Więcej

    Papież Franciszek odwiedził kraj, w którym nasiliły się walki plemienne

    W ramach najdłuższej podróży apostolskiej swego pontyfikatu, prowadzącej do czterech państw Azji i Oceanii, po skończonej wizycie w Indonezji papież Franciszek odwiedził Papuę-Nową Gwineę. 87-letni papież dobrze znosi trudy i intensywny program podróży do Azji i Oceanii.

    Czytaj również...

    Podczas trzydniowej, intensywnej wizyty w Indonezji Franciszek spotkał się z władzami kraju, z katolickim duchowieństwem, młodzieżą, chorymi, uczestniczył w spotkaniu międzyreligijnym w stołecznym meczecie i odprawił na stadionie mszę z udziałem około 100 tys. osób.

    Indonezyjskie media pokazały nagrania i zdjęcia, na których widać tłumy na papieskiej mszy oraz wielu wiernych uczestniczących w niej przed stadionem.

    Czytaj więcej: Papież Franciszek przyjął na audiencji premiera Ukrainy Denysa Szmyhala

    „Niech nikt nie ulega fascynacji fundamentalizmem i przemocą”

    Papież Franciszek, składający wizytę w Indonezji, odwiedził w czwartek Meczet Niepodległości w Dżakarcie, największy w Azji. Podczas spotkania międzyreligijnego apelował: „Niech nikt nie ulega fascynacji fundamentalizmem i przemocą, niech wszyscy będą zafascynowani marzeniem o wolnym, braterskim i pokojowym społeczeństwie i ludzkości”.

    W przemówieniu wygłoszonym w meczecie Istiqlal przy placu Merdeka papież zwrócił uwagę na to, że konkurs na projekt świątyni, mieszczącej 120 tys. osób, wygrał chrześcijanin Friedricha Silaban. Jak dodał, świadczy to o tym, że w historii narodu Indonezji i jego kulturze meczet, podobnie jak inne miejsca kultu, „jest przestrzenią dialogu, wzajemnego szacunku, zgodnego współistnienia religii i różnych wrażliwości duchowych”.

    „Jest to wielki dar, który powinniście pielęgnować każdego dnia, aby doświadczenie religijne było punktem odniesienia dla braterskiego i pokojowego społeczeństwa, a nigdy powodem do zamknięcia i niezgody” — apelował.

    W ten sposób, stwierdził Franciszek, można przyczyniać się do budowania „otwartych społeczeństw, opartych na wzajemnym szacunku i wzajemnej miłości, zdolnych do wyeliminowania rygoryzmu, fundamentalizmu i ekstremizmu, które są zawsze niebezpieczne i nigdy nie mogą być usprawiedliwione”.

    „Nie chodzi tylko o wzajemną uprzejmość, o coś formalnego, nie! Chodzi raczej o wspólną drogę przyjaźni” — wyjaśnił.

    Podczas spotkania Franciszek podpisał z wielkim imamem meczetu deklarację, której celem, jak podkreślono w jej tytule, jest „promowanie harmonii religijnej dla dobra ludzkości”. Spotkanie międzyreligijne i podpisanie deklaracji przez papieża i wielkiego imama odbyło się przy meczecie w namiocie w kolorach indonezyjskiej flagi — czerwonym i białym.

    Z wizytą w Papui-Nowej Gwinei

    6 września Papież udał się do Papui-Nowej Gwinei, kraju kontrastów, uchodzącego w skali świata za jeden z najbogatszych pod względem różnorodności ekosystemu i zarazem jeden z najbardziej niebezpiecznych i trudnych do życia. Na sobotę, 7 września, zostało zaplanowane spotkanie papieża Franciszka z władzami i korpusem dyplomatycznym oraz duchowieństwem, seminarzystami i katechetami. 

    Jako przyczynę umieszczenia tego państwa w Oceanii na liście krajów, które nie są bezpieczne, wymienia się starcia plemienne i wysoką przestępczość. Stolica — Port Moresby — jest na liście najbardziej niebezpiecznych miast na świecie.

