Więcej

    W Wilnie odbędzie się spektakl o generał Elżbiecie Zawackiej

    Czytaj również...

    Scena z monodramatu „Elizabeth Watson ― Cichociemna”. Występuje Teresa Stępień-Nowicka Fot. archiwum
    Scena z monodramatu „Elizabeth Watson ― Cichociemna”. Występuje Teresa Stępień-Nowicka Fot. archiwum

    W niedzielę, 17 sierpnia, Polski Teatr w Wilnie oraz Dom Kultury Polskiej w Wilnie zapraszają na spektakl Teresy Stępień-Nowickiej „Elizabeth Watson ― Cichociemna”.

    Spektakl w reżyserii Inki Dowlasz przybliża postać wybitnej Polki ― profesor generał Elżbiety Zawackiej „Zo”. To konfrontacja świata współczesnej Polki, kobiety samodzielnej i niezależnej z biografią kobiety-generał, która „służyła Polsce, jak umiała najlepiej”. Bohaterką tego monodramatu jest Kamila ― aktorka, która pracuje jako kelnerka w Londynie i czeka na swoją szansę. Zanurzoną we współczesności Kamilę biegającą od castingu do castingu, łączność ze światem utrzymującą za pomocą Facebooka, nagle dopada świat polskiej traumy wojennej i rodzinnych wspomnień, od których chciała się odciąć emigrując. Jednak czy można się odciąć od korzeni? Czytając zaproponowany jej do zagrania scenariusz Kamila poznaje historię życia legendarnej Cichociemnej, oraz otrzymuje szansę poznania historii własnej rodziny.

    Monodramat odbywa się w formule „teatr w teatrze”. Forma ta pozwala bohaterce na wielokrotne przechodzenie ze świata wojny i okupacji do świata Skype, castingów i kelnerowania. Wędrówka między światami oraz czasem przeszłym i teraźniejszym staje się nie tylko lekcją historii, ale pozwala na odnalezienie siebie, swoich korzeni.

    Generał Elżbieta Zawadzka zmarła w 2009 roku w Toruniu, gdzie się urodziła. Już dwa lata po śmierci jednej z dwu polskich kobiet generałów, w jej rodzinnym Toruniu powstał monodramat o zdumiewającym życiu kobiety, której losy wystarczyłyby na niejeden życiorys. Scenariusz monodramu opartego na wydarzeniach z życia Zawackiej napisała i wyreżyserowała Inka Dowlasz, autorem muzyki jest Mariusz Ziemba, a scenografię przygotowała Anna Sekuła. W rolę tytułową wcieliła się znana polska aktorka teatralna i telewizyjna Teresa Stępień-Nowicka.
    Spektakl doczekał się wiele przychylnych recenzji oraz uznania zarówno za artystyczność, jak też za pielęgnację narodowej pamięci historycznej.

    Elżbieta Zawacka Fot. archiwum
    Elżbieta Zawacka Fot. archiwum

    „Teatr Inki Dowlasz nie odwzorowuje rzeczywistości, tylko w poszukiwaniu jej wewnętrznego obrazu szuka rodzaju przekroczenia. A tu niezbędna jest właściwa komunikacja z widzem, co spoczywa już na barkach aktora. Dlatego tak ważne jest, że owe barki należą do związanej z Teatrem im. Horzycy wytrawnej aktorki Teresy Stępień-Nowickiej. Zbierała ona doświadczenia na wielu scenach, sięgając przy tym często właśnie po monodram, żeby wspomnieć tylko ten Krystyny Kofty o zmaganiu się z chorobą nowotworową. Jeśli on wydawał się wyzwaniem, to co powiedzieć o trudności przedstawienia bohaterskiej kobiety-żołnierza, odznaczonej Orderem Orła Białego, bez stawiania jej na cokole!” ― tak grę Teresy Stępień-Nowickiej scharakteryzowano w „Expressie Bydgoskim”.
    ***
    Spektakl „Elizabeth Watson ― Cichociemna” odbędzie się 17 sierpnia w auli wileńskiego DKP. Początek o godz. 15.00. Wstęp wolny.

    ZAWACKA, CZYLI WATSON

    Elżbieta Zawacka, pseudonimy „Zelma”, „Sulica”, „Zo”, urodziła się 19 marca 1909 r. w Toruniu. Była kurierką Komendy Głównej Armii Krajowej, jedyna spośród 15 kandydatek, która pomyślnie przeszła trening i służyła potem w szeregach cichociemnych, profesor nauk historycznych. Pod pseudonimem „Elisabeth Watson” przeszła szkolenie spadochronowe i na własną prośbę wróciła do kraju skacząc ze spadochronem 10 września 1943 roku. Zawacka to druga Polka w historii Wojska Polskiego, która awansowana na stopień generała brygady. Konspiracyjną działalność prowadziła również po upadku Powstania Warszawskiego. Z Krakowa kierowała szlakami zachodnimi, prowadzącymi do bazy w Szwajcarii. W 1951 r. została fałszywie oskarżona o szpiegostwo i skazana na 10 lat więzienia, ale wyszła na wolność w 1955 r.
    Od lat sześćdziesiątych gromadziła materiały do dziejów AK. W 1990 r. doprowadziła do powołania Fundacji Archiwum Pomorskie Armii Krajowej w Toruniu. Zawacka została odznaczona Krzyżem Virtuti Militari i pięciokrotnie Krzyżem Walecznych. W 1995 r. otrzymała Order Orła Białego. W 2006 r. została mianowana generałem brygady, a od 1992 r. była honorowym obywatelem Torunia. Zmarła 10 stycznia 2009 r. w Toruniu.

    Print

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...