Więcej

    Ostatni Jagiellon

    Czytaj również...

    Portret Zygmunta II Augusta, warsztat Lucasa Cranacha, ok. 1555 r. /fot. wikipedia

    1 sierpnia 2020 r. mija pięćsetna rocznica urodzin Zygmunta Augusta (1520–1572), ostatniego króla z dynastii Jagiellonów, twórcy unii lubelskiej, monarchy światłego, noszącego w sobie znamiona wielkości – nie okazał jej w całości ze względu na przedwczesną śmierć, ale na miejsce w historii zasłużył po wielokroć.

    Zygmunt August – drugie dziecko z sześciu i jedyny syn (drugi syn Albrecht umarł przy porodzie) króla Zygmunta Starego (1467–1548) i jego włoskiej żony, księżniczki mediolańskiej i baryjskiej Bony Sforzy – urodził się 1 sierpnia na Zamku Królewskim w Krakowie. Do dzisiaj jest różnie przez historyków postrzegany, powszechnie zaś jest znany z historii miłosnej z Barbarą Radziwiłłówną oraz jako twórca unii lubelskiej.
    Zygmunt August był jedynym oficjalnym, męskim potomkiem pary królewskiej. Od 1529 r. rezydował w Wilnie jako wielki książę litewski. Za sprawą matki został wybrany na króla Polski w wieku 10 lat, jeszcze za życia ojca, który władzę tę sprawował przez 18 następnych lat. 20 lutego 1530 r. koronowany w katedrze wawelskiej wbrew szlachcie sprzeciwiającej się takiej formie elekcji. Oficjalnie rządy na Litwie rozpoczął w 1544 r., w Koronie – w roku 1548.

    Dzieciństwo i młodość

    Do ukończenia przez Zygmunta dziewięciu lat o wykształcenie jedynego syna troszczyła się osobiście Bona Sforza, królowa oświecona, ale bardzo sroga. Agent Habsburgów na zamku królewskim pisał, że król boi się matki, chociaż wtedy miał już ponad 23 lata i był żonaty. Późniejszymi nauczycielami Augusta były wyłącznie osoby wybrane przez Bonę, wszyscy byli wykształceni na uniwersytetach włoskich i mieli szeroką wiedzę w różnych dziedzinach.
    Zygmunt August otrzymał staranne wykształcenie, przejawiał zainteresowanie literaturą, sztuką i nauką. Zapraszał na swój dwór wybitnych twórców i naukowców. Zainicjował prace przy przebudowie Zamku Dolnego i katedry w Wilnie, a także Zamku Królewskiego w Warszawie. Był miłośnikiem tkactwa artystycznego (zamówił na Wawel arrasy), złotnictwa i haftów, gorliwym kolekcjonerem.
    Historyk Ludwik Kolankowski napisał o nim, że Zygmunt August był najlepiej wykształconym z Jagiellonów. Już od młodego wieku zdawał sobie sprawę ze swojego nadzwyczajnego znaczenia. 4 grudnia 1522 r. w Wilnie został uznany za przyszłego wielkiego księcia litewskiego, 18 października 1529 r. de iure ogłoszony księciem, a 18 grudnia w Piotrkowie wybrany na króla Polski. Po roku, 20 lutego 1530 r., jako dziesięciolatek ukoronowany, mimo że jego ojciec, Zygmunt Stary, wciąż cieszył się dobrym zdrowiem.
    Zygmunt August był średniego wzrostu, całe życie dbał o sylwetkę, z umiarem jadł i pił. Bardzo dużo polował i przebywał na świeżym powietrzu. Chociaż w wieku 30 lat jego zdrowie zaczyna się pogarszać, aktywności fizycznej nie porzuca.

