Więcej

    Ile kosztuje uczeń

    Czytaj również...

    Wiele szkół już ma swoje wymagania co do plecaków Fot. Marian Paluszkiewicz
    Wiele szkół już ma swoje wymagania co do plecaków Fot. Marian Paluszkiewicz

    Wydatki, wydatki i jeszcze raz wydatki. Przygotowania do roku szkolnego ruszyły pełną parą. Początek roku szkolnego to czas, gdy domowe budżety pustoszeją. Zeszyty, książki, przybory szkolne. Podręczniki, ćwiczeniówki wraz ze szkolną wyprawką mogą kosztować od 400 do ponad 2 000 litów.

    — Czuć, że rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Artykuły szkolne są kupowane już od połowy sierpnia. Zauważyłam, że w ubiegłym roku rodzice bardziej uwagę zwracali na wygląd plecaków, no i oczywiście, na cenę. W tym roku cena pozostaje nadal aktualna, ale teraz więcej uwagi poświęca się jakości — opowiada Elwira, sprzedawczyni szkolnych plecaków na wileńskim bazarze w Gariunach.
    Nasza rozmówczyni zaznaczyła też, że wiele szkół już ma swoje wymagania co do plecaków. Teraz na pewno nikogo nie zdziwi, jeżeli kupując plecak rodzic przychodzi z wagą. Zgodnie z wymaganiami plecak nie może ważyć więcej niż 700 gramów, plecy powinny być usztywnione, no i szerokie, obowiązkowo regulowane szelki. Mało kto przestrzega tych wymagań, ale z czasem…

    Bardzo często zdanie dzieci i dorosłych, jak tłumaczy Elwira, różni się. Dla młodych najważniejszy jest wygląd, a nie jakość. W tym roku bardzo modne są plecaki dla dziewczynek z obrazkami — Hannnah Montana, a dla chłopców — Batmany. Bardzo często dzieci nie zgadzają się ze zdaniem dorosłych i z wielkim trudem dochodzą do porozumienia.
    — Ceny na rynku są bardzo różne i prawie nie zmieniły się w porównaniu z ubiegłym rokiem. Plecak do szkoły już można kupić za 30 litów, no, ale wiadomo jakiej jakości. Takie plecaki najczęściej są bardzo kolorowe i w ten sposób przyciągają uwagę dzieci. Często też rodzice je kupują nie ze względów oszczędnościowych, ale tylko dlatego, że dziecko chce. Oczywiście są i droższe, bardzo dobrej jakości. Ich ceny zaczynają się od 80 do 150 litów, a jeżeli poszukać, można znaleźć jeszcze droższe. Za kilkaset litów w Gariunach można kupić plecak naprawdę dobrej jakości i stylowy — mówi Elwira.

    Nasza rozmówczyni zaznaczyła, że obecnie dzieci są bardzo wybredne i rodzicom jest bardzo trudno sprostać ich zachciankom. Wyprawka dla ucznia sięga nawet kilkuset litów, a dla wielu rodzin są to bardzo duże pieniądze.
    — Nieraz widziałam, jak matka ze łzami w oczach tłumaczy dziecku, że nie stać ich na taki zakup. Młodszym dzieciom to jest bardzo trudno zrozumieć. Często różnica zdania kończy się wielką awanturą oraz płaczem matki i dziecka. Wyprawić porządnie dziecko do szkoły w nasze czasy jest bardzo drogo — powtarza Elwira.

    Dzieci są wybredne i rodzicom jest bardzo trudno realizować ich zachcianki Fot. Marian Paluszkiewicz
    Dzieci są wybredne i rodzicom jest bardzo trudno realizować ich zachcianki Fot. Marian Paluszkiewicz

    — W połowie sierpnia rozpoczęło się także prawdziwe oblężenie sklepów z artykułami szkolnymi — mówią sprzedawcy sieci „Maxima”. Zazwyczaj najwięcej klientów przychodzi tydzień przed szkołą i w pierwsze dwa tygodnie września. W tym okresie na artykuły szkolne bardzo często są promocje zniżkowe. Podczas takich akcji przybory szkolne można nabyć nawet z 40-proc. zniżką. Plecak można kupić w granicach 40-200 litów. Ceny są bardzo różne. Piórnik można nabyć nawet za kilka litów.
    Rodzice narzekają, że dużo pieniędzy należy wydać na dziecko. W tym miesiącu przed szkołą można nawet wydać ponad tysiąc. W sierpniu trzeba kupić podręczniki, ćwiczeniówki, zeszyty, piórniki, plecaki i wiele innych drobiazgów szkolnych. Pociechy przez wakacje wyrastają też z butów, dresów i innych ubrań.

