Więcej

    Tydzień pamięcią bł. papieża Jana Pawła II naznaczony

    Czytaj również...

    IMG_3888
    Dom Pielgrzyma im. bł. Jana Pawła II Fot. Stasė Gustaitienė

    Dobiegają końca uroczystości poświęcone 20. leciu pobytu św. p. bł. papieża Jana Pawła na Litwie.
    Był to tydzień obficie nasycony różnego rodzaju wspomnieniami, imprezami i wielką modlitwą na wszystkich szczeblach: zarówno państwowym, jak i kościelnym.

    Tak już jest, że pewne rzeczy doceniamy dopiero wówczas, gdy je tracimy.
    Dobrze pamiętam tę wizytę Papieża w 1993 roku. Wiele tak ważnych i istotnych rzeczy nam wówczas mówił. Czasem niczym gromem z jasnego nieba wołał: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi!”.

    Wszystko to słyszeliśmy, ale czy usłyszeliśmy? Myślę, że daleko nie do końca. I nic dziwnego, wszak apostołowie, którzy chodzili z Chrystusem, słyszeli Jego naukę, widzieli cuda, też wiele rzeczy wówczas nie zrozumieli.
    I pomimo wszystkiego, dziś serce się raduje, że powracamy do nauki Jana Pawła II, że poniekąd zaczynamy Go od nowa odkrywać i to nie tylko my, ale cały świat. W naszym kraju daje się zauważyć szczególny kult naszego Rodaka na Żmudzi. W ciągu całego tygodnia odpustów maryjnych w Szydłowie Jego imię nie schodziło z ust kapłanów, pielgrzymów, okolicznych mieszkańców. Stoimy właśnie przed Domem Pielgrzyma im. Jana Pawła II. Kiedy powstał i jaką rolę pełni?

    — Dom Pielgrzyma tutaj w naszych warunkach był niezbędny, powstał równo przed 10 laty i właśnie Jan Paweł II wydał się naszym biskupom najbardziej godnym patronem, bo wszak to właśnie On był tym największym Pielgrzymem świata. Dom zaprojektował znany architekt Gintautas Natkevičius, a poświęcenia w 10. rocznicę pobytu papieża na Litwie dokonał arcybiskup kowieński Sigitas Tamkevičius — powiedziała „Kurierowi” administrator Domu siostra Onutė Serakauskaiė.

    To właśnie 7 września 1993 roku Jan Paweł odwiedził Szydłowo, gdzie modlił się w bazylice, cudownej kaplicy przy kamieniu, na którym ukazała się dzieciom płacząca Matka Boża i na słynnej Górze Krzyży.
    Ale powróćmy do Szydłowa, gdzie imię błogosławionego Papieża na Litwie jest najbardziej rozsławione. Tu bowiem stanął też jeden z pierwszych w kraju przepięknych pomników Jana Pawła II, przy którym codziennie nie braknie kwiatów i rozmodlonych wiernych (w Wilnie, niestety, Jego imię nadal nosi placyk dla postoju samochodów).

    A więc jaką rolę pełni Dom Pielgrzyma? Jak sama nazwa dowodzi, przyjmuje pod swoje skrzydła każdego, kto w dobrej woli i z dobrą intencją przybył na to święte miejsce. Tam życie wre nie tylko podczas odpustów, ale przez cały rok.
    W ciągu 8 miesięcy roku pobierają tu wstępne nauki i przygotowania duchowe młodzi chłopcy z całej Litwy, którzy planują wstąpić do Seminarium Duchownego. Od maja do września zwykle w Domu Pielgrzyma odbywają się seminaria, różnego rodzaju odczyty i wykłady dla księży, zakonnic i zakonników, kleryków i osób świeckich. Dom udziela nie tylko pomocy duchowej, ale może też jednorazowo zakwaterować, nakarmić i udzielić wszelkiej potrzebnej pomocy dla 30 osób.

    — W ciągu roku (z wyjątkiem okresu odpustowego) przyjeżdża tu mnóstwo pielgrzymek niemal z całej Europy. Najwięcej, bo prawie 90 proc. stanowią pielgrzymi z Polski. Przyjeżdżają zwykle z własnym kapłanem, mają udostępnioną bazylikę, gdzie odprawiają w swoim języku Mszę św., odmawiają różaniec, śpiewają, modlą się w kaplicy, zwiedzają okolicę — dodaje siostra Onutė.
    Niejedne polskie nazwisko i niejeden grób odnaleźliśmy na miejscowym cmentarzu, choć są to głównie lata 1800-1900.

