Więcej

    Polska mało znana, a którą poznać warto: Ogród Dendrologiczny w Przelewicach

    Przelewice to wieś o metryce średniowiecznej z kościołem z końca XIII wieku pw. Matki Bożej Królowej Polski. Pierwsza źródłowa wzmianka o niej pochodzi z roku 1437, kiedy to książę pomorski Jan i margrabina magdeburska Elżbieta nadali Przelewice, w wieczystą dzierżawę, Liborusovi von Schack.

    Czytaj również...

    W XX wieku (w 1922 r.) majątek wiejski przejęty został przez zarząd Niemieckiego Towarzystwa Osiedleńczego. A rok później wykupił go dr Conrad von Borsig, przemysłowiec z Berlina, wnuk Augusta Borsiga — „króla lokomotyw” — który przekształcił przelewicki park w arboretum. I którego, w roku 1945 w Przelewicach, zastrzelili żołnierze radzieccy. Po roku 1945 pałac zaadoptowano na mieszkania dla pracowników Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Nie remontowany popadł w ruinę i w roku 1971 został opuszczony. Dopiero dwadzieścia kilka lat później przejęty został przez Urząd Gminy w Przelewicach, który go odbudował i adoptował na ośrodek konferencyjny. Przelewicki zespół pałacowo-dworski należy do grupy cennych XIX-wiecznych zespołów rezydencjonalnych Pomorza.

    Piękny, choć trochę nietypowy, ogród japoński
    | Fot. Leszek Wątróbski

    Projekt niemieckich specjalistów dendrologii

    Arboretum otaczające pałac jest jedną z najwartościowszych placówek dendrologicznych w Polsce. Jego projekt sporządzili specjaliści z berlińskiej szkółki drzew, a zrealizował go architekt krajobrazu z Wrocławia. Dziś jest też jednym z najcenniejszych obiektów dendrologicznych na Ziemiach Zachodnich.

    Początek powstania ogrodu to rok 1805. Znajdowały się tam wtedy: sady, warzywniaki i szparagarnie. Dziś podziwiać tam można ok. 1,2 tys. gatunków oraz odmian drzew i krzewów. Udało się również odtworzyć dawną kolekcję roślin z czasów Conrada von Borsiga. W 2020 roku ogród przeszedł na własność województwa zachodniopomorskiego. W październiku tego samego roku utworzono samorządową instytucję kultury pod nazwą „Ogrody Przelewice — Zachodniopomorskie Centrum Kultury Obszarów Wiejskich i Edukacji Ekologicznej”.

    Aktualnie ogród zajmuje powierzchnię ponad 30 ha i trwają pracę nad koncepcją zagospodarowania kolejnych 18 ha pod nowy Ogród Dendrologiczny. W roku 2024 zakończą się prace konserwatorskie i modernizacyjne rozpoczęte dwa lata wcześniej. W ramach prowadzonej inwestycji XIX wieczny Pałac został przekształcony w Centrum Szkoleniowo- Konferencyjne. To wyjątkowa przestrzeń, gdzie historia przeplatać się będzie z nowoczesnością.

    Ogrodowe Mauzoleum rodziny von Prillwitz
    | Fot. Leszek Wątróbski

    Kościół i mauzoleum

    Odwiedzając Przelewice nie można nie zajrzeć do zbudowanego w XIII wieku kościoła, wzniesionego w XIX w. pałacu i parku ogrodowego, w którym znajduje się m.in. Mauzoleum rodziny von Prillwitz (wybudowane w roku 1835 na zlecenie Augusta Pruskiego). W jego wnętrzu znajdował się ołtarz z czarnego marmuru oraz trumny Augusty von Prillwitz oraz trójki jej dzieci: Augusta, Louisy oraz Augusta.