    Franciszek jest drugim papieżem w historii, odwiedzającym ten kraj. Św. Jan Paweł II był tam dwukrotnie; po raz pierwszy w 1984 r., a następnie w 1995.

    — Wielu wiernych chciałoby się udać na spotkanie z Franciszkiem, pomodlić się z nim, ale niestety, z każdej diecezji, których mamy 19, może przybyć średnio po 100 osób. Delegacje są dlatego tak nieliczne, bowiem nie ma innej drogi, jak tylko samolot. Dla tubylców to bardzo drogie przedsięwzięcie, stąd z głębi kraju do stolicy mogło przybyć tylko jakieś 2 tys. delegatów. Oczekujemy też około 10 tys. katolików ze stolicy — z Papui-Nowej Gwinei dla „Kuriera Wileńskiego” relacjonował w piątek, 6 września, misjonarz ks. Jarosław Wiśniewski, posługujący w tym kraju od 2014 r.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — Hasłem pielgrzymki jest cytat z Pisma Św.: „Naucz nas się modlić”. W odpowiedzi na tę prośbę Jezus nauczył nas Modlitwy Pańskiej, czyli „Ojcze nasz”. Spodziewam się, że na ten temat będzie niedzielne kazanie. Dzisiaj zaś według planu mamy się ustawić wzdłuż drogi z lotniska do katedry ze świecami lub światełkami z telefonów o godz. 18.30 czasu lokalnego (czyli 11.30 czasu litewskiego — od aut.) — dodał nasz rozmówca.

    Jak opowiedział, na sobotę przewidziane zostało spotkanie papieża Franciszka z pracownikami Caritasu i Callan Center, czyli szkół dla niepełnosprawnych, oraz osobne spotkanie z duchowieństwem, na które został zaproszony również ks. Jarosław Wiśniewski. W niedzielę zaplanowana została Msza św. na stadionie.

    — Wieczorem papież się uda z krótką wizytą na północ, gdzie pracuje pewien misjonarz z Argentyny. To najbardziej zagadkowa część programu. W poniedziałek spotkanie z młodzieżą i odlot do Singapuru — wymienił kolejne punkty programu papieskiej wizyty w Papui-Nowej Gwinei ks. Wiśniewski.

    Papua-Nowa Gwinea ze stolicą w Port Moresby jest drugim co do wielkości krajem w Oceanii, po Australii. Ostatni spis powszechny przeprowadzony w 2011 r. wykazał, że ponad 95 proc. mieszkańców Papui-Nowej Gwinei uważa siebie za chrześcijan. To przede wszystkim protestanci: luteranie, zielonoświątkowcy, anglikanie i baptyści. Jedna czwarta jedenastomilionowej ludności jest katolikami. Ponad 80 proc. ludności pracuje w rolnictwie uprawiając maniok, bataty, kawowce, palmy kokosowe, trzcinę cukrową, kauczukowce, herbatę.

    Na spotkanie z papieżem przybyli pielgrzymi z diecezji Lae, w której posługuje ks. Jarosław Wiśniewski
    | Fot. Jarosław Wiśniewski

