Więcej

    Wileńskie ślady polskich romantyków: Józef Ignacy Kraszewski

    Czytaj również...

    Kraszewski był jednym z najpłodniejszych pisarzy świata. Jego pisma obejmują ponad 600 tomów. Studiował na Wydziale Literatury Uniwersytetu Wileńskiego. Tu poznał swoją pierwszą miłość, debiutował jako pisarz.

    W Wilnie Kraszewski mieszkał przy ulicy Zamkowej, w pobliżu uniwersytetu. Przypomina o tym dwujęzyczna tablica pamiątkowa na ścianie budynku
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Okres wileński w życiu pisarza liczy sześć lat. Na studia do Wilna 17-letni Józef przyjechał z Warszawy, gdzie się urodził. „Oglądasz się, jeszcze nie ma miasta – już przecie wjechałeś do niego i nie wiesz, jakim cudem cię otoczyło nagle” – napisze po latach, wspominając pierwsze swoje spotkanie z Wilnem.

    Z celi do celi

    Wanda Andruszaniec, nauczycielka języka polskiego w Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego, przewodniczka po Wilnie, przypomina, że pierwsze wrażenia po przyjeździe Kraszewskiego do Wilna opisała w powieści „Chłopiec z Romanowa” polska pisarka Monika Warneńska: „Droga od Pohulanki i Trok prowadziła łagodnym skłonem w dolinę. Nareszcie ukazało się okolone wzgórzami miasto. Wieże kościelne wysoko strzelające ponad mrowie nieregularnych, spiętrzonych dachów i murów, zdawały się być przez nie otoczone i ściśnięte. Widok wież przywiódł Józefowi na myśl nieoczekiwane i zabawne porównanie do palców, które wystają z podartej rękawiczki. Kopyta końskie uderzyły o nieregularny, wyboisty bruk. Pierwsze spojrzenie na ulice miejskie pozwoliło stwierdzić, że ulice są nader ciasne i ciemne, mijane zaś po drodze zaułki jeszcze ciaśniejsze i bardziej mroczne. Na jednej z tych ulic, naprzeciw kościoła Świętych Janów, blisko uniwersytetu, w domu niejakiej Orłowskiej, Józef wynajął mieszkanie. Z uczuciem głębokiego zadowolenia rozpoczynał nowy, akademicki, czyli właściwie dorosły rozdział żywota”.

    W 1829 r. Kraszewski rozpoczął studia medyczne na uniwersytecie w Wilnie, ale rychło przeniósł się na wydział literatury. Za udział w konspiracji przedpowstaniowej oraz kontakty z m.in. Joachimem Lelewelem w 1830 r. został aresztowany. – Następnie przewieziono go do klasztoru oo. kanoników laterańskich przy kościele pw. św. św. Apostołów Piotra i Pawła na Antokolu i tam osadzony w więzieniu – opowiada Wanda Andruszaniec.

    Czytaj więcej: Wileńskie ślady polskich romantyków: Adam Mickiewicz

    W 1830 r. Kraszewski został aresztowany i osadzony w budynkach poklasztornych przy kościele św. św. Piotra i Pawła
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Zaczytany w historii Wilna

    Oto jak później Kraszewski opisze widok z okna celi: „Z mego okna na szczęście widać wiele, a każdy przedmiot jest zajmujący. Wprost przede mną leży ogród klasztorny zajmujący duży łan ziemi. Dalej widać drogę do miasta, tuż ogród i domek, zwany Tivoli. Na lewo widać miasto, kościoły, wieże, twierdzę, wzgórki, zarośla i drogę”.

    – Na początku czerwca 1831 r. Kraszewski został zwolniony z więzienia za poręką. Na wolności przebywał niedługo, w tym samym miesiącu został osadzony w koszarach przy kościele pw. św. Ignacego. Po jakimś czasie zachorował i został przeniesiony do wojskowego lazaretu przy zamkniętym klasztorze oo. pijarów. Klasztor i lazaret znajdowały się obok kościoła pw. Trójcy Świętej, obecnie to kościół pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. Dominikańskiej – kontynuuje rozmówczyni.

    Lata spędzone w więzieniu i pod nadzorem policyjnym pisarz wykorzystał na zgłębianie historii Wilna. Prowadził badania historyczne, przeglądał archiwa, co zaowocowało czterotomową monografią „Wilno od początków jego do 1750 r.”. Podczas pobytu w Wilnie, a także później Kraszewski interesował się historią i kulturą Litwy. Współpracował z prasą wileńską, wydawał pismo naukowe i literacko-artystyczne „Athenaeum”. Napisał m.in. dwutomowe dzieło „Litwa: starożytne dzieje, ustawy, język, wiara, obyczaje, pieśni, przysłowia, podania itd.”, w którym zamieścił m.in. ponad 400 litewskich przysłów i porzekadeł oraz własną rozprawę o litewskich pieśniach ludowych.

