Z danych nt. demografii wynika, że w minionym roku liczba urodzonych dzieci była rekordowo niska — wyniosła ona 18,7 tys., czyli o ok. 9,5 proc. (2 tys.) mniej niż w 2023 r.
Tymczasem zmarło w ciągu roku dwukrotnie więcej — 37,4 tys. osób, o 1,2 proc. (439 osób) więcej niż w 2023 r. Jak wyjaśnia Daumantas Stumbrys, szef Centrum Badań Demograficznych i Ekspertyz, przy takiej śmiertelności i w celu zrównoważenia tempa zmian populacji, wskaźnik urodzeń powinien znacznie wzrosnąć.
Zdaniem J. Petrauskienė taka sytuacja demograficzna oznacza, że choć dane gospodarcze Litwy w ubiegłym roku były dobre, to w przyszłości wzrost gospodarczy wyhamuje. „Nie możemy nie zwrócić uwagi na pogłębiającą się przepaść demograficzną. (…) Kładzie się ona cieniem na przyszłych prognozach gospodarczych” — powiedziała Petrauskienė.
Jest nas więcej niż rok temu, a PKB wzrósł o 2,6 proc.
Według VDA, 1 stycznia 2025 r. Litwa liczyła 2 890 200 mieszkańców, czyli o 4,3 tys. (0.1 proc.) więcej niż rok temu.
Jak wyjaśniła dyrektor agencji, choć napływ imigrantów zmniejszył się, to dalszy wzrost liczby ludności w kraju wynikał z dodatniego salda migracji międzynarodowej, na co wpływ miała liczba uchodźców wojennych z Ukrainy oraz tych, którzy przybyli z Białorusi, Uzbekistanu, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Indii.
Produkt krajowy brutto (PKB) Litwy wzrósł w ubiegłym roku o 2,6 proc. — poinformowała w czwartek VDA. PKB kraju w zeszłym roku został wygenerowany na poziomie 77,8 miliarda euro. Tylko w czwartym kwartale, w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, PKB wzrósł o 3,8 proc. do 20,2 mld euro.
Spadek eksportu i importu
W ubiegłym roku Litwa zaliczyła spadek eksportu o 5,7 proc. do 37,5 mld euro, a importu — o 6,6 proc. do 41 mld euro. Saldo handlu międzynarodowego było ujemne i wyniosło 4,4 mld euro.
Jak poinformowała Jūratė Petrauskienė, Litwa wyeksportowała w ubiegłym roku najwięcej towarów na Łotwę, do Polski i Niemiec. Eksport do krajów Unii Europejskiej (UE) stanowił około 67 proc. całkowitego eksportu kraju. Większość importu na Litwę pochodziła z Polski, Niemiec i Łotwy, a import z krajów UE stanowił prawie 69 proc. całkowitego importu.
„W 2024 r. najwięcej eksportowano i importowano produktów mineralnych, maszyn i urządzeń mechanicznych, sprzętu elektrycznego oraz produktów przemysłu chemicznego” — powiedziała dyrektor generalna Państwowej Agencji Danych na czwartkowej konferencji prasowej.
Eksport i import kraju spadają drugi rok z rzędu.
Wzrost produkcji przemysłowej
Produkcja przemysłowa wzrosła w ubiegłym roku o 4 proc. do 29,4 mld euro.
W skali roku największy wzrost odnotowano w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (26,2 proc.), podstawowych leków i preparatów farmaceutycznych (24,5 proc.) oraz produktów chemicznych (20,8 proc.). Największy spadek produkcji sprzętu elektrycznego i szycia odzieży wyniósł odpowiednio 21,1 proc. i 12,3 proc.
Roczna inflacja na Litwie w grudniu 2024 r. (w porównaniu do grudnia 2023 r.) wyniosła 2,1 proc. — podała Państwowa Agencja Danych. W ubiegłym roku ceny towarów konsumpcyjnych wzrosły o 0,4 proc., usług — o 6,1 proc.
