Więcej

    „To zdarza się raz w życiu”. Polonez na placu Katedralnym

    Polonez maturzystów polskich szkół w centrum wileńskiej starówki stał się już tradycją. 18 lipca, tuż po otrzymaniu świadectw dojrzałości, na placu Katedralnym poloneza zatańczyli uczniowie Liceum im. Adama Mickiewicza w Wilnie, Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie, Gimnazjum im. S. Konarskiego w Wilnie, Gimnazjum im. W. Syrokomli w Wilnie, Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w Wilnie oraz Gimnazjum Inżynieryjnego im. J. Lelewela w Wilnie.

    Czytaj również...

    Oczywiście za widowiskowym wydarzeniem kryje się ogromna praca. Wysiłek abiturientów, którzy w niełatwym dla siebie czasie musieli poświęcić długie godziny, by taniec zachwycał nie tylko rodzinę i przyjaciół, ale także przypadkowych czy też nieprzypadkowych turystów obserwujących wydarzenie.

    Wiele starań w przygotowanie widowiska włożyli jednak przede wszystkim choreografowie, bez których taniec prawie trzystu maturzystów w centrum miasta nie mógłby się udać. Układ choreograficzny opracowali Danuta Mieczkowska-Kowalczuk, Andrzej Kostygin, Teresa Andruszkiewicz, Aneta Kozłowska, Ewa Gulbinowicz-Abariūnė, Teresa Bożerodzka.

    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    — To rzeczywiście była ogromna, wielomiesięczna praca. Jako choreografowie nie pracujemy ze sobą na co dzień, ale bardzo dobrze się znamy, dlatego nasza współpraca, nawet sporadyczna tak dobrze się układa. Wszyscy wywodzimy się z Polskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Wilia”, łączy nas prawdziwa przyjaźń, nie ma jakiejś zazdrości, niepotrzebnych ambicji — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Andrzej Kostygin.

    Jak zauważa, podział kompetencji wśród współtwórców widowiska jest dobrze przemyślany. — Co roku ktoś jest odpowiedzialny za całość, w tym roku była to Danuta Mieczkowska-Kowalczuk. Obraz współtworzymy wszyscy. Każdy z nas coś wnosi, każdy ma swój obszar, za który jest odpowiedzialny. Słuchamy się nawzajem, jesteśmy otwarci na swoje uwagi. To po prostu „wiliowcy” — zauważa choreograf.

    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    W tym roku na placu Katedralnym tańczyła rekordowa liczba uczestników. Kostygin zauważył, że tańczyły nie 142, jak zapowiadano podczas wydarzenia, ale 143 pary. — To bardzo duża liczba uczestników. Byliśmy zdecydowani na 120 par, ale ostatecznie ta liczba powiększyła się, nie z chęci bicia rekordów, ale ze względu na młodzież. Było bardzo wielu chętnych, to dla nich bardzo ważne wydarzenie, które zdarza się raz w życiu. Po prostu, nie chce się odmawiać w takich chwilach — mówi choreograf.

    Czytaj więcej: Poloneza czas zacząć — na placu Katedralnym! [GALERIA]

    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Tradycję tańczenia poloneza w przestrzeni miejskiej zapoczątkowali w 2015 r. uczniowie 59 promocji Liceum (wówczas jeszcze Gimnazjum) im. Adama Mickiewicza. Maturzyści pierwotnie tańczyli na placu Ratuszowym. Potem Gimnazjum im. Jana Pawła II zapoczątkowało zwyczaj tańców na placu Katedralnym, gdzie od 2020 r. kontynuowana jest tradycja wspólnego poloneza absolwentów polskich szkół Wilna.

    Czytaj więcej: Wilnem przeszedł absolwencki polonez [GALERIA]

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Trans/Misje Balticum 2023. „Widowni nie zabrakło”

    — Bardzo się cieszę, że pomimo tak wielu wydarzeń, jakie miały miejsce w tym czasie na Wileńszczyźnie, nie zabrakło nam widowni. Doskonale rozumiemy, że nasza propozycja nie ma tak wielu odbiorców jak folklor czy pop kultura, ale jesteśmy przekonani,...

    Zbrodnia sowieckich represji do dziś nie została rozliczona

    Ilona Lewandowska: 17 września 1939 r. był jedną z dat w czasie II wojny światowej, o której przez dziesięciolecia nie mogliśmy pamiętać. Co wydarzenia, które się tego dnia rozegrały, oznaczały dla Polaków zamieszkujących tereny, gdzie wkroczyła Armia Czerwona?  Ewa Kowalska:...

    Bartas Szymoniak: „Szczerość to najlepszy sposób na sukces”

    Ilona Lewandowska: Już 18 września wystąpi Pan w Wilnie. Co przygotował Pan dla naszej widowni? Bartas Szymoniak: Przede wszystkim bardzo się cieszę, że będzie to już moja kolejna wizyta w Wilnie i że będę występować w Domu Kultury Polskiej, gdzie...

    Spektakl „Kopciuszek” w DKP — tym razem na charytatywny cel

    „Kopciuszka” reklamować nie trzeba. Jedna z najbardziej znanych baśni na świecie doczekała się wielu scenicznych i filmowych interpretacji. W DKP w tytułową postać wcieliła się Gabriela Nowicka. — Granie dla dzieci to ogromne wyzwanie, bo wszystko odbierają inaczej niż dorośli,...