    Józef Ignacy Kraszewski studiował na Wydziale Literatury Uniwersytetu Wileńskiego.
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Tematyce litewskiej jest poświęcona jego pierwsza powieść „Kościół Święto-Michalski w Wilnie”, jak też powieść historyczna „Kunigas”. Trylogia „Anafielas” spotkała się ze szczególną uwagą Litwinów. Pierwszą część, „Witoloraudę”, ilustrował Wincenty Smokowski, Stanisław Moniuszko skomponował do niej muzykę. Ilustracje do „Kunigasa” stworzył Michał Elwiro Andriolli, autor rysunków do „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Wiele utworów Kraszewskiego przetłumaczono na język litewski.

    Pisarz sił próbował także w malarstwie. W Wilnie uczęszczał do szkoły malarskiej, uczył się u Jana Rustema i Wincentego Smokowskiego. Rysunki i akwarele Kraszewskiego posiadają m.in. Muzea Narodowe w Krakowie, Warszawie, Poznaniu.

    Czytaj więcej: Wileńskie ślady polskich romantyków: Michał Elwiro Andriolli

    Nieszczęśliwa miłość

    Od 1838 r. Kraszewski mieszkał przeważnie na Ukrainie, na Wołyniu, od 1860 r. – w Warszawie. W 1863 r. wyemigrował do Drezna. Zmarł w Genewie w 1887 r., pochowany został w Krakowie.

    Dom „niejakiej Orłowskiej”, gdzie Kraszewski po przyjeździe do Wilna wynajął mieszkanie, mieści się przy ul. Zamkowej (Pilies 24, obecnie hotel „Narutis”). O tym, że pisarz tu mieszkał, przypomina dwujęzyczna tablica pamiątkowa na ścianie budynku. Wiadomo też, że często gościł w domu pod nr. 24 przy ul. Niemieckiej. Mieszkał tam krytyk literacki Julian Klaczko (właśc. Jehuda Lejb). Tłumaczył m.in. na język hebrajski utwory Adama Mickiewicza. Dom rodzinny Klaczki opisał Kraszewski w „Powieści bez tytułu”. Niektóre wspomnienia związane z tym miejscem są tragiczne – chodzi o nieszczęśliwą miłość do siostry Juliana. Kraszewski był jej korepetytorem, gdy dziewczyna popełniła samobójstwo.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    W Wilnie, oprócz gimnazjum noszącego imię wybitnego polskiego pisarza, jest też ulica Józefa Ignacego Kraszewskiego (J.I. Kraševskio g.). Biegnie przez Zwierzyniec, równolegle do ul. Adama Mickiewicza.


    Artukuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” nr 5(15) 05/02-11/02/2022

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Pałace wileńskie: dworki szlacheckie i siedziby magnackie na brzegu Wilii

    „Cały ten świat Antokola już nie istnieje. Wojna, a potem powojenne budownictwo zniszczyły bezpowrotnie tak miłe sercu ciche domki wśród sadów i ogrodów. Wielopiętrowe kamienice wdarły się w malownicze wzgórza, niszcząc na poły sielski tryb życia, zajęły brzeg Wilii,...

    Polskie zespoły wystąpią podczas jubileuszowej edycji Święta Pieśni

    W ramach tegorocznej edycji święta pod hasłem „Kad giria žaliuotų” (pol. „Żeby się puszcza zieleniła”) zaplanowano 14 wydarzeń artystycznych, z udziałem blisko 40 tys. uczestników. Święto Pieśni odbędzie się w terminie 29 czerwca — 6 lipca. Otwarcie jubileuszowej edycji, z...

    Odszedł Gediminas Kirkilas

    — Wiele zrobił dla rozwoju stosunków litewsko-polskich. Był otwarty na współpracę z Polską, aktywnie działał, gdy chodziło o prawa mniejszości narodowych na Litwie. Był człowiekiem ciepłym, otwartym, zaangażowanym w swoją pracę. Wielka szkoda, że odszedł — mówi Tadeusz Andrzejewski,...

    Wspominając Śnipiszki: wilnianie zapraszani do tworzenia wyjątkowej wystawy

    — Zapraszamy do współpracy w początkowych fazach tworzenia wystawy wszystkich, którzy posiadają pamiątki lub oryginalne przedmioty nawiązujące do dawnych i współczesnych Śnipiszek — zapowiada Agnė Šimkūnaitė, koordynatorka ds. komunikacji w Muzeum Wilna. Rekwizyty przyniesione przez mieszkańców Na początku czerwca w tej dzielnicy...