Jak już pisaliśmy, w środę, 4 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyły się równolegle dwie ważne imprezy. Na scenie DKP swe zdolności aktorskie zaprezentowały dzieci z polskich przedszkoli rejonu wileńskiego, solecznickiego oraz Wilna w ramach X jubileuszowego Festiwalu „Bajeczki z przedszkolnej półeczki”, organizowanym tradycyjnie przez Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
Jednocześnie w holu DKP miało miejsce I Forum Polskich Przedszkoli m. Wilna, współorganizowane z radnymi Frakcji AWPL Samorządu m. Wilna. Przybyli licznie rodzice mogli nie tylko podziwiać występy swych małych pociech na scenie, lecz też zapoznać się z bogatą ofertą wileńskich przedszkoli, prowadzących nauczanie w języku polskim.
— I Forum Polskich Przedszkoli m. Wilna — to wspaniałe wydarzenie oraz wielki krok ku takiej przyszłości, jaką musimy i jaką możemy mieć. To, że jesteście na tej sali, znaczy, że nasz wspólny z „Macierzą Szkolną” pomysł jest bardzo dobry – zagaiła spotkanie wicedyrektor administracji Samorządu m. Wilna z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Danuta Narbut. — Nieustannie stawiamy czoła problemom dnia dzisiejszego. Mam nadzieję, że wspólnie osiągniemy to, że nasze przedszkola będą największe i najlepsze.
Stoisko pracowników stołecznego samorządu cieszyło się wielkim zainteresowaniem ze strony rodziców.
– Rodziców zwłaszcza interesował tryb przyjmowania do wileńskich przedszkoli, pytali o polskie grupy w pobliżu miejsca zamieszkania, ciekawili się tym, co mają do zaoferowania konkretne przedszkola – powiedziała w rozmowie z „Kurierem” przedstawicielka stołecznego samorządu Danuta Juškienė, starszy specjalista wychowania przedszkolnego i początkowego w wydziale oświaty departamentu oświaty, kultury i sportu Samorządu m. Wilna.
Spotkanie takie było potrzebne także ze względu na novum w trybie przyjmowania dzieci do przedszkola – od ubiegłego roku w Wilnie system ten został scentralizowany.
— Rodzice ubiegający się o miejsce w przedszkolu mogą zwrócić się do samorządu stołecznego osobiście lub wypełnić druczek na stronie internetowej www.vilnius.lt. Po wpisaniu wszystkich niezbędnych danych należy też wskazać wybraną placówkę – można wybrać od jednego do pięciu przedszkoli – mówiła Danuta Juškienė.
Przyjmowanie podań na rok 2014 ruszy już od 2 stycznia i potrwa do 30 kwietnia. Zasady przyjmowania dzieci również zostaną ogłoszone na stronie internetowej. W maju zostaną sformowane grupy przedszkolne. Kompletowanie grup jest scentralizowane, dlatego zwracanie się z podaniem do dyrekcji przedszkola już nie jest potrzebne. Jeżeli z jakichś powodów zwalnia się miejsce w konkretnym przedszkolu, automatycznie na to miejsce trafia dziecko z czołówki listy ubiegających się o przyjęcie na to miejsce w przedszkolu.
— Pomysł zorganizowania I Forum Polskich Przedszkoli m. Wilna nie jest nowy, gdyż podobne inicjatywy, jak forum szkół średnich, podstawowych lub początkowych już się odbywały przed 10 laty – powiedział dla „Kuriera” Józef Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
— Inicjatorami tego forum byli radni z Samorządu m. Wilna z frakcji AWPL. Pomyśleliśmy o tym, by przedszkola polskie mogły zaprezentować swój dorobek, by dotrzeć do jak najszerszego kręgu rodziców.