    Jeśli chodzi o pątników, to jak co roku (pomimo dnia pracy) Szydłowo nie było w stanie wszystkich pomieścić. Podczas Mszy św. zabrakło na placu ławek, ludzie siedzieli na cementowych słupkach, trawie, ogromna ilość wiernych uczestniczyła w uroczystości na stojąco, tworząc wielki modlący się tłum.
    — Przyjechaliśmy odwiedzić rodzinę w Wilnie i wraz z nimi wybraliśmy się na odpust — powiedziało „Kurierowi” młode małżeństwo z Gdańska Agatka i Sławek. To zupełnie jak nasza Częstochowa, to taka ogromna demonstracja szczerej wiary — dodaje Agatka.
    Tego dnia Ewangelia wg. Św. Jana podała nam wypowiedziane na Krzyżu słowa Chrystusa do św. Jana i Matki Bożej: „Oto Matka twoja, a oto syn Twój”. I tak już zostało, że ciągle biegniemy do swojej Matki, Tej, która wszystko rozumie i każdy ból ukoić umie.

    Nie sposób jednak być w Szydłowie i pominąć unikalną na skalę Europy Górę Krzyży. I tu przed Górą spotyka nas duży Krzyż pamięci Jana Pawła II z Jego napisem: „Dziękuję Wam Bracia Litwini za tę Górę Krzyży, która świadczy Europie i całemu światu o wielkiej wierze tego narodu”.

    Tak, Góra ta jest wielkim świadectwem wiary wielu narodów. Tam chyba nie ma części świata ani narodu, w którym języku nie znaleźlibyśmy napisów. Miliony krzyży, miliony próśb i podziękowań. Ktoś powiedział: „Jakkolwiek wielka jest nasza wiara, to wciąż jeszcze zbyt mała, by umieć za wszystko godnie Bogu dziękować”.
    Może to właśnie miał na myśli nasz arcybiskup Gintaras Grušas, kiedy podczas jednego z wywiadów powiedział, jak wiele jeszcze musimy przestudiować, przemyśleć powiedzianych słów Jana Pawła II i jak wiele ich powinniśmy nauczyć wcielać w życie.

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Echa Bożego Miłosierdzia w ludzkim wymiarze

    W minioną sobotę w Wileńskim Seminarium Duchownym w Kalwarii odbyła się międzynarodowa konferencja o Miłosierdziu Bożym. Prelegentami byli głównie księża i siostry zakonne z Litwy oraz Polski, których wykłady opierały się na wywodach Ojców Kościoła, jak też na własnych obserwacjach. Wiadomo,...

    W Wilnie międzynarodowa konferencja Apostolstwa Bożego Miłosierdzia

    Wciąż jeszcze trwa Rok Miłosierdzia Bożego. Z tej okazji odbywa się wiele świąt, uroczystości i konferencji. W dniach 17-18 września Wilno znowu rozkwitnie Miłosierdziem. W najbliższą sobotę, 17 września, odbędzie się w Wileńskim Seminarium Duchownym o godz. 10.00 międzynarodowa Konferencja...

    Modlitwa nad nieznanymi grobami zesłańców w rosyjskiej tajdze

    W minionym miesiącu litewsko-polska grupa zapaleńców wyjechała aż pod sam Ural w obwodzie permskim do wsi Galiaszyno, gdzie jeden z byłych zesłańców postanowił upamiętnić duże miejsce pochówku Polaków i Litwinów. Miejsc takich w Rosji jest dużo i wszystkich nie da...

    Ks. Damian Pukacki: Opus Dei drogą do świętości poprzez pracę

      Rozmowa z ks. Damianem Pukackim, duszpasterzem wspólnoty Opus Dei w Krakowie „Świętość składa się z heroizmów. Dlatego w pracy wymaga się od nas heroizmu, dobrego »wykończenia« zadań, które do nas należą, dzień po dniu” (św. Josemaría)   Czym jest Opus Dei, jak...