Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL) protestuje przeciwko partnerom koalicyjnym, którzy przeciwko uchwaleniu Ustawy o Mniejszościach Narodowych.
Domaga się jej jak najszybszego przyjęcia, jeszcze w tym roku. Nie popiera wprowadzenia euro w 2015 r. Sprawę sprzedaży ziemi obcokrajowcom uzależnia od większych wypłat rolnikom. Żąda, aby jeszcze w tym roku został uruchomiony mechanizm zwrotu świadczeń emerytalnych zmniejszonych w okresie kryzysu.
Wczoraj podczas konferencji prasowej w Sejmie liderzy AWPL przedstawili swoje postulaty polityczne i ekonomiczne oraz wyrazili protest z powodu sytuacji, jaka powstała po orzeczeniu sądu o ukaraniu dyrektora administracji samorządu solecznickiego grzywną ponad 40 tys. litów za polskie tablice. W tej sprawie frakcja sejmowa partii wydała specjalne oświadczenie (pełny tekst oświadczenia na str. 4-5). Zaznacza się w nim, że w przeddzień obchodów Dnia Obrońców Wolności Litwy (13 stycznia) polska społeczność, która aktywnie popierała i broniła niepodległości kraju, doznaje ucisku i otrzymuje ogromne kary finansowe za używanie swego języka ojczystego. W oświadczeniu podkreśla się, że dzieje się to po 23 latach od odzyskania niepodległości i po prawie 10 latach po wejściu Litwy do UE i NATO oraz po zakończeniu litewskiej prezydencji w Radzie UE.
— Polska mniejszość, która poparła litewską niepodległość i o nią walczyła czuje się dziś oszukana – powiedział podczas konferencji prezes AWPL, europoseł Waldemar Tomaszewski.
Wiceprzewodniczący Sejmu RL, poseł polskiej frakcji, Jarosław Narkiewicz, zauważył, że gdy w okresie stanowienia niepodległości było potrzebne wsparcie polskiej mniejszości, to była przyjęta Ustawa o Mniejszościach Narodowych, a w 1991 roku, kiedy trwała walka o niepodległość, została ona uzupełniona o postulaty polskiej mniejszości.
— Po 20 latach, kiedy pomoc polskiej mniejszości jest niepotrzebna, ogranicza się ją w prawach – zauważył Narkiewicz.
Z kolei Waldemar Tomaszewski zapowiedział, że jego partia będzie domagała się od rządzących przyjęcia ustawy i zapewnił, że ustawa będzie przyjęta na pewno.
— Bo jeszcze żadna władza nie wygrała walki przeciwko swoim obywatelom — zaznaczył lider AWPL. Wyraził też niezadowolenie z niezdecydowania parterów z koalicji — Partii Socjaldemokratycznej premiera Algirdasa Butkevičiusa.
— To w ich programie wyborczym jest zobowiązanie, aby jak najszybciej przyjąć Ustawę o Mniejszościach. Niestety, widzimy jednak, że socjaldemokraci zwlekają z uchwaleniem ustawy, podobnie jak zwlekała z nią poprzednia ekipa rządząca – podczas konferencji powiedział Tomaszewski.
Na spotkaniu liderów AWPL z dziennikarzami poruszono również kwestię wprowadzenia euro, zwiększenia minimalnego wynagrodzenia, rewaloryzacji emerytur oraz sprzedaży ziemi obcokrajowcom. Starosta frakcji, posłanka Rita Tamašunienė podzieliła się natomiast informacją, że dzięki założeniom budżetowym na ten rok udało się wyasygnować dodatkowe środki na zwiększenie płac dla pracowników kultury (25 mln litów), na zwiększenie krajowej części dopłat dla rolników (11 mln litów) oraz na prace melioracyjne (8 mln litów). Tamašunienė zauważyła przy tym, że wynagrodzenia w sektorze kultury już od wielu lat, nawet w okresie dużego wzrostu, nie były zwiększane, jak też od wielu lat w budżecie nie było środków dla niezbędnych prac melioracyjnych.
Tymczasem w kwestii płacy minimalnej AWPL nie popiera propozycji przewodniczącej Sejmu na temat zwiększenia minimum zarobkowego do 1 500 litów i przeciwko temu jest też premier, bo uważa, iż ten wzrost zagrozi rządowym planom wprowadzenia euro w 2015 r.
— Partie koalicji rządzącej prześcigają się teraz w kwestii płacy minimalnej. Nasza partia pozostaje przy postulacie wyborczym zwiększenia minimum do 1 200 litów przy równoległym zwiększeniu do tej sumy nieopodatkowanego minimum – powiedział prezes AWPL. Zaznaczył, że proponowana suma odpowiada połowie średniego wynagrodzenia krajowego i zaproponował, żeby tę relację wprowadzić ustawowo, co ograniczałoby spekulacje polityczne na ten temat. AWPL chce też zwiększyć z 15 do 20 proc. podatek dochodowy dla osób zarabiających powyżej dwie- trzy średnie krajowe.
Posłowie z ramienia AWPL apelują też do rządzących o powstrzymanie impetu w kwestii przystąpienia do strefy Euro.
— Nasz system finansowy jest stabilny i nie ma potrzeby wprowadzać euro w sytuacji, kiedy nie ma najlepszych wiadomości z krajów wspólnej waluty, zwłaszcza z Grecji czy Hiszpanii, gdzie bezrobocie wciąż pozostaje powyżej 20 proc. – wyjaśnił lider AWPL. Dodał też, że wprowadzając euro, litewskie społeczeństwo sponsorowałoby gospodarki kryzysowych krajów południa Europy kosztem swego zubożenia.
— Zaczekajmy, aż sytuacja gospodarcza tam poprawi się, bo nie musimy być następnym krajem w eurostrefie. Możemy być przedostatni lub ostatni – powiedział Tomaszewski.
Lider AWPL powiedział też, że mimo zobowiązań międzynarodowych kraju, jego partia popiera ograniczenie sprzedaży ziemi dla obcokrajowców. Zniesienie ograniczeń AWPL uzależnia od zwiększenia dopłat dla litewskich rolników do poziomu zachodnich krajów UE.