Święta Bożego Narodzenia – to okres przemyśleń, skupienia, wzajemnej dobroci oraz uwagi. W roku bieżącym Adwentowi towarzyszyły niełatwe, pełne napięcia chwile, z dużą nadzieją oczekiwaliśmy więc Świąt Bożego Narodzenia, po których, mamy nadzieję, zostanie rozwiązana większość codziennych problemów.
W roku bieżącym w Ośrodku Usług Społecznych w Czarnym Borze zorganizowano kolację wigilijną dla samotnych osób w starszym wieku. Celem uroczystości było niesienie pomocy samotnym starszym osobom, którzy potrzebują wsparcia materialnego oraz duchowego. Była to również okazja do głośnego apelu o tym, że obok nas w biedzie mieszka tak wiele samotnych osób w sędziwym wieku, że potrzebują one naszej opieki i uwagi.
Ksiądz proboszcz parafii porudomińskiej Mirosław Balcewicz co roku odwiedza samotnych parafian w starszym wieku, a w roku bieżącym był współorganizatorem kolacji wigilijnej w ośrodku. Ksiądz proboszcz, dyrektor Ośrodka Usług Społecznych Renata Adamowicz oraz starosta gminy czarnoborskiej Tadeusz Aszkielaniec dołożyli wszelkich starań, by żadna samotna osoba w starszym wieku nie pozostała sama w ten tak ważny wieczór, by nie była pozbawiona możliwości przełamania się opłatkiem i podzielenia się swą dobrocią. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni, że wspomniane osoby nie tylko dołożyły wszelkich starań, by samotne starsze osoby ktoś odwiedził, lecz również udzieliły wsparcia finansowego na zorganizowanie święta. Ośrodek odwiedziła również kierownik Wydziału Opieki Socjalnej Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego Stefania Stankiewicz, która przywiozła ze sobą w prezencie słodycze. Każdego roku w okresie Świąt Bożego Narodzenia ośrodek odwiedza również była dyrektor ośrodka, obecnie kierująca Wydziału Współpracy Zagranicznej i Informacji Samorządu Bożena Macinkiewicz.
Stoły były świątecznie upiększone, a na nich, zgodnie z tradycją, umieszczono pachnące siano. Siano przykryto białym obrusem, a na środku stołu położono opłatki. Święto rozpoczęła dyrektor ośrodka R. Adamowicz, która podkreśliła, że pielęgnowane w okresie świątecznym dobro nie powinno wygasnąć po świętach. Cuda należy tworzyć w ciągu całego roku do następnych świąt, ponieważ Boże Narodzenie – to okres, kiedy powinniśmy pogodzić się ze wszystkimi, ucieszyć swych najbliższych. Jeśli nie jesteśmy w stanie pomóc, wówczas należy przynajmniej starać się nikogo nie skrzywdzić, z nikim się nie kłócić.
S. Stankiewicz oraz T. Aszkielaniec złożyli wszystkim zebranym życzenia z okazji zbliżających się świąt. Przed kolacją wszyscy powstali i wraz z księdzem głośno odmówili modlitwy, a następnie, życząc sobie nawzajem zdrowia i szczęścia, przełamali się opłatkiem.
Boże Narodzenie jest świętem zapowiadającym nadzieję, której ludzie tak oczekują. Być może dlatego, świadomie lub nie, czekamy na cud. Dla części naszego społeczeństwa nadziei pozostaje coraz mniej, dlatego tak bardzo potrzebują oni naszego wsparcia i otuchy. W tym dniu samotni staruszkowie z pobliskich miejscowości nie pozostali sami, dlatego bardzo się cieszymy, że mogliśmy im nieco pomóc.
Pracownicy Ośrodka