    Mauzoleum dotrwało nienaruszone do roku 1945. A rzekomi sowieccy żołnierze, w poszukiwaniu kosztowności, dokonali zbezczeszczenia szczątków rodu rodziny von Prillwitz. Wyłamali drzwi, trumny zostały rozbite, a szczotki Augusty oraz trójki jej przedwcześnie zmarłych dzieci zostały wyrzucone na posadzkę. Na polecenie ówczesnego zarządcy zostały one, latem roku 1945, zebrane i spopielone naprzeciwko mauzoleum. Z relacji mieszkańców i pracowników ogrodu wiadomo, że jeszcze przez kilka miesięcy można było zobaczyć w miejscu spalenia szczątków niewielkie ludzkie kości. Mauzoleum w pierwszych powojennych latach wykorzystywane było jako magazyn paliw i olejów.

    Pawie ogrodowe obecne są prawie wszędzie
    | Fot. Leszek Wątróbski

    Ogród japoński

    Na uwagę zasługuje też piękny, trochę nietypowy, ogród japoński, mający ponad 80 lat. Szokuje on egzotyką roślin, które jesienią przybierają nieprawdopodobne barwy. Można w nim zobaczyć karłowaty świerk czy niezwykle urokliwą dawidię chińską — albo grujecznik japoński, pospolicie znany jako „drzewo ciasteczkowe” — barwne drzewo o słodko pachnących liściach. Szczególnie wiosną, za urok ogrodu japońskiego, odpowiadają głównie ozdobne wiśnie, magnolie i krzewy azalii.

    Godny odwiedzenia jest także staw centralny wykopany dopiero po ostatniej wojnie oraz ogród skalny i wzgórze, gdzie podziwiać można ozdobne trawy, byliny, paprocie, karłowate sosny, świerki i jodły oraz kilka odmian jałowców.

    I wreszcie Trzy Stawy i Aleja Kalinowa, na terenie których zobaczyć można kolekcję roślin wodnych i błotnych. Nad powierzchnią zaś stawów zbudowano specjalne pomosty, umożliwiające obserwację roślin w głębi wody.

    Czytaj więcej: Polska mało znana: niewielka, wiejska i perspektywiczna — gmina Grybów

    Kościół pw MB Królowej Polski z końca XIII wieku
    | Fot. Leszek Wątróbski

    5..

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    To, do czego nie da się stworzyć substytutu: cmentarz żydowski w warszawskim Bródnie

    Uroczystościom towarzyszyła wojskowa asysta honorowa. Uczczono w ten sposób pamięć o żydowskich żołnierzach poległych w walce. Podobne uroczystości odbyły się także na wielu żydowskich cmentarzach w Polsce. A jednym z takich cmentarzy, jeszcze ciągle w odbudowie, jest cmentarz żydowski...

    Sanie latem szykować: o działalności Centrum Sportów Zimowych w Ptaszkowej

    Leszek Wątróbski: Ptaszkowa to wieś położona w województwie małopolskim, w powiecie nowosądeckim, w gminie Grybów, gdzie sporty zimowe, takie jak biegi narciarskie, były od lat na porządku dziennym. Andrzej Poręba: Mieliśmy tu wielu zawodników, którzy startowali nawet w kadrze narodowej. Wspomnę...

    Ciche Harkány w niespokojnych Węgrzech

    Jedno z najpopularniejszych węgierskich uzdrowisk Harkány to miasto w południowych Węgrzech, kilka kilometrów od granicy z Chorwacją i 26 km od miasta Pécs. Dziś jest to jedno z najpopularniejszych węgierskich uzdrowisk. Liczba turystów odwiedzających sanatoria w Harkánach osiąga milion osób rocznie. Wybudowano...

    Trzęsacz: dlaczego Bałtyk w tej rybackiej wiosce jest gniewny?

    Osobliwością tej nadmorskiej wioski są ruiny XV-wiecznego kościoła zbudowanego nad stromym klifem. Stara legenda i świątynia Z ruinami kościoła związana jest stara legenda. Otóż pewnego dnia rybacy złowili w sieci Zielenicę, córkę Bałtyku. Mimo błagań nie oddali jej ojcu, tylko przywlekli...