
Delegacja z rejonu wileńskiego, reprezentowana przez mer Samorządu Rejonu Wileńskiego Marię Rekść, wicemera Jana Sinickiego oraz kierowników wydziałów Samorządu, 2 Maja, w Dniu Polonii i Polaków za Granicą, złożyła wieńce przy mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego na cmentarzu na Rossie w Wilnie.
Tu delegacja wraz z innymi przybyłymi Polakami z całej Litwy pochyliła głowy i dwoma minutami ciszy uczciła pamięć ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem i ofiar Katynia sprzed 70 laty.W swym przemówieniu na Rossie prezes Związku Polaków na Litwie, poseł na Sejm RL Michał Mackiewicz nawiązał do długich walk Polaków o wolność Polski. Zastanawiał się, czy dzisiaj możliwa jest wolność, gdy używanie języka ojczystego jest karane grzywnami, gdy zagrożona jest szkoła, w której nauczanie odbywa się w języku polskim, gdy ojcowizna jest oddawana innym.

Następnie delegacja udała się na okazjonalną Mszę świętą przed ołtarzem Matki Boskiej Ostrobramskiej, w której udział wzięło kilka tysięcy Polaków z całej Litwy.Mszę świętą celebrował ksiądz biskup Juozas Tunaitis. O potrzebie wzmacniania ducha polskiego oraz o roli Matki w pielęgnowaniu tożsamości narodowej i tradycji przodków podczas homilii mówił proboszcz parafii porudomińskiej ks. Mirosław Balcewicz. Przywołał również słowa Patriarchy Wileńszczyzny, Prałata Józefa Obremskieg „Polacy – niczym pokrzywa. Ją się niszczy, a ona, nie zważając na nic, nadal się krzewi”. W związku z tragedią smoleńską w roku bieżącym Związek Polaków na Litwie podjął decyzję o odwołaniu tradycyjnego już pochodu Polaków zamieszkałych na Litwie ulicami stolicy.
2 maja w Wilno pstrzyło farbami biało-czerwonymi – a to za sprawą atrybutyki patriotycznej, za której pośrednictwem zamieszkali na Litwie Polacy deklarowali swą przynależność do Narodu Polskiego.