Spadły obroty restauracji
Obroty restauracji, kawiarni i innych przedsiębiorstw gastronomicznych spadły w ciągu roku o 6,9 proc. do 1,1 mld euro. Obroty przedsiębiorstw handlu detalicznego (bez sprzedaży pojazdów i motocykli) wyniosły w ubiegłym roku 15,3 mld euro — o 4,7 proc. więcej niż przed rokiem. W ciągu roku handel artykułami spożywczymi wzrósł o 4,1 proc., towarami nieżywnościowymi — o 5,6 proc., paliwami samochodowymi — o 4 proc.
„Tak, rok 2024 był trudniejszy dla sektora gastronomicznego ze względu na wzrost podatków, szybko rosnące koszty pracy. Widzieliśmy, że spadły też realne obroty, ale jak pokazują statystyki, nie był to tragiczny rok dla tego sektora” — powiedział Nerijus Mačiulis, główny ekonomista Swedbanku.

| Fot. Marian Paluszkiewicz
Rekordowy wskaźnik zatrudnienia
W ubiegłym roku na Litwie odnotowano 1,5 miliona pracowników. Według Nerijusa Mačiulisa, taki wskaźnik zatrudnienia jest rekordowy w ciągu ostatnich 24 lat. „Są to wyjątkowe dane, biorąc pod uwagę fakt, że w tym okresie liczba ludności Litwy zmniejszyła się o ponad sto tysięcy” — powiedział w czwartek Mačiulis.
Podkreślił, że na Litwie pracuje więcej niż co piąta osoba w wieku emerytalnym. „Udział seniorów na rynku pracy bardzo znacząco wzrósł, ponadto przekracza średnią unijną” — powiedział ekonomista.
Jak dodał, wskaźnik zatrudnienia na Litwie rośnie również z powodu większego udziału migrantów na rynku pracy. W ubiegłym roku stopa bezrobocia w kraju wyniosła 7,1 proc. — o 0,3 punktu procentowego więcej niż w 2023 r.
Wzrost przeciętnego wynagrodzenia do 1 365 euro
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie „na rękę” wzrosło w ubiegłym roku o 9,3 proc., tj. o 116 euro — do 1 365 euro. Wynagrodzenie przed opodatkowaniem w ubiegłym roku wzrosło o 10,2 proc., tj. o 204 euro — do 2 218 euro.
Najwyższe wynagrodzenia brutto w ubiegłym roku otrzymali pracownicy firm z branży technologii informacyjnych i komunikacyjnych (ok. 3 981 euro) i branży finansowej i ubezpieczeniowej (ok. 3 574 euro).
Wpływ na wzrost wynagrodzeń miał przede wszystkim wzrost od 1 stycznia 2024 r. minimalnego miesięcznego wynagrodzenia, wzrost wynagrodzeń pracowników instytucji budżetowych oraz zmiany w procedurze obliczania kwoty wolnej od podatku dochodowego.
Wynagrodzenia brutto w sektorze publicznym wzrosły o 12,8 proc. do 2 386 euro, w sektorze prywatnym — o 9 proc. do 2 151 euro.
Najmniej zarabiali pracownicy firm hotelarskich i gastronomicznych, nieruchomościowych i innych usługowych — odpowiednio około 1475, 1717 i 1767 euro.
W październiku 2024 r. mediana wynagrodzenia „na rękę” na Litwie wyniosła 1 147 euro i była o 140 euro wyższa niż rok temu.
Jedna czwarta pracowników w październiku ubiegłego roku zarobiła mniej niż 884 euro „na rękę”, podczas gdy kolejne 25 proc. otrzymało od 884 do 1 147 euro. Kolejna czwarta część pracowników zarabiała po 1 147-1 580 i ponad 1 580 euro.
Ponad 6 tys. euro otrzymywało ok. 28 tys. pracowników, czyli 8 tys. więcej niż rok temu.
Czytaj więcej: Litewska demografia — problem czasów wolności