów.

    Jak ujawniły przeprowadzone przez Stowarzyszenie badania, w bieżącym roku akademickim w kraju studiuje zaledwie 878 studentów niepełnosprawnych. Z roku na rok ta liczba maleje. W ubiegłym roku takich studentów było 996, podczas gdy w latach 2009-2010 — 1 026.

    I to przy tym, że niepełnosprawni są skłonni do integracji i równoprawnego uczestnictwa w procesie nauczania.

    — Badania wykazały, że większość osób niepełnosprawnych wybiera jednak aktywne formy studiów — aż 71,79 proc. 14,05 proc. pobiera naukę na studiach dziennych — podał dane statystyczne koordynator projektów i integracji socjalnej Stowarzyszenia.

    Co prawda, w porównaniu z latami ubiegłymi wzrosła liczba uczelni, które utrzymują, że swoje audytoria i inne pomieszczenia dostosowały do potrzeb osób mających problemy z poruszaniem się. W tym roku jest 33,33 proc. takich uczelni, podczas gdy w ubiegłym roku było 24,39 proc. Tymczasem to, że pomieszczenia dla niepełnosprawnych ma tylko częściowo dostosowane, utrzymuje 38,89 proc. uczelni. 27,78 proc. placówek odpowiedziało, że wcale nie są dostosowane dla niepełnosprawnych.

    Jednak Stowarzyszenie Studentów zauważa, że najwięcej w naszym kraju, jeśli chodzi o niepełnosprawnych, studiuje osób mających zaburzenia wewnętrzne, np. cierpiące na cukrzycę, rumień, padaczkę. Stanowią 39,27 proc. W tym roku akademickim osoby mające problemy z poruszaniem się stanowią 27,39 proc., inwalidzi wzroku — 13,53 proc., inwalidzi słuchu — 5,28 proc.

    Dlatego, zdaniem Valentinavičiusa, na uczelniach trzeba nie tylko wzmacniać infrastrukturę dla studentów z problemami z poruszaniem się, ale również więcej uwagi poświęcić studentom, których w tym roku na uczelniach znacznie się zmniejszyło. Na przykład, w ubiegłym roku studentów-inwalidów słuchu było 9,38 proc., a w tym — zaledwie — 5,28 proc.

    Zgodnie z wynikami badań, najwięcej osób niepełnosprawnych studiuje na Uniwersytecie im. Witolda Wielkiego w Kownie — 124 osoby. Znacznie — bo z 70 do 91 — zwiększyła się liczba osób niepełnosprawnych na Kowieńskim Uniwersytecie Technologicznym. Także pod tym względem wyróżnia się Wyższa Szkoła Prawa Międzynarodowego i Biznesu w Wilnie. Studiuje na tej uczelni 60 osób mających inwalidztwo.

    Ogółem w badaniach udział wzięło 42 z 47 uczelni wyższych na Litwie.

    E. Sz.


    TROCHĘ STATYSTYKI

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Największy wzrost liczby niepełnosprawnych studentów był w latach 2007-2008. Wówczas liczba takich studentów wzrosła o 43 proc. Według wcześniejszych badań, w roku akademickim 2005-2006 studiowało 530, w latach 2006-2007 — 640, w latach 2007-2008 — 915, w 2008-2009 — 980, w 2009-2010 — 1 026, a już w 2010-2011 — 996.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.