    Rozważane sojusze matrymonialne

    Od najmłodszych lat dyskutowano na temat jego przyszłego ożenku. Już w roku 1522, kiedy Zygmunt August miał tylko dwa lata, toczyły się rozmowy w kwestii małżeństwa przyszłego króla. Matka Bona chciała utworzyć alians przeciw Habsburgom z Francją, żeniąc syna z jedną z córek Franciszka I, Magdaleną lub Małgorzatą. Plany się nie powiodły, ponieważ Franciszek I dostał się do niewoli cesarza.
    Niebawem powstał inny plan, aby ożenić Zygmunta Augusta ze starszą córką Ferdynanda Habsburga, Elżbietą. Pomysł nie podobał się Bonie, ale został doceniony przez Zygmunta Starego. Jego matką była Habsburżanka, dlatego czuł sentyment do Austriaków; mało tego, Elżbieta była wnuczką jego starszego brata, Władysława II Jagiellończyka (1456–1516), któremu jako królowi Czech i Węgier wiele zawdzięczał. Przede wszystkim chodziło o postanowienia zjazdu wiedeńskiego z 1515 r., zakończonego cofnięciem przez cesarza Maksymiliana I poparcia dla Moskwy i uznaniem praw Polski do lenna Prus. Niekorzystną konsekwencją zjazdu było jednak utracenie przez Jagiellonów tronów Czech i Węgier po niespodziewanej śmierci Ludwika Jagiellończyka w 1526 r. w bitwie z Turkami pod Mohaczem.
    Układ przedślubny z Habsburgami podpisano już w 1530 r. Na tę okazję cesarz Ferdynand Habsburg podarował Zygmuntowi Augustowi dziecięcą zbroję. Niegdyś była ona błędnie łączona z Ludwikiem Jagiellończykiem (1506–1526), królem Czech, Węgier i Chorwacji, który objął władzę po swoim ojcu Władysławie II Jagiellończyku.

    Portret króla Zygmunta Augusta, Niemcy, XVI w. Zamek Królewski na Wawelu. / fot. arch.

    Wielka miłość, aranżowane małżeństwa i miłostki króla

    Ślub 17-letniej Elżbiety Habsburżanki z 23-letnim Zygmuntem Augustem odbył się dopiero w 1543 r. Elżbieta była spowinowacona z niemal większością monarchów europejskich. Była jednak wątłego zdrowia, chorowała na padaczkę, umarła w Wilnie dwa lata po ślubie.
    Pobyt w Wilnie, który z przerwami trwał prawie pieć lat, stał się przełomowym okresem dla Zygmunta Augusta. Ostatecznie wyzwolił się spod kontroli swojej matki, mógł samodzielnie poznać smak władzy i nawiązać romans z miłością swego życia – Barbarą Radziwiłłówną, córką Jerzego Radziwiłła, kasztelana wileńskiego i hetmana wielkiego litewskiego, wdową po Stanisławie Gasztołdzie.
    Początek rządów Augusta był wypełniony walką o uznanie związku z Barbarą, któremu sprzeciwiała się Bona, a wraz z nią szlachta i magnateria koronna. A jednak Zygmunt August zawarł potajemnie małżeństwo bez ich zgody. Barbara została koronowana na królową Polski 4 grudnia (podawana jest też data 7 grudnia) 1550 r., jednak już w następnym roku zmarła i została pochowana w katedrze wileńskiej. Słynna stała się później żałoba Zygmunta Augusta. Król towarzyszył zmarłej żonie z Krakowa aż do Wilna; do końca życia ubierał się też na czarno.
    Ślub z Barbarą miał kilka negatywnych skutków. Obawiając się sprzeciwu szlachty wobec ślubu i Barbary, August podpisał umowę z Ferdynandem Habsburgiem o pomocy przy możliwym powstaniu szlachty, w zamian zobowiązując się nie wtrącać do walki o tron węgierski. To była cena, którą zapłacił, pozostawiając bez pomocy swoją siostrę Izabelę Jagiellonkę, wdowę po królu Węgier Janu Zápolyi, w walce o tron dla jej syna, Jana Zygmunta.
    Zygmunt August ożenił się po raz trzeci w 1553 r. z księżniczką Katarzyną Austriacką, wdową po Franciszku III, młodszą siostrą swej pierwszej żony. Z okazji zaślubin z trzecią żoną na Wawel dotarła seria zamówionych gobelinów ze scenami biblijnymi, nazwana przez króla Wiedeńskimi – więcej o kolekcji arrasów prezentowanej na Wawelu w reportażu Jarosława Tomczyka.
    Dwudziestoletnia królowa, choć wykształcona i rozumna, była kobietą mało pociągającą, wręcz brzydką, z wyraźną skłonnością do tycia. Zdradzała natomiast wielkie zamiłowanie do polityki, chętnie przyjmując na siebie rolę gorliwego rzecznika interesów swego rodu na dworze polskim. Domniemane poronienie dziecka Zygmunta Augusta oraz poważna choroba, na jaką Katarzyna zapadła jesienią 1558 r., zaważyły na rozpadzie tego małżeństwa. Lekarze twierdzili, że to ostry atak malarii, ale król był przekonany, że to znowu epilepsja, tak jak to było w przypadku jego pierwszej żony. Po 13 latach pobytu w Polsce Katarzyna wyjechała na żądanie króla do Austrii, gdzie została mniszką w klasztorze w Linzu. Chora, znękana zgryzotą, zmarła w osamotnieniu w wieku 38 lat.
    W dokumentach zachowały się jeszcze informacje o paniach, które wywarły większy wpływ na życie króla. Zuzanna Orłowska, naturalna córka kanonika krakowskiego, Anna Zajączkowska, szlachcianka, i Barbara Giżanka, córka Jana, rajcy Starej Warszawy – na dłużej zagościły w sercu króla.

