Więcej

    Rewolucja w litewskich szpitalach

    Czytaj również...

    Niestety, nie wszystkie szpitale kraju efektywnie pracują Fot. Marian Paluszkiewicz
    Niestety, nie wszystkie szpitale kraju efektywnie pracują Fot. Marian Paluszkiewicz

    Po przeprowadzeniu mniej skomplikowanych zabiegów w szpitalach pacjenci tego samego dnia będą wypuszczani na dalsze leczenie do domu. Na razie nie wiadomo, jak ta rewolucyjna nowość sprawdzi się.

    Operacje przeprowadzane w ramach chirurgii jednego dnia polegają na skróceniu czasu oczekiwania na zabieg, zmniejszeniu ryzyka zakażeń i stresu pacjenta. Wczoraj podczas konferencji prasowej zostały przedstawione zalety chirurgii jednego dnia oraz rozwiązanie problemu kolejek.

    — Specjaliści Państwowej Kasy Chorych (PKCh) co roku przeprowadzają analizę aktywności szpitali, żeby ocenić ich efektywność. W taki sposób chcemy znaleźć odpowiedź, czy w naszym państwie można zmniejszyć ogromne kolejki do lekarzy rodzinnych, specjalistów oraz na przeprowadzenie operacji planowych. Chcemy też wiedzieć, czy kierownictwo szpitali robi wszystko, żeby zapewnić dobrą opiekę medyczną i czy każdy zapłacony grosz podatnika przyniesie mu maksymalny pożytek — powiedziała Rimantė Šalaševičiūtė, minister zdrowia.

    Jak zaznaczyła, kierownictwo szpitali z każdym rokiem robi coraz większe postępy. Udostępniają coraz więcej miejsc w stacjonarnej leczniczej placówce dziennej. Coraz więcej jest przeprowadzanych planowych operacji jednego dnia, dzięki czemu zmniejszają się kolejki na planowe operacje oraz są zaoszczędzane pieniądze.
    Po wprowadzeniu chirurgii jednego dnia, na planową operację czeka się od jednego dnia do miesiąca, zależnie od placówki medycznej.

    — Chirurgia jednego dnia jest bardzo dobrze oceniana przez osoby pracujące, a także rodziców chorych dzieci. Ta procedura operacyjna ma wiele zalet, zarówno dla szpitala jak i dla pacjentów. Do najważniejszych z nich należy skrócenie czasu oczekiwania na zabieg, gdyż pacjent nie wymaga hospitalizacji i tym samym miejsca na oddziale. Pobyt w szpitalu zostaje skrócony do absolutnego minimum, dzięki czemu ogranicza się ryzyko zakażeń i zmniejsza stres pacjenta związany z zabiegiem. Rekonwalescencja odbywa się w domu, choć pacjent powinien przybyć do lekarza na wizytę kontrolną — podkreśliła Rimantė Šalaševičiūtė.

    Gintaras Kacevičius, tymczasowy dyrektor PKCh twierdzi, że w ciągu ostatnich trzech lat sytuacja w szpitalach polepszyła się i kolejki do specjalistów oraz na przeprowadzenie zabiegów chirurgicznych zmniejszyły się.

     Chirurgia jednego dnia jest bardzo dobrze oceniana poprzez osoby pracujące, a także rodziców chorych dzieci, powiedziała Rimantė Šalaševičiūtė (pośrodku) Fot. Marian Paluszkiewicz
    Chirurgia jednego dnia jest bardzo dobrze oceniana poprzez osoby pracujące, a także rodziców chorych dzieci, powiedziała Rimantė Šalaševičiūtė (pośrodku) Fot. Marian Paluszkiewicz

    — Dużo placówek medycznych, odmawiając się od nieefektywnego leczenia pacjentów, nie tylko zmniejsza kolejki, ale też zaoszczędza pieniądze. Jest sporo placówek, które musiałyby zmniejszyć liczbę dni spędzonych w szpitalu. Te szpitale musiałyby stworzyć takie warunki, żeby pacjent mniej dni spędził w szpitalu, a miał możliwość dalszy przebieg leczenia przeprowadzić ambulatoryjnie lub w instytucji rehabilitacyjnej — zaznaczył Gintaras Kacevičius.

    Jak mówi Tatjana Golubajeva, kierowniczka kodowania klinicznego, chirurgia jednego dnia jest sposobem leczenia zabiegowego realizowanego w dziennych oddziałach, których celem jest wykonanie u pacjenta określonego zabiegu chirurgicznego w minimalnym czasie. Tzn. pacjenci są przyjmowani i wypisywani w ciągu 24 godz. Chirurgia jednego dnia jest przeprowadzana na przepuklinę, żylaki, kataraktę.

    — Niestety, nie wszystkie szpitale kraju efektywnie pracują. Przebieg leczenia po tej samej operacji w różnych placówkach medycznych bardzo się różni. Na przykład po przeprowadzeniu endoprotezy stawu biodrowego pacjent w prywatnej klinice spędza około 6 dni. W regionalnych szpitalach średnio — 12. Po tej operacji pacjent w Uniwersyteckim Wileńskim Szpitalu Republikańskim spędza 7 dni, w Telszach — 14, w Poniewieżu — 13 — podkreśliła Tatjana Golubajeva.

    Jak zaznaczyła, operacje jednodniowe są przeprowadzane tylko wtedy, gdy nie stwarzają niebezpieczeństwa dla zdrowia pacjenta.

    — Jeżeli po wykonaniu operacji pacjent tego samego dnia zostanie zwolniony do domu, to skorzysta nie tylko on, ale i szpital. Wówczas niepotrzebna będzie dyżurna brygada, zaoszczędzi się na żywności, no i oczywiście kolejki będą o wiele krótsze. Nawet 40 procent operacji nie jest robionych tego samego dnia, gdy pacjent przychodzi do szpitala. To jest zwyczajne wyrzucanie pieniędzy. Najpierw trzeba zrobić wszystkie badania, żeby od razu po przybyciu przeprowadzić zabieg. Zdarza się też, że szpitale bez powodu trzymają pacjenta w szpitalu, tym samym zajmując miejsce dla innych — powiedziała Tatjana Golubajeva.

    Tymczasem pacjenci wątpią w dobre wyniki zdrowotne chirurgii jednego dnia.
    — Uważam, że po chirurgicznym zabiegu pacjent powinien przynajmniej przez kilka dni być pod fachową opieką lekarza — uważa wilnianka Bronisława.

    Print

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Rekordowa liczba cudzoziemców na litewskim rynku pracy

    — Na zatrudnienie obcokrajowców zdecydowali się głównie duzi pracodawcy zatrudniający ponad 250 pracowników oraz średnie przedsiębiorstwa zatrudniające od 50 do 249 pracowników. Firmy transportowe i magazynowe oraz budowlane były najczęstszymi pracodawcami dla pracowników z zagranicy. Zatrudnianie Ukraińców — którzy...

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...