    Chrześcijaństwo spoiwem narodu

    Mieszkańcy Papui-Nowej Gwinei są bardzo różnorodni pod względem języka, narodowości, religii plemiennych. „Mamy 800 języków i związanych z nimi 800 różnych kultur. Tradycyjne religie plemienne istniały niegdyś tylko w konkretnym plemieniu. Były inne nawet dla każdego klanu w ramach plemienia. Tak było również tam, skąd pochodzę, w Rabaul. Religia była tajemnicą klanu. Inni jej nie znali. Kiedy więc przybyli pierwsi misjonarze i głosili Ewangelię — a byli to anglikańscy duchowni z Londyńskiego Towarzystwa Misyjnego — ludzie opowiedzieli się za chrześcijaństwem, ponieważ było otwarte dla wszystkich, nie było w nim sekretów. Za to były w nim: zrozumienie, miłosierdzie, uzdrowienie, przebaczenie. Dla każdego. Tego nie doświadczaliśmy w religiach tradycyjnych” — przypomina pierwszy papuaski kardynał John Ribat.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    W jego opinii Kościół w Papui-Nowej Gwinei jest „wciąż misyjny, a jednocześnie już lokalny”. „Kościół jest dobrze zakorzeniony. Ale wciąż potrzebujemy misjonarzy, z powodu braku lokalnych duchownych” — wskazał hierarcha. 

    Polscy misjonarze

    Obok misjonarzy filipińskich, australijskich czy indyjskich, ważne miejsce zajmuje ponad 60 misjonarzy i misjonarek z Polski. W większości są to członkowie Zgromadzenia Słowa Bożego i misjonarze Świętej Rodziny, jak również księża diecezjalni. „Polacy wnoszą istotny wkład w rozwój młodego Kościoła papuaskiego oraz życie społeczne, zwłaszcza w dziedzinie ochrony zdrowia, pomocy charytatywnej oraz szkolnictwa. Polscy misjonarze przyczyniają się do utrwalenia języka i kultury rodzimych mieszkańców wyspy. Dzięki nim funkcjonują uniwersytety, szkoły językowe, powstają słowniki oraz publikacje w językach lokalnych” — zaznacza o. Kazimierz Szymczycha SVD, sekretarz Komisji Misyjnej Konferencji Episkopatu Polski.

    Po wizycie w Papui-Nowej Gwinei papież Franciszek odwiedzi jeszcze Timor Wschodni i Singapur. To jego rekordowo daleka i długa podróż, w trakcie której pokona ponad 33 tys. kilometrów. Potrwa ona do 13 września.

    Czytaj więcej: Papież Franciszek ustanowił nowe wspomnienia świętych w kalendarzu liturgicznym

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prezydent Litwy z wizytą w Kijowie: „Nie ma racji ten, kto jest silniejszy”

    Wizytę w Kijowie rozpoczął Gitanas Nausėda od otwarcia Litewsko-Ukraińskiego Forum Biznesu Obronnego. W jej trakcie konfederacje przemysłowców obu krajów podpisały memorandum o współpracy w dziedzinie obronności. Przywódca Litwy podkreślił w przemówieniu otwierającym forum, że zwycięstwo Ukrainy jest jedyną opcją. Od początku...

    Niedokładne adresy u 90 tys. osób. Czym to może skutkować?

    Jak wyjaśnia instytucja, niepoprawnie wskazane w rejestrze adresy, tylko częściowe lub nieistniejące, mogą zakłócić pracę poczty, służb ratowniczych i innych instytucji publicznych. Co z listą wyborców? „Jeśli adres zadeklarowanego miejsca zamieszkania jest niedokładny, osoba ta może napotkać pewne problemy, na przykład...

    Setne urodziny rodowitej wilnianki. „W życiu wszystko jest ważne”

    Zawodowo przez 30 lat redagowała ona podręczniki dla uczniów polskich szkół w Państwowym Wydawnictwie Literatury Pedagogicznej, przemianowanym później na wydawnictwo „Šviesa”. Przez szereg lat była zaangażowana społecznie, działając m.in. w Zarządzie Miejskim Związku Polaków na Litwie, Fundacji Kultury Polskiej...

    Koncert poświęcony Glaubitzowi w kościele Ducha Świętego

    J. K. Glaubitz, który urodził się i wychował na Śląsku, przyjechał do Wilna w 1737 r. po wielkim pożarze, aby odbudować zniszczone kościoły i inne budynki, a mieszkając tutaj, rozwinął charakterystyczną wileńską szkołę architektury barokowej. Ideą cyklu koncertów wykonywanych przez...