Więcej

    Litwa | W Wilnie być może będzie ulica Lecha Kaczyńskiego

    Czytaj również...

    Jedna z wileńskich ulic będzie może nosić imię tragicznie zmarłego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego – z taką inicjatywą wystąpiły we wtorek władze stolicy Litwy. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w środę na posiedzeniu Rady Samorządu Wilna.

    Imię Kaczyńskiego ma nosić nieduża ulica w centrum miasta, obecnie nosząca imię Konstantinasa Sirvydasa, leksykografa i początkdowacy piśmiennictwa litewskiego.

    Przewodnicząca Sejmu Litwy Irena Degutienė wyraziła we wtorek swe poparcie dla inicjatywy uczczenia w taki sposób pamięci prezydenta RP.

    „Ze wszystkich państw Litwa była najczęściej odwiedzanym krajem przez Lecha Kaczyńskiego. On utrzymywał bardzo dobre stosunki osobiste ze wszystkimi naszymi przywódcami. Litwa i nasza stolica Wilno stały się ostatnim państwem i miastem, które prezydent odwiedził” – czytamy w oświadczeniu przewodniczącej Sejmu.

    Według słów wicemera Wilna Vidmantasa Martikonisa, na tabliczkach będzie widniała zlituanizowafa forma nazwiska ś.p. Prezydenta Polski. O tym, czy ulica zostanie nazwana imieniem „Kačinskio”, czy „Kačynskio”, zadecydują językoznawcy.

    PAP i BNS

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zmarł papież Franciszek. Mówił o potencjale Litwy jako „światła nadziei w walce z niesprawiedliwością”

    Papież pozostawił wyraźne wytyczne dotyczące swojego pochówku. Grób w bazylice Matki Bożej Większej, za figurą Królowej Pokoju, miał przygotowany już od ponad roku. To miejsce często odwiedzał — zarówno przed...

    Dziedzictwo Litwy, Polski, Ukrainy i Białorusi. Barcie wracają na te tereny

    W czasie Festiwalu Miodosytnictwa w Wilnie Piotr Piłasiewicz opowiadał o powrocie do bartnictwa – nie tylko jako metody pozyskiwania miodu, lecz także jako nośnika wartości wspólnych dla dawnych ziem...

    „Albo amputacja, albo pogrzeb” — poruszająca opowieść Anny Adamowicz o opiece nad matką

    — Z jakiegoś powodu nie ufała lekarzom, powtarzała, że i tak jej nie pomogą. Żadne argumenty nie przemawiały. Lekarzy bała się bardziej niż bólu. W końcu, przerażona, sięgnęłam po...