W tym dniu w DKP można było się zapoznać z ofertą 17 spośród 28 wileńskich przedszkoli, w których działają grupy w języku polskim. W holu z trudem się zmieściły stoiska, reprezentujące poszczególne przedszkola, w barwny sposób obrazujące życie i dzień codzienny małych wychowanków i ich opiekunów. Każde przedszkole miało do zaoferowania coś szczególnego, ale tym, co je łączy, jest stworzenie warunków wzrastania dziecka z polskiej rodziny w bezpiecznym otoczeniu mowy ojczystej.
Poza możliwością wychowania i obcowania w języku polskim, przedszkola dbają o wszechstronny rozwój dzieci. Przykładowo wileńskie przedszkole-szkoła „Saulutė” znajdujące się na Zwierzyńcu w malowniczym zalesionym miejscu, tworzy specjalne grupy dla dzieci z problemami górnych dróg oddechowych, cierpiącymi na bronchit, astmę, nawracające zapalenie płuc. O zdrowie dzieci dba lekarz pediatra, który według potrzeb przeznacza masaż lub gimnastykę leczniczą. Jak powiedziała wychowawczyni przedszkola Anna Rumiancewa, działają tu grupy z litewskim, rosyjskim oraz polskim językiem nauczania, są komplety od 1. do 4. klasy szkoły początkowej.
Z kolei wicedyrektor ds. wychowawczych Margarita Jankuniec z Wileńskiej Szkoły Średniej w Lazdynai cieszyła się z możliwości zaprezentowania swego przedszkola na Forum:
— Chodzi o to, że niektórych rodziców może zmylić nazwa naszej placówki, w której jest wskazana „szkoła średnia”. Nasze przedszkole zaczyna dopiero się rozwijać, działamy zaledwie drugi rok i jeszcze nie wszyscy rodzice wiedzą, że jest taka możliwość oddania dziecka do szkoły w Ludwinowie – bo nasze przedszkole działa właśnie na bazie byłej szkoły podstawowej w Ludwinowie, która w ramach reorganizacji została przyłączona do szkoły w Lazdynai.
Obecnie przy Szkole Średniej w Lazdynai (przy ul. Liudvinavo 128) działają 3 grupy przedszkolne, ale kierowniczka jest dobrej myśli i ma ambitne plany stworzenia silnego przedszkola na wysokim poziomie z co najmniej 6 grupami przedszkolaków, zwłaszcza że są ku temu wszelkie warunki materialne.
Wileńska Szkoła-Przedszkole „Zielone Wzgórze” jako jedyna — w dzielnicy Nowa Wilejka — naucza wyłącznie po polsku. Jak mówi wychowawczyni przedszkola Leokadia Skarżyńska, działa tu 6 grup z polskim językiem nauczania:
— Są tu przyjmowane dzieci od 3 lat, które mają ten luksus, że nie muszą zmieniać otoczenia, kiedy już osiągną wiek szkolny – po prostu idą do klasy 1. w tej samej szkole.
Podobnie zresztą jak w Szkole-Przedszkolu „Wilia”, dokąd dzieci mają możliwość uczęszczać, poczynając od 3 lat, a kończąc proces nauczania i wychowania w czwartej klasie szkoły początkowej bez stresującej zmiany otoczenia.
Na I Forum Polskich Przedszkoli m. Wilna zaprezentowały się między innymi takie placówki jak żłobek-przedszkole „Aušrinė”, „Kluczyk”, „Kasztan”, „Vėjelis”, „Ramunėlė”. Wszystkie przedszkola oferują bogaty program zajęć, między innymi nauczanie języka litewskiego (w niektórych przedszkolach na poznanie języka państwowego przeznacza się 4 godziny tygodniowo). Dzieci mają też stworzoną możliwość uczenia się dodatkowo języka rosyjskiego lub angielskiego. Do dyspozycji maluchów i ich rodziców jest logopeda, psycholog, dietetyk i pielęgniarka. Pociechy mają zajęcia w kółkach sportowych – koszykówki, karate, wietnamskiej sztuki walki „Niat-Nam”. Rodzice mogą skorzystać z bogatej oferty kółek tanecznych i plastycznych. Czyli jest, z czego wybierać.