    Akt unii lubelskiej z 78 pieczęciami na 47 sznurach. Przechowywany w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie. / fot. wikipedia

    Początek rządów

    Po śmierci ojca Zygmunta Starego w 1548 r. Zygmunt August przeniósł się z Wilna do Krakowa, gdzie przez dziesięć lat sprawował rządy na Wawelu. Często jednak wyjeżdżał na Litwę, na ulubione polowania. August lubił Wilno i dobrze się w nim czuł. Podczas sprawowania władzy w Wilnie troszczył się o rozwój miasta. Zamek wileński został rozbudowany, wzbogacony o kolekcję arrasów i obrazów kupowanych przez króla. Odbywały się w nim często zabawy, maskarady, turnieje i gonitwy. Król utrzymywał na swoim dworze liczną rzeszę artystów i rzemieślników, naukowców oraz medyków.
    W 1568 r. Zygmunt August nadał prawa miejskie Knyszynowi. Czasy zygmuntowskie okazały się złotym wiekiem dla tego miasta. Wybudowano wówczas ratusz na rynku, łaźnie, budynek wagi, wybrukowano ulice oraz rezydencję królewską. Autorem dworu knyszyńskiego był inżynier wojskowy i nadworny architekt króla Zygmunta Starego – Hiob Praÿetfuess (Job Bretfus).
    O wyglądzie, otoczeniu i rozkładzie zespołu dworskiego oraz pomieszczeń we wnętrzach decydowały nie tylko względy użytkowe. Uwzględniano także poczucie piękna (ogrody i altany przy domu króla) oraz umiłowania króla – myśliwski dworzec z okazałym zwierzyńcem, licznymi stajniami i odpowiednim pocztem służby. W sumie źródła historyczne notują 22 pobyty króla w Knyszynie, obejmujące łącznie 495 dni. Knyszyn stał się miejscem i przykładem polskiego Wersalu, z którego piękna dzisiaj pozostały tylko łąki.

