„Odpowiedź Niemiec na polską notę w sprawie reparacji jest dowodem daleko idącej arogancji” —ocenił we środę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Według niego będzie ona dla Niemców „ogromnym problemem i powodem poważnego wstydu na arenie międzynarodowej”, ponieważ polski rząd będzie o tej sprawie głośno mówił.
Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej podkreślił, że odpowiedź niemieckiego MSZ ocenia „w sposób bardzo negatywny i krytyczny”. „Jeśli stanowisko Niemiec na rozbudowaną polską notę jest właściwie jednozdaniowe — że zdaniem rządu Niemiec sprawa jest zamknięta — to oznacza, że nie ma tam żadnej argumentacji prawnej w tej odpowiedzi” — stwierdził.
Jego zdaniem odpowiedź Niemiec jest „lekceważąca państwo polskie i Polaków”. Podkreślił, że Polska poniosła ogromne straty w trakcie II wojny światowej, co nie przemawia w żaden sposób do Niemców. „Między bajki można tu włożyć twierdzenia z konferencji prasowych o świetnych relacjach polsko-niemieckich. Bo z drugiej strony Niemcy dziś rozliczają się z kolonializmu, płacą Namibii, nawet się mówi o zwracaniu artefaktów do Egiptu. Tymczasem stosują podwójne standardy” —stwierdził wiceminister.
Arkadiusz Mularczyk zapewnił, że Polska będzie dalej „kontynuować konsekwentnie i intensywnie działania w sprawie odszkodowań”. Jako kolejne kroki wymienił m.in. kampanię informacyjną prowadzoną w Niemczech. Dalszy dialog z Niemcami w sprawie odszkodowań Polska natomiast będzie prowadzić „przez organizacje międzynarodowe”.
1 września polski rząd przedstawił raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 14 września 2022 Sejm RP przyjął uchwałę, w której wzywał rząd Niemiec do przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za wszystkie skutki spowodowane przez drugą wojnę światową. Z kolei 3 października minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau, podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł i zrekompensowania szkód.
Na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych pojawiło się oświadczenie dotyczące reparacji i odszkodowań za straty wojenne, których rząd domagał się od strony niemieckiej. „W dniu 28 grudnia 2022 roku MSZ RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r. Według Rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a Rząd RFN nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie” — czytamy w oświadczeniu. MSZ dodaje, że „Rząd Rzeczypospolitej Polskiej będzie kontynuował wysiłki zmierzające do uregulowania należności wynikających z niemieckiej agresji i okupacji w latach 1939-1945”.
Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty, oświadczyła podczas ostatniej wizyty w Warszawie na początku października, że „kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą”.
Czytaj więcej: Przez reparacje do pojednania