Więcej

    „Rozśpiewane przedszkole” po raz XIV!

    Czytaj również...

    Kilkulatkowie z przedszkola „Zylutė” („Sikorka”) w Wilnie z energią zaprezentowali polską pieśń ludową „Moja Maryneczka”

    21 marca, scena w Domu Kultury Polskiej w Wilnie rozbrzmiewała dziecięcymi głosami. Maluchy z rozbrajającą szczerością prezentowały na scenie piosenki, panie przedszkolanki akompaniowały na pianinie, a mamy kibicowały przed sceną. Niewątpliwie, XIV Festiwalowi Polskich Przedszkoli Wilna i Wileńszczyzny „Rozśpiewane przedszkole” towarzyszyły niemałe emocje.

    3-letnia Kaja była jedną z najmłodszych uczestniczek festiwalu

    – Jestem dumna z tego, że ten festiwal żyje i rozwija się tak pięknie. Uważam, że jest to bardzo znacząca impreza dla kultury polskiej, ponieważ dzieci już od małego zapoznają się ze sceną, z mikrofonem, z polską twórczością, przesiąkają bogactwem kultury polskiej już od najmłodszych lat. Uważam, że jest to bardzo ważne – mówiła inicjator i organizator festiwalu, Apolonia Skakowska, dyrektor Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki.

    W przygotowanie dzieci bardzo mocno angażują się rodzice, którzy dbają o odpowiednie stroje dla małych artystów, zaś panie wychowawczynie i panie od muzyki szykują pomysłowe prezentacje.

    Piosence przedszkolaków ze Skojdziszek towarzyszyły piękne tańce

    Na festiwal zgłosiło się 20 uczestników z polskich przedszkoli Wilna i rejonu wileńskiego. Grupa trzy- i pięciolatków z przedszkola „Zylutė” („Sikorka”) w Wilnie z energią zaprezentowała polską pieśń ludową „Moja Maryneczka”. By wzmocnić przekaz, artyści wykorzystali nie tylko piękne stroje ludowe w rozmiarze mini, ale też rekwizyt w postaci kołowrotka.

    „Koraliki” z przedszkola w Awiżeniach zaprezentowały piosenkę „Muczą krowy, muczą”

    – Pomysł na piosenkę ludową przyszedł spontanicznie, dobraliśmy stroje, „kądziołeczkę”, dzieci bardzo chętnie się zaangażowały w występ przy akompaniamencie pani od muzyki, Marii Kozłowskiej. Niektóre dzieci stają na scenie DKP po raz kolejny, uczestniczyliśmy już z nimi w festiwalu „Bajeczki z przedszkolnej półeczki”, ale dla niektórych maluchów jest to bardzo emocjonujący debiut na wielkiej scenie – mówiła wychowawczyni „sikorek”, Irena Dubonosowa.

    Jedną z najmłodszych uczestniczek była zaledwie 3-letnia Kaja, która przyjechała do Wilna ze żłobka-przedszkola w Rudominie. Miłość do śpiewu i tańca Kaja przejęła niewątpliwie po mamie, która śpiewa w polskim zespole ludowym „Zgoda”.
    – Córka uwielbia śpiewać piosenki dziecięce, ale też na ludową nutę. Bardzo chętnie zawsze towarzyszy mi podczas koncertów, śpiewała dotychczas przed sceną, ale nigdy na scenie. Jak będzie, zobaczymy – mówiła przed występem mama Kai, Edyta Wojciulewicz.

    „Miała baba koguta” w wykonaniu dzieci z przedszkola „Vėrinėlis”

    – Słowo festiwal pochodzi od łacińskiego wyrazu festivus, który oznacza radosny, wesoły, świąteczny. Oznacza dla nas także wielką przyjaźń, bo jest nas wielu – w festiwalu biorą udział nie tylko dzieci, ale też ich rodzice, dziadkowie, całe rodziny. O przyjaźni mówi też hymn festiwalu, w którym są słowa „Podajmy sobie ręce” – podsumowuje Apolonia Skakowska.

    Fot. Marian Paluszkiewicz

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Opiekunowie są jak diamenty

    Anna Pieszko: Dlaczego dzieci są zabierane z ich biologicznych rodzin? Andželika Bagočiūnienė: Decyduje o tym Służba Ochrony Praw Dziecka. Nie mamy wpływu na jej decyzje, widzimy tylko, jakie dzieci przychodzą do nas. Najczęściej rodzice z jakichś powodów zostawiają malutkie dzieci...

    Referendum ws. podwójnego obywatelstwa odbędzie się już w maju

    Na karcie do głosowania referendalnego zaproponowano rezygnację z zapisanego obecnie w Konstytucji zdania: „poza indywidualnymi przypadkami przewidzianymi w ustawie, nikt nie może być jednocześnie obywatelem Republiki Litewskiej i innego państwa”. Przepis ten nie pozwala na zachowanie obywatelstwa litewskiego po...

    „Inwazyjne” polskie znaki „zakłóciłyby komunikację”. Instytut Języka Litewskiego zaopiniował projekt

    Rada Naukowa: „Niedopuszczalna destabilizacja” Instytut Języka Litewskiego w ubiegłym tygodniu opublikował na swej stronie lki.lt zatwierdzone przez Radę Naukową wnioski w sprawie zapisu znaków diakrytycznych w wydawanych na Litwie oficjalnych dokumentach potwierdzających tożsamość osoby. Na posiedzeniu Rady 20 lutego 2024 r....

    Przy obecnych cenach zboża rolnicy notują straty

    Nasz rozmówca wskazuje na wielki problem z cenami i realizacją produkcji rolnej. — Ceny owsa sięgają zaledwie 150 euro za tonę, to jest bardzo mało. Jeżeli policzyć bardzo wysokie ceny nawozów, które kosztowały ponad tysiąc euro za tonę, i uwzględnić...