— Jest to jedyny pomnik w Wilnie, upamiętniający zryw niepodległościowy wojsk polskich i litewskich, walczących z zaborcą rosyjskim – mówił ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Rzeczpospolitej Polskiej w Republice Litewskiej Jarosław Czubiński, składając w piątek 19 czerwca wieńce przy pomniku, upamiętniającym walki „o wolność naszą i waszą”, które toczyły się tu 19 czerwca 1831 r.
W 2001 roku miejsce bitwy zostało upamiętnione pomnikiem w kształcie krzyża, na którym umieszczono napisy w języku litewskim i polskim: „Za naszą i waszą wolność”.
Przy pomniku są umieszczone też dwie tablice z napisami po polsku i litewsku: „Miejsce bitwy dnia 19 czerwca 1831 r. litewskich i polskich powstańców pod dowództwem gen. Antoniego Giełguda z wojskiem rosyjskim. Tutaj zginęło 600 powstańców. Chwała poległym”.
— Powstańcy na Litwie odnosili sukcesy: kilka miast na Żmudzi zostało zajętych przez powstańców, gdzie utworzyli własny rząd – mówił ambasador Jarosław Czubiński. — Natomiast próba rozszerzenia powstania, jakim był marsz generała Giełguda — i przeniesienia go z Korony na Litwę skończył się niepowodzeniem. Próba zdobycia Wilna niestety skończyła się na podejściu do Wilna.
Zginęło wówczas ponad dwa tysiące żołnierzy armii powstańczej. Władze carskie z powstaniem na Żmudzi rozprawiły się w sposób krwawy i stanowczy. Rocznica tej bitwy jest najlepszą okazją do przypomnienia historii naszych wspólnych bohaterów, bojowników o wolność Polski i Litwy.
***
Swoim zasięgiem Powstanie Listopadowe objęło nie tylko Królestwo Polskie, ale też Litwę, część Ukrainy i Białorusi. Zakończyło się jednak klęską powstańców. Klęska Powstania Listopadowego spowodowała ograniczenie autonomii Królestwa Polskiego i nasilenie ucisku narodowościowego we wszystkich zaborach.