Nieco gorzej jest z trafieniem do wybranego przedszkola. Niestety, chętnych jest więcej aniżeli miejsc w wybranej placówce. Grupy są przepełnione (niektóre sięgają nawet 25 osób). Przyjęcie większej liczby dzieci nie wchodzi w grę, gdyż opiekę nad grupą dzieci sprawuje tylko jeden wychowawca z pomocnikiem.
— Robimy, co możemy – zapewniała Danuta Juškienė. – Przykładowo udało się utworzyć 2 dodatkowe polskie grupy w przedszkolu „Uśmiech”. Ruszyła właśnie budowa nowego przedszkola w dzielnicy Santoryszki – budowę planuje się zakończyć w 2015 roku. Ogółem w tym roku szkolnym udało się otworzyć około 30 grup — z nich kilka polskich.
Na spotkaniu w DKP można było skorzystać z konsultacji psychologa dziecięcego i logopedy.
— Staram się przełamać stereotyp, że zwrócenie się do psychologa jest czymś nienormalnym – mówiła psycholog Agnessa Asajevičienė, pracująca w Szkole Średniej w Lazdynai. – Czasami dobrze jest utwierdzić się w przekonaniu, że dziecko jest zdrowe, bynajmniej nie „dziwne”.
Często problem dziecka polega na tym, że nie ma komu zwierzyć się ze swych kłopotów, potrzebuje zwykłej rozmowy. Przykładowo cierpi z powodu trudnej sytuacji w rodzinie i nie może z tym problemem zwrócić się do rodziców. Wtedy psycholog wspólnie z rodzicami próbuje dziecku pomóc.
— Często dzieci mają problemy emocjonalne, nie mają nastroju, nie mogą nawiązać porozumienia z rówieśnikami, opuszczają szkołę. — mówiła psycholog. — Zdarzają się przypadki depresji już wśród 14, 15-latków. Jej przyczyną może być np. wyjazd jednego z rodziców za granicę. Dzieci są skłonne do samooskarżania się, dlatego pomóc może zwykła rozmowa, przekonanie go, że nie jest niczemu winne.
W tym dniu rodzice, podziwiający występy na Festiwalu „Bajeczki z przedszkolnej półeczki” naocznie mogli się przekonać, jak zdolne i twórcze mają pociechy, jak pewnie się czują one na scenie, jak zawadiacko i w poprawnej polszczyźnie wygłaszają swoje kwestie, przedstawiając przygotowane ze swymi paniami bajeczki.
Na scenie zaprezentowało się 17 przedszkoli: 2 — z rejonu solecznickiego, 6 — z rejonu wileńskiego, 9 — z Wilna. W charakterze nagrody za występ mali artyści otrzymali od św. Mikołaja słodkie paczuszki z cukierkami, zestaw książek, dyplomy. Przedszkola zabrały też ze sobą równoznaczne nagrody rzeczowe według zgłoszonych uprzednio potrzeb, sfinansowane przez Wydział Konsularny Ambasady RP w Wilnie oraz Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.
— Dzisiejsi rodzice to najczęściej ludzie wykształceni, pokładają w dzieciach wielkie nadzieje, szukają dla nich najlepszych placówek, ale robią wielki błąd, oddając dzieci przykładowo do przedszkoli z litewskim językiem nauczania – mówił Józef Kwiatkowski.
— Powiedziałbym, że odbywa się to z wielką szkodą dla dziecka, gdyż na tym tak ważnym etapie rozwoju dziecko musi przebywać w zrozumiałym dla siebie środowisku językowym, musi się porozumiewać w języku ojczystym, wzbogacać zapas słów, pojęć. Kiedy dziecko będzie miało bazę językową, będzie się posługiwało mową ojczystą, z łatwością poradzi sobie następnie i z językiem obcym, i z matematyką, i z językiem państwowym.