— W maju mamy pierwsze truskawki z tuneli. One nie są tak smaczne jak te z pola. Teraz już mamy pierwsze z pola. Te są najsmaczniejsze i najbardziej pachnące. Ceny są podobne do ubiegłorocznych, za kilogram trzeba zapłacić 7-10 euro. Urodzaj jest bardzo słaby, a i same owoce małe. Od samego początku było wiadomo, że w tym roku urodzaju nie będzie. Prawie przez cały maj były przymrozki i to całkiem spore. Majowe przymrozki uszkodziły kwiaty i owoce truskawek, co spowodowało, że zmniejszyła się ilość i sama jakość. W czerwcu też mieliśmy bardzo mało ciepłych, słonecznych dni, dlatego owoce nie dojrzewają i tegoroczne plony są bardzo słabe — powiedziała w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Regina, sprzedawczyni na wileńskim rynku „Pod Halą”.
Sezon truskawkowy startował później niż zwykle
Tatiana, która na tym najstarszym wileńskim targowisku od 10 lat sprzedaje warzywa i owoce, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedziała, że ludzie słabo kupują truskawki, ponieważ są zbyt drogie.
— W ubiegłym roku sezon truskawkowy rozpoczął się wcześniej ze względu na sprzyjającą pogodę. Pierwsze truskawki zawsze były drogie, ale popyt na nie był. W tym roku słabo kupują. Nie powiedziałabym, że są dużo droższe niż w ubiegłym roku, ale popyt na nie jest znacznie mniejszy. Truskawki można kupić przez cały rok, ale te najsmaczniejsze są właśnie w czerwcu i na początku lipca. W ubiegłych latach ludzie kupowali truskawki po kilka kilogramów naraz. W tym roku, jeżeli ktoś kupuje, to kilogram lub dwa — mówi Tatiana.
Tymczasem pani Bronisława truskawki ze swojego ogródka sprzedaje przed rynkiem po 5 euro.
— Widzi pani, moje owoce są malutkie i wygląd ich też nie jest zachęcający, ale to są truskawki bez sztucznych nawozów. Wygląd ich nie jest ładny, ale za to smak i zapach jaki! Mam 12 arów posadzonych truskawek, to dla siebie i rodziny, ale czasami zostaje na sprzedaż. W tym roku dzieci nie przyjechały, więc sprzedaję. Urodzaj jest bardzo słabiutki. Przymrozki wszystko zniszczyły. Nakrywałam agrofolią, rozpalałam ognisko, ale to słabo pomogło. W tym roku nie ma nawet połowy urodzaju, co było w ubiegłym roku — tłumaczy kobieta.
Klienci: „Zbyt drogo”
Kupujący narzekają na zbyt wysokie ceny i niską jakość truskawek.
— 7 euro za kilogram, łagodnie mówiąc, średniej jakości owoców, to bardzo drogo. Kupiłam kilogram dla dzieci. W tym roku ich jakość jest o wiele gorsza niż w ubiegłych latach. Zaczekamy trochę aż będzie ich więcej i będą tańsze. Oczywiście można kupić zagraniczne, które kosztują 2,50-3 euro, ale to nie to samo — powiedziała kobieta kupująca truskawki.
Korzyści zdrowotne
Truskawki są ubogokaloryczne (28 kcal/100g), dlatego bez przeszkód mogą być spożywane przez osoby będące na diecie. Zawierają ponad 80 proc. wody, 6-9 proc. węglowodanów a pozostałą zawartość stanowią składniki mineralne (potas, fosfor, wapń, magnez, żelazo, cynk, mangan), witaminy (A, B1, B2, B3, B6, C, E, kwas foliowy) oraz pektyny i błonnik pokarmowy.
Czytaj więcej: Pierwsze litewskie truskawki późniejsze i droższe…