    Polityka zagraniczna i wewnętrzna

    Zygmunt August rządził 24 lata. Państwu nieustannie groziła dominacja Habsburgów i agresja państwa moskiewskiego oraz ekspansja islamu. Wszystkie te czynniki przekładały się na politykę zagraniczną i wewnętrzną, którą starał się prowadzić Zygmunt August.
    Przez okres swojego panowania August mądrze lawirował między różnymi grupami religijnymi na terytorium Polski i Litwy, obawiając się powstania. To on po raz pierwszy w liście do papieża zaproponował uznać język polski jako język liturgiczny w Polsce, a na Litwie – ruski, co w tamtych czasach było pomysłem szalenie dalekowzrocznym. To przy Zygmuncie Auguście mistrz zakonu krzyżackiego Gotthard Kettler 28 listopada 1561 r. zawarł układ w Wilnie, na mocy którego zgodził się na sakralizację Inflant i ich inkorporację do Korony i Litwy. Umiał zachować pokój nie tylko z Turcją i chanatem krymskim, lecz także z Habsburgami.
    Zygmunt August nie lubił wojny, był dyplomatą. Mówiono o nim „król dojutrek”, bo lubił przekładać swoje decyzje na kolejny dzień. Wziął udział jedynie w wojnie północnej (1563–1570) o panowanie nad Bałtykiem, rozumiał bowiem, jakie możliwości otwierały się w niej przed państwem, dlatego zaciekle dążył do dominium Maris Baltici. W tym okresie zadbał o organizację floty królewskiej i budowę pierwszego okrętu wojskowego o przypuszczanej nazwie „Smok”. W 1570 r. Dania i Szwecja zawarły pokój w Szczecinie, a Rzeczpospolita i państwo moskiewskie podpisały w Moskwie rozejm, tym samym nie rozstrzygając sporu o dominację nad Bałtykiem.
    W 1564 r. Zygmunt August odstąpił Koronie swoje prawa sukcesyjne (zrezygnował z dziedzicznego prawa do tronu) w Wielkim Księstwie Litewskim, co miało ułatwić przyszłą elekcję władcy połączonego państwa. Rok później ustanowił sejmiki powiatowe, a w 1566 r. zatwierdził II Statut litewski (pierwszy został zatwierdzony w 1529 r.), w którym zrzekł się części swych praw ma rzecz sejmu litewskiego, który upodobnił się wówczas do sejmu koronnego. W postanowieniach unii lubelskiej zatwierdzono unifikację praw, którą miała przeprowadzić komisja złożona z Litwinów, a następnie zatwierdzić te zmiany w statucie. W istocie jednak III Statut litewski z 1588 r. posłużył do podkreślenia odrębności, a nie zjednoczenia państw.

    Jan Matejko, „Śmierć Zygmunta Augusta w Knyszynie 7 lipca 1572 r.” (1886). Muzeum Narodowe w Warszawie. / fot. arch.

    Ku unii lubelskiej

    Jednym z podstawowych zadań ruchu egzekucyjnego (chodziło o szlachtę domagającą się reform systemu politycznego na rzecz praw obywatelskich) było zbliżenie stosunków Polski i Litwy. Projekt powstania unii lubelskiej był długotrwały. Litwini nie poparli jednak pierwszej propozycji i 1 marca 1569 r. potajemnie opuścili Lublin. Sejm koronny w tym momencie dokonał inkorporacji do Korony Podlasia, Wołynia i Kijowszczyzny. Panowie litewscy wznowili obrady w czerwcu.
    Miesiąc później, 1 lipca 1569 r., na sejmie walnym w Lublinie powołano do życia wielonarodową i wieloreligijną Rzeczpospolitą Obojga Narodów, zbudowaną na wartościach republikańskich i idei tolerancji, ze wspólnym monarchą, herbem, sejmem, walutą, polityką zagraniczną i obronną; zniesiono też zakaz nabywania przez Polaków dóbr na Litwie. Zabezpieczono odrębność Litwy, zachowując własne pieczęcie (na Litwie herb Pogoni), skarb, zachowano tytuły, urzędy, wojsko litewskie, odrębne języki urzędowe (na Litwie język ruski) i sądownictwo. Postanowienia unii lubelskiej miały na celu stworzyć wspólnotę dwu różnych państw na podstawie wielokulturowej i wieloetnicznej tradycji monarchii jagiellońskiej oraz wcześniejszych unii` polsko-litewskich.
    Dynastia Jagiellonów przyczyniła się do zachowania pokoju religijnego w Polsce w okresie reformacji, a okres ostatnich monarchów jest uważany za złoty wiek rozwoju kultury w różnej formie.

    Dramatyczna śmierć ostatniego Jagiellona

    Zygmunt August zmarł osamotniony 7 lipca 1572 r. o godzinie piątej po południu w dworcu knyszyńskim w wieku 52 lat. Dramatyzm jego śmierci polegał nie tylko na młodym wieku – chodziło o to, że nie pozostawił po sobie męskiego potomka.
    Do 24 sierpnia 1572 r. zwłoki króla pozostawały w Knyszynie, a następnie przewieziono je do Tykocina. Dopiero po roku, 10 września 1573 r., kondukt pogrzebowy ruszył z Tykocina do Krakowa. Króla pochowano w katedrze wawelskiej 12 lutego 1574 r.
    Mumifikacja zwłok sprawiła, że szczątki króla Zygmunta Augusta spoczęły aż w dwóch sarkofagach. Pierwszy z nich, jak powszechnie wiadomo, znajduje się w katedrze na Wawelu, w kaplicy Zygmuntowskiej. Krakowski nagrobek królewski jest dziełem Santiego Gucciego, a ufundowała go Anna Jagiellonka, siostra zmarłego. Drugi sarkofag, zawierający serce i wnętrzności królewskie, zbudowano w knyszyńskim kościele farnym i zachował się on do roku 1824. Fundatorem tego ostatniego był Jan Zamoyski, starosta knyszyński. Sarkofag z sercem króla Zygmunta Augusta był umieszczony na rynku Knyszyna w latach 1572–1824. Jakie były jego dalsze losy? Prawdopodobne został skradziony z nadzieją znalezienia kosztowności w jego wnętrzu, a następnie, dla zatarcia śladów, po prostu porzucony.

