Więcej

    Polacy rozumieją naszą walkę — wizyta Witolda Waszczykowskiego w Kijowie

    Czytaj również...

    Minister Waszczykowski został także zaproszony do udziału w środowym spotkaniu z szefami dyplomacji Niemiec i Francji Fot. msz.gov.pl
    Minister Waszczykowski został także zaproszony do udziału w środowym spotkaniu z szefami dyplomacji Niemiec i Francji Fot. msz.gov.pl

    „Byliśmy pierwszym państwem na świecie, które uznało niepodległą Ukrainę 25 lat temu i dziś jesteśmy jednym z wiodących państw na świecie, które zabiega o to, by rozwiązać konflikt na Ukrainie” — mówił w czasie swojej wizyty w Kijowie minister spraw zagranicznych Polski Witold Waszczykowski.

    Witold Waszczykowski rozpoczął swoją dwudniową wizytę na Ukrainie od złożenia wieńców na Cmentarzu Wojennym w Bykowni — miejscu upamiętnienia 3,5 tys. polskich ofiar NKWD na Ukrainie. Według ministra, miejsca upamiętniające zbrodnie systemów totalitarnych pozwalają na przypominanie światu o ofiarach i o zbrodniczych czasach, mają także wpływ na relacje społeczne. „Te cmentarze powodują, że politycy są coraz bardziej skorzy, by poszukiwać prawdy i na tej prawdzie jednać się ze społeczeństwami” — podkreślał Waszczykowski.

    W pierwszym dniu wizyty szef polskiej dyplomacji spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkinem, a także został przyjęty przez premiera Wołodymyra Hrojsmana. Rozmowy skoncentrowane były wokół oceny dotychczasowej, 25-letniej współpracy oraz dalszych jej perspektyw. Ministrowie duże znaczenie przyznali dalszemu wspieraniu przez Polskę reform na Ukrainie, zwłaszcza w sferze decentralizacji, zwalczaniu korupcji i administracji państwowej. W czasie rozmów poruszono także problem bezpieczeństwa Ukrainy.

    — Omówiliśmy problemy związane z naszą aktywnością na rzecz powstrzymania agresji rosyjskiej. Związane to jest z sytuacją w związku z Donbasem, Krymem, planami agresora zorganizowania wyborów niezgodnych z prawem. Cieszę się z poparcia ze strony Polski. Wszyscy w UE udzielają poparcia, ale kreatywność wyrażana w stanowisku polskim jest szczególnie ważna — stwierdził minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin.

    Minister Waszczykowski został także zaproszony do udziału w środowym spotkaniu z szefami dyplomacji Niemiec i Francji, Frankiem-Walterem Steinmeierem i Jean-Markiem Ayrault, które dotyczyło przede wszystkim bezpieczeństwa w regionie. Pawło Klimkin w rozmowie z dziennikarzami na temat dołączenia Polski do rozmów podkreślał, że Polacy w sposób szczególny rozumieją sytuację na Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji. „Nasi polscy przyjaciele (…) nie tylko rozumieją naszą walkę z rosyjską agresją. Oni ją w sposób szczególny odczuwają. I stąd jutrzejsze (środowe – od aut.) spotkanie (m. in.) w formacie Trójkąta Weimarskiego i wizyta wszystkich ministrów. Jestem wdzięczny Witoldowi (Waszczykowskiemu), że jest tutaj dziś i jutro z nami i jest to wkład jego i Polski w walkę z rosyjską agresją” — zauważył szef ukraińskiej dyplomacji.

    Witold Waszczykowski spotkał się również z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką. Jednym z tematów rozmowy była m. in. bolesna kwestia w relacjach polsko-ukraińskich, czyli polityka historyczna i stosunek obu państw do ludobójstwa na Wołyniu.

    — Wyjaśniałem prezydentowi ukraińskiemu, że dla nas przyjęcie rezolucji przez Sejm i nazwanie wreszcie po imieniu tego, co się stało kilkadziesiąt lat temu, jest aktem, który może prowadzić do rozpoczęcia procesu pojednania, a nie aktem, który będzie rozpoczynał proces jątrzenia — relacjonował Waszczykowski w rozmowie z dziennikarzami. — Chodzi o to, żeby nazwać po imieniu wszystko to, co się stało, pokazać sobie wzajemnie dowody i przenieść tę sprawę na dialog historyków i zdjąć z agendy politycznej. Dla nas przyjęcie tej rezolucji przez parlament oznacza w tej chwili zdjęcie jej z agendy politycznej i przeniesienie jej na dialog historyków — wyjaśniał minister.

    W czasie wizyty akcentowano nie tylko współpracę polsko-ukraińską w kwestii bezpieczeństwa czy gospodarki, ale też na płaszczyźnie społecznej. Minister Waszczykowski podkreślał szczególne otwarcie, jakie w ostatnich latach panuje w Polsce wobec obywateli Ukrainy. Świadczy o tym m. in. fakt, że właśnie Polska wydała w ostatnich latach Ukraińcom prawie milion wiz, co stanowi połowę wiz przyznanych przez całą UE, przyjęła też na studia ponad 30 tys. studentów.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Liczy się tylko uczciwa, sumienna praca. Szkic do portretu Janiny Strużanowskiej

    Na pozostanie w Wilnie zdecydowała się w bardzo świadomym celu. Chciała, żeby ktoś w tym mieście za 30 czy 50 lat mówił jeszcze po polsku…  Na jej oczach dawne, wielokulturowe Wilno przestawało istnieć. Najpierw zagłada wileńskich Żydów, którzy od wieków...

    Radosław Sikorski: „Dzisiaj grozi nam ten sam kraj, który jest agresorem w Ukrainie”

    Podsumowując wydarzenie w Trokach – główny powód przyjazdu szefa polskiej dyplomacji na Litwę – Radosław Sikorski zauważył:  – To jest spotkanie, które ma swoją renomę. Bywałem na wcześniejszych edycjach i bardzo mi miło, że drugą edycję zagraniczną jako minister spraw...

    Nikogo nie ominął prezent

    W tym świątecznym okresie nie mogło zabraknąć życzeń, które złożyli Polakom z Litwy przedstawiciel Ambasady RP w Wilnie Andrzej Dudziński, I radca-kierownik Wydziału Polityczno-Ekonomicznego, oraz organizatorzy koncertu – Mikołaj Falkowski, prezes zarządu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana...

    Tych nie trzeba zmuszać do nauki historii

    Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego po raz kolejny zorganizowała w Domu Kultury Polskiej w Wilnie konkurs „Historiada”.  – Dziękuję, że wam się chce, że nie musicie się zmuszać, ale z ochotą przystępujecie do tych lektur, które wam...