    — Pierwszy dzwonek już wkrótce. I jak przed każdym rozpoczęciem roku szkolnego — mnóstwo wydatków. Bardzo drogie są ćwiczeniówki, ubrania, teczki. Mam trzecioklasistkę i szóstoklasistę — na każdego z nich będę musiała wydać około tysiąca. To są rzeczy średniej jakości, które są kupowane na rynku — powiedziała Gienia, matka dwójki uczniów.
    Rodzice z takimi wydatkami radzą sobie na różne sposoby.
    — Słyszałam nawet, że niektórzy biorą kredyt, żeby wyprawić dziecko do szkoły. Każda matka chce, żeby jej dziecko nie było gorsze od innych. Chyba każdy wie, jak dzieci potrafią być okrutne. Wystarczy, że któreś ma gorsze ubranie, nie ma markowego plecaku i już jest uważane za gorsze wśród kolegów. Dlatego też rodzice za wszelką cenę starają się należycie wyprawić swoje dziecko do szkoły — powiedziała Gienia.

    Pociechy przez wakacje wyrastają też z butów, dresów i innych ubrań Fot. Marian Paluszkiewicz
    Pociechy przez wakacje wyrastają też z butów, dresów i innych ubrań Fot. Marian Paluszkiewicz

    Na bardzo skromną wyprawkę dla dziecka do szkoły trzeba przeznaczyć około 400 litów. W rachubę nie wchodzi ubranie. Taką kwotę należy przeznaczyć na zakup plecaka za około 30 litów, książek, zeszytów, długopisów i innych drobiazgów szkolnych.
    — Jestem matką trójki uczniów. Ja nie pracuję, mąż zarejestrowany jest na giełdzie pracy. Swoim dzieciom nie mogę pozwolić na nic. Plecaki będą nosić stare, no i te, które sąsiedzi oddali. Ubrania założą te, co mają. Kupię po kilka zeszytów i po długopisie. Nie wiem tylko, co robić z ćwiczeniówkami. Ludzie myślą, że jesteśmy rodziną pijaków, ale tak nie jest. Znam wiele rodzin, które są w podobnej sytuacji — mówi Jadwiga z rejonu trockiego.

    Natomiast, jeżeli rodzice chcą kupić artykuły lepszej jakości, cena ich może sięgać nawet kilku tysięcy litów.
    — Na całkowite wyposażenie mojej córki, która idzie do pierwszej klasy, wydałam ponad dwa tysiące. Najdroższy był plecak, który kupiłam w markowym sklepie Office1. W tym sklepie ceny plecaków sięgają od 200 do 600 litów. Akurat ten, który wybraliśmy, kosztował 570 litów. Moja rodzina nie jest zbyt zamożna, po prostu cenimy jakość. Kupując zawsze kieruję się powiedzeniem „skąpy płaci dwa razy” — powiedziała Danuta.

    Kobieta twierdzi, że nie wierzy, iż na bazarze można kupić plecak dobrej jakości o wiele taniej.
    — Może to zabrzmieć głupio, ale ja w dobrych sklepach kupuję nie tylko ze względu na markę, ale także ze względów oszczędnościowych. Jestem przekonana, że kupiony plecak za 500 litów moje dziecko odnosi dwa, a może i trzy lata. W dodatku jest gwarancja. Dla mnie także jest ważny wygląd zewnętrzny, no i oczywiście — zdrowie mojego dziecka, ponieważ taki plecak spełnia wszystkie wymagania medyczne — podkreśliła kobieta.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Bgirl Nicka „zaraziła” społeczność miłością do breakdance

    — Oczywiście osiągnięcia Bgirl Nicki sprawiły, że breakdance został zauważony na Litwie. Tak fenomenalne wyniki były dla wielu osób zaskakujące, ja także miałem wiele pytań o to, jak Dominika zdołała to zrobić — wydawało się, że w naszym kraju...

    Ludzie w kryzysie bezdomności

    Czy ktoś kiedyś zastanawiał się nad tym, dlaczego stracili wszystko? Co takiego wydarzyło się w ich życiu? Postanowiłam z takimi ludźmi porozmawiać. Rozmowa z nimi pokazała mi, że to są ludzie podobni do nas, i jak każdy z nas...

    Katastrofa na litewskim rynku pracy w oświacie i medycynie

    Resort ochron zdrowia z kolei zapewnia, że robi wszystko, aby placówki medyczne nie borykali się z brakiem specjalistów. „Ministerstwo Ochrony Zdrowia i inne instytucje podejmują kompleksowe działania w celu zapewnienia wystarczającej liczby pracowników służby zdrowia na Litwie. Na rok akademicki...

    Wynagrodzenie nie jest najważniejsze: co najbardziej motywuje pracowników?

    — Pandemia Covid-19 znacząco wpłynęła na zmianę sposobu przyznawania dodatkowych zachęt do pracy. Dla pracowników dzisiaj ważne jest, aby pracodawca więcej uwagi poświęcał usługom związanym ze zdrowiem, takim jak ubezpieczenie zdrowotne i profilaktyka, a także możliwościom dbania o zdrowie...