    Los dynastii

    Zygmunt August rozumiał, że nie pozostawiając po sobie męskiego potomka, musi określić spadkobiercę. Mógł nim zostać syn jego siostry Izabeli Jagiellonki (1519–1559). Jednak te plany się nie ziściły, ponieważ Jan Zygmunt Zápolya (1540–1571) nieoczekiwanie zmarł w wieku 31 lat.
    Kiedy umarł Zygmunt August, jego druga i jeszcze nieżonata siostra Anna Jagiellonka miała prawie 50 lat. Niespodziewanie stała się najbardziej pożądaną starą panną XVI-wiecznej Europy. Bezkrólewie zakończone zostało wyborem jej na… króla. W 1576 r. przydano jej za małżonka Stefana Batorego, który de iure uxoris został królem Polski.
    Po śmierci Batorego tron objął siostrzeniec rodzeństwa ostatnich Jagiellonów, syn siostry Zygmunta Augusta Katarzyny Jagielloński i króla Szwecji – Zygmunt III Waza.
    Jagiellonowie w wiekach XV–XVI szczycili się krajem od morza do morza, od Bałtyku do Czarnego. Zaledwie dwie dynastie, Jagiellonów i Habsburgów, w tym okresie rywalizowały o sprawy tego regionu, przyczyniając się do rozwoju obszarów przez nich zarządzanych i tradycji przez nich szerzonych. Terytoria te i tradycje w przyszłości stały się podwalinami dla Europy Środkowej.
    Nie powstało nigdy imperium jagiellońskie, chociaż ostatni Jagiellonowie mieli szansę zostać nie tylko cesarzami rzymskimi, lecz nawet zahamować rozwój i wpływy Habsburgów. Z okazji nie skorzystano, a męska dynastia Jagiellonów wygasła i tylko przez linię żeńską nazwa dynastii przetrwała do XIX w., kiedy została przejęta przez ideologów odrodzenia narodowego i rozpowszechniona już jako idea jagiellońska.


    Barbara Stankiewicz


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym “Kuriera Wileńskiego” nr 31(88) 01-07/08/2020

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wyróżnieni maturzyści w ambasadzie RP w Wilnie [GALERIA]

    Spotkanie upamiętnił nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego”.

    Przegląd BM TV z dr Łukaszem Wardynem, ekspertem Europejskiej Fundacji Praw Człowieka

    Rajmund Klonowski: Jak jest z tymi prawami człowieka na Litwie? Jest dobrze, jest źle, czy bardzo dobrze, bardzo źle? Łukasz Wardyn: Trzeba ten zakres podzielić na mniejsze części. Litwa będąc częścią wszelkich traktatów międzynarodowych i konwencji dotyczących praw człowiek, a...

    Czy możemy uniknąć urazów?

    Ingrida Sapagovaitė, kierownik Oddziału Ratunkowego dla Dzieci w Centrum Medycyny Ratunkowej, Intensywnej Terapii i Anestezjologii w klinikach Santaros Uniwersytetu Wileńskiego (VUL Santaros), opowiada, jak zapobiegać urazom u dzieci i odpowiednio się nimi opiekować. Dlaczego aktywność fizyczna jest niezbędna dla osób...

    Listy do redakcji

    Dzień doby, Szanowna Redakcjo! Bardzo dawno nie pisałam listu do żadnej gazety. Kilka razy odczuwałam takową potrzebę, ale w końcu rezygnowałam.Tym razem nie mogę nie napisać, moment ku temu jest ważny. Chodzi o zbliżające się wybory sejmowe i po raz...