Więcej

    Ekonomiści prognozują skoki cenowe w krajowych kurortach

    Czytaj również...

    Dzięki ofertom last minute można wyjechać w wybrane miejsce i cieszyć się urlopem w korzystnej cenie
    |Fot. L.S.

    Ekonomiści twierdzą, że wczasowicze, którzy postanowią spędzić wakacje w litewskich kurortach, powinni być przygotowani na wzrost cen. Tymczasem Ingrida Valaitienė, szefowa Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji w Połądze, twierdzi, że znacznego wzrostu cen nie będzie.

    – Branża turystyczna to jeden z tych sektorów gospodarki, które najbardziej ucierpiały podczas pandemii. Uwzględniając, że przed rozpoczęciem sezonu urlopów ograniczenia dotyczące podróżowania zostały złagodzone, należy spodziewać się, że w najbliższych miesiącach branżę czeka rynkowe odbicie – zapewnia w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” ekonomista Žygimantas Mauricas.

    Nie zważając na pandemię, ubiegłe lato było udane dla właścicieli hoteli i lokali gastronomicznych w litewskich kurortach. Z powodu obowiązujących ograniczeń w podróżowaniu najbardziej popularne kurorty były masowo oblegane przez mieszkańców Litwy. Po sukcesie zeszłego lata krajowi przedsiębiorcy z optymizmem czekają na rozpoczęcie sezonu. Spodziewają się, że scenariusz ubiegłego lata powtórzy się w dużej mierze, a może nawet będzie lepiej niż rok temu.

    Czytaj więcej: Jak sobie sprawić udane wakacje za granicą

    Zdaniem Mauricasa, ze względu na nadal panującą niepewność i niewygody podróżowania mniej ludzi zdecyduje się na zagraniczne wakacje, dlatego wybiorą urlop nad litewskim morzem.

     – Liczba wyjazdów zagranicznych może nieznacznie wzrosnąć w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale na pewno nie osiągnie poziomu z 2019 r. Aby spełnić obowiązujące wymogi bezpieczeństwa, litewskie hotele i lokale gastronomiczne będą zmuszone obsługiwać mniejszą liczbę klientów. Jeżeli np. restauracja mieści 50 gości, a będzie można przyjąć tylko połowę, zysk znacznie spadnie. Żeby zminimalizować straty spowodowane taka sytuacją, niewykluczony jest wzrost cen w tej branży.  Handlowcy, widząc, że jest popyt, będą próbowali wykorzystać sytuację na swoją korzyść.  Podnosząc ceny, powinni robić to rozsądnie i uczciwie, żeby nie zniechęcić turystów – tłumaczy ekonomista.

    Zauważa też, że ewentualny wzrost cen za bardzo jednak nie odstraszy wczasowiczów.

    – Mieszkańcy Litwy gotowi są zaszaleć podczas wakacji. Jak pokazują sondaże, ludzie, spędzając więcej czasu w domu, więcej zaoszczędzili. Oszczędności ludzi wzrosły też ze względu na wzrost wynagrodzeń. Podczas pandemii mniej jest też wydatków. Sklepy w większości przez dłuższy czas były zamknięte, podobnie jak restauracje, kawiarnie, kina czy teatry. Dochody wzrosły, a wydatki zmalały. Ludzie zaoszczędzili i chcą mieć dobre wakacje – podkreśla Mauricas.

    Czytaj więcej: Połąga przygotowuje się do sezonu letniego

    Litewskie kurorty czekają na wczasowiczów
    | Fot. L.S.

    Zdaniem ekonomisty lato nie będzie jednak udane dla wszystkich.

    – To będzie udany sezon przede wszystkim dla kurortów nad Bałtykiem. Hotele w Wilnie czy Kownie, którym największy dochód przynoszą turyści zagraniczni, będą miały raczej trudny rok – zaznacza.

    Zapowiadana trzecia fala koronawirusa odstrasza wielu podróżujących. Szacuje się, że wielkie miasta odwiedzą przeważnie goście z sąsiednich krajów: Polski i Łotwy. W tym sezonie turystycznym trzeba będzie więcej zapłacić za letnie wyjazdy za granicę. Operatorzy turystyczni zapowiadają wzrost cen i uprzedzają, że na tanie wakacje w śródziemnomorskich kurortach nie ma co liczyć– w tym sezonie będzie znacznie mniej czynnych hoteli niż w okresie poprzedzającym pandemię. „W tym sezonie, w porównaniu z ubiegłym rokiem, pojawi się więcej wakacyjnych kierunków. Pomimo obowiązujących ograniczeń mieszkańcy Litwy coraz chętniej decydują się na podróże do ciepłych krajów. W kwietniu, w porównaniu do marca, liczba podróżujących wzrosła o 16 proc. Prognozuje się, że najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnym w tym sezonie będzie Turcja. Loty z Wilna do tureckich kurortów odbywają się prawie codziennie” – mówi Rimvydas Širvinskas, właściciel agencji turystycznej Makalius.  

    Wśród popularnych kierunków jest Grecja i należące do niej wyspy – Kreta, Rodos, Tasos, Korfu. Mieszkańcy Litwy chętnie też jadą do Portugalii i na Maderę, tradycyjnie popularna jest też Majorka. Na turystów czekają też Bułgaria i Cypr. Teraz, gdy sezon urlopowy jeszcze na dobre się nie rozpoczął, krajowe biura turystyczne oferują niedrogie podróże w tych kierunkach. Dzięki ofertom last minute można wyjechać w wybrane miejsce i cieszyć się urlopem w korzystnej cenie.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Sercem oddani „Wilii”. Polski Zespół Artystyczny Pieśni i Tańca „Wilia” obchodzi jubileusz 70-lecia

    Polski Zespół Artystyczny Pieśni i Tańca „Wilia” został założony w 1955 r. Zanim to nastąpiło, mieszkańcy Wilna byli już obeznani z występami artystycznymi, organizowanymi staraniem uczniów i nauczycieli polskiego...

    Resort oświaty nie ustępuje — ma być więcej godzin na nauczanie litewskiego

    „Wystosowaliśmy do Ministerstwa Ochrony Zdrowia pismo z prośbą o pozwolenie na zwiększenie liczby godzin nauczania języka litewskiego dla uczniów klas początkowych szkół mniejszości narodowych. Chodzi o dodatkową godzinę lub...

    Czy w szkołach Wilna będzie więcej lekcji j. litewskiego kosztem j. polskiego?

    Na posiedzeniu, które odbyło się 18 czerwca zostały zaprezentowane narzędzia do pracy dla nauczycieli i dla uczniów, które zdaniem urzędników samorządowych, podniosą poziom wiedzy języka litewskiego w klasach początkowych...