Więcej

    Odsłonięto pomnik ku czci Jana Borysewicza „Krysi”

    Czytaj również...

    Pomnik w Kowalkach ku czci por./pkt. Jana Borysewicza został odsłonięty i poświęcony po uroczystej mszy świętej Fot. Marian Paluszkiewicz
    Pomnik w Kowalkach ku czci por./pkt. Jana Borysewicza został odsłonięty i poświęcony po uroczystej mszy świętej
    Fot. Marian Paluszkiewicz

    W Kowalkach, nieopodal miejscowości Dubicz w rejonie orańskim, w czwartek, 23 stycznia, został odsłonięty pomnik legendarnego dowódcy Zgrupowania „Północ” Okręgu Nowogródzkiego AK por./kpt. Jana Borysewicza „Krysi”. Monument stanął w miejscu, gdzie żołnierz poległ.

    Uroczystość rozpoczęła się po południu w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Koleśnikach. Ks. proboszcz parafii koleśnickiej Anatol Markowski przypomniał, że 21 stycznia właśnie minęła 69. rocznica śmierci dowódcy AK. Podkreślając ważność pamięci o wybitnych żołnierzach, proboszcz zacytował dla zebranych słowa błogosławionego papieża Jana Pawła II: „Tylko ten naród, który umie szanować swoją przeszłość, jest warty dobrej przyszłości”.
    ― Zapomnienie bohaterów jest niszczeniem tej świątyni, którą jest naród. Pamięć o kapitanie Janie Borysewiczu świadczy więc, że naród polski nie zapomina o swojej przeszłości. Nasz szacunek do tych, którzy ofiarowali swoje życie za ojczyznę, jest naszym narodowym credo ― mówił ks. Anatol Markowski.

    Po mszy świętej goście uroczystości udali się do Kowalek, gdzie został odsłonięty i poświęcony pomnik ku czci kpt. Jana Borysewicza. Monument został wzniesiony staraniem polskiej Fundacji „Wolność i Demokracja”. Organizacja, założona w 2006 r., zajmuje się problematyką praw człowieka i demokracji, pomocą ofiarom represji politycznych na Białorusi, upamiętnia też polskich dowódców, którzy walczyli na Kresach.
    ― Upamiętniamy bohaterów, bo te osoby dla młodzieży mogą być wskazówkami prawdziwego patriotyzmu. To potrzebne też, by pamiętać, że Polska po II Wojnie Światowej utraciła połowę swego terytorium ― mówił przewodniczący Fundacji „Wolność i Demokracja” Michał Dworczyk, jednocześnie dziękując wszystkim, kto wyciągnął pomocną rękę dla wzniesienia pomnika legendarnemu dowódcy AK.

    W uroczystości udział wzięli kombatanci z Litwy, Polski i Białorusi, m. in. też żołnierze, którzy walczyli u boku komendanta „Krysi” Fot. Marian Paluszkiewicz
    W uroczystości udział wzięli kombatanci z Litwy, Polski i Białorusi, m. in. też żołnierze, którzy walczyli u boku komendanta „Krysi”
    Fot. Marian Paluszkiewicz

    Budowę pomnika sfinansowała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Podczas czwartkowej uroczystości gości powitał sekretarz ROPWiM dr hab. Andrzej Kunert, który podkreślił, jak ważną rolę odgrywa pamięć o poległych żołnierzach.
    ― Ci, którzy zginęli z rąk sowieckich i niemieckich, symbolizują dramatyczne losy Polaków po 1 września 1939 roku. Kiedy w lipcu 1944 roku sowieci zaczęli aresztować i wywozić oficerów Armii Krajowej, część z nich stawiała opór i usiłowała wydostać się. Jednym z nich był „Krysia”. Dzisiaj więc odsłaniamy kolejny z materialnych znaków pamięci i czci składanej tym, którzy walczyli o niepodległość ― mówił Andrzej Kunert. ― My możemy ich śmierci nadawać sens, dziękuję więc wszystkim, którzy pomagają w tym dziele.

    Dotychczas nie wiadomo, gdzie właściwie został pochowany Jan Borysewicz „Krysia”. Jego symboliczna mogiła znajduje się na cmentarzu w Ejszyszkach. Mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz przypomniał, że podczas uroczystości pogrzebania w 2008 roku po raz pierwszy głośno zaczęto mówić o poruczniku „Krysi”.
    ― Chcę podkreślić, że chodzi nie tylko o jedną osobowość, a o symbol naszych przodków, mieszkańców tej ziemi. Ta osobowość łączy w sobie trzy ważne cnoty: pamięć narodową, dążenie do prawdy oraz wdzięczność. Dla każdego jest obowiązkiem zachować pamięć narodową. W rejonie solecznickim staramy się, żeby pamięć była żywa, żeby budowała, a nie dzieliła ― powiedział Zdzisław Palewicz.
    Mer zaznaczył, że wśród cnót szczególną wartość ma dążenie do prawdy.

    Jan Borysewicz  Fot. archiwum
    Jan Borysewicz Fot. archiwum

    ― Kiedyś naszych bohaterów traktowano jak bandytów. Dzisiaj możemy mówić otwarciej i dążyć do prawdy, ale droga do niej wciąż nie jest łatwa. Mogę jednak obiecać jedno: osobiście zrobię wszystko, by wyjaśnić tajemnicę, gdzie naprawdę zostało pogrzebane ciało Jana Borysewicza ― mówił Palewicz.

    Oprócz przedstawicieli Fundacji „Wolność i Demokracja”, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i władz samorządowych na czwartkowej uroczystości był obecny też Stanisław Cygnarowski — Radca-Minister, Konsul Generalny, Kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP na Litwie, kombatanci z Litwy, Polski i Białorusi, m. in. też żołnierze, którzy walczyli u boku komendanta „Krysi”, mieszkańcy Koleśnik i Kowalek oraz uczniowie pobliskich szkół.
    Żołnierze z grupy Jana Borysewicza „Krysi” dzielili się z zebranymi wspomnieniami o poruczniku. Opowiadali o szacunku, jaki do niego czuli ludzie, o bitwach, w których razem brali udział, i o bohaterskim zachowaniu „Krysi”.

    Z BIOGRAFII „KRYSI”

    Jan Borysewicz pochodził z miejscowości Dworczany w parafii Wasiliszki w powiecie lidzkim. Ukończył seminarium nauczycielskie w Szczuczynie Nowogródzkim, był oficerem służby stałej Wojska Polskiego. Aresztowany przez NKWD w 1940 r., więziony w Baranowiczach i Brześciu, skąd zbiegł w czerwcu 1941 r. podczas ewakuacji więzienia. Od lata 1941 r. działał w konspiracji. Od maja 1944 r. pełnił funkcję komendanta Zgrupowania „Północ”, był uczestnikiem operacji „Ostra Brama”. Borysewicz przybrał pseudonim „Krysia” i „Mściciel”. Partyzantkę zaczynał z 7 osobami, a rok później miał w swoim batalionie 650 świetnie uzbrojonych żołnierzy. Odnotował na swym koncie szereg udanych działań bojowych przeciw niemieckim siłom okupacyjnym. Zginął 21 stycznia 1945 r. pod Kowalkami w zasadzce grupy operacyjnej 105. pułku piechoty NKWD.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...