Więcej

    Bezrobocie w rejonie wileńskim powoli spada

    Czytaj również...

    Zapotrzebowanie jest na budowlańców Fot. Marian Paluszkiewicz
    Zapotrzebowanie jest na budowlańców Fot. Marian Paluszkiewicz

    Litewska Giełda Pracy rejonu wileńskiego poinformowała, że w lutym 2014 roku na Litwie zarejestrowano 13,1 proc., a w lutym 2013 roku było 15 proc. osób w wieku produkcyjnym.

    Stopa bezrobocia na Litwie w rejonie wileńskim powoli maleje, ale ten spadek nie wynika jedynie z większego zapotrzebowania na pracowników, lecz także z tego, że ludzie opuszczają swoje miejsce zamieszkania.

    W styczniu br. na giełdę pracy zwróciły się 1 083 osoby, a w lutym — 806. Ogółem zarejestrowanych jest 9 350 osób. Natomiast w 2013 roku w styczniu na giełdę zwróciły się 1 653 osoby, a w lutym — 907. Ogółem na giełdzie zarejestrowane były 10 573 osoby.
    — Jak w każdym roku, tak samo i w bieżącym maleje bezrobocie, coraz więcej osób znajduje pracę. Bezrobocie w rejonie wileńskim zaczęło spadać. To zasługa wiosny i prac sezonowych. Spadek liczby bezrobotnych w dużej mierze wynika z podejmowania przez pracowników zajęć sezonowych. Jest szansa, że w kolejnych miesiącach spadek będzie jeszcze większy — powiedziała „Kurierowi” Indrė Sevostjanova, kierowniczka oddziału usług na giełdzie pracy rejonu wileńskiego.

    W tym roku jest tu zarejestrowanych 9 350 osób bezrobotnych, natomiast w ubiegłym roku w tym samym okresie było ich o 1 000 osób więcej. Na giełdzie pracy w rejonie wileńskim zarejestrowano 5 118 mężczyzn i 4 232 kobiety.
    — Zazwyczaj bezrobotnych jest więcej mężczyzn niż kobiet. 18 procent bezrobotnych stanowi młodzież do 29 lat. W tym roku udało się już dla 1 000 osób znaleźć pracę. 912 osób znalazło stałą pracę, a 88 — terminową. Pracodawcy zgłaszają coraz więcej wolnych miejsc pracy. Na dzień dzisiejszy mamy 98 wolnych miejsc pracy — zaznaczyła Indrė Sevostjanova.

    Jak mówi, tak duże bezrobocie nie jest tylko dlatego, że brakuje miejsc pracy, ale też dlatego, że niektórzy bezrobotni nie chcą pracować.
    — Teraz pracę można znaleźć, trzeba tylko chcieć. Nie wszyscy, którzy rejestrują się na giełdzie, tak naprawdę jej szukają. Są i tacy, którzy nie chcą pomocy w szukaniu zatrudnienia. Twierdzą oni, że wolą samodzielnie starać się o pracę, a tak naprawdę jej nie szukają. Nasuwa się pytanie, dlaczego więc w ogóle się rejestrują? Nie mamy wątpliwości. Chodzi o ubezpieczenie zdrowotne — mówi kierowniczka oddziału usług pracy na giełdzie pracy rejonu wileńskiego.
    Obecnie giełda rejonu wileńskiego może zaproponować pracę różnorodną. Zapotrzebowanie jest na budowlańców, sprzątaczki, kierowców samochodów ciężarowych i tirów, pedagogów, menedżerów handlowych, kucharzy.

    — Osoby, które niedawno zostały bez pracy, bardzo szybko ją znajdują, bo rzeczywiście chcą pracować. A są też tacy, którym nic nie odpowiada. Mamy także osoby zarejestrowane na giełdzie pracy, które nie posiadają żadnego zawodu. Dla nich jest naprawdę bardzo trudno coś znaleźć — mówi.

    Wielu bezrobotnych coraz częściej decyduje się prowadzić działalność indywidualną, nabywając zezwolenie na prowadzenie samodzielnej działalności. Na prowadzenie indywidualnej działalności w rejonie wileńskim w styczniu 2014 roku zdecydowało się 186 osób, a w lutym 125. Natomiast w ubiegłym roku takich osób było mniej — w styczniu 2013 — 120 osób, a w lutym — 83 osoby.
    W walce z bezrobociem bardzo pomocny jest środek zatrudnienia za pomocą subsydium, nabycie nawyku pracy oraz rotacja pracy.
    — Dzięki właśnie temu projektowi więcej ludzi może znaleźć pracę. Pracodawcy bardzo chętnie zatrudniają osoby, które mają prawo na otrzymanie subsydium, gdyż giełda pracy w ciągu określonego czasu dla pracodawcy zwraca 50 procent wypłaty — powiedziała „Kurierowi” Virginija Akranavičienė, kierowniczka oddziału aktywnej polityki rynku pracy na giełdzie pracy rejonu wileńskiego.

    Jak zaznaczyła, w tym roku giełda pracy rejonu wileńskiego na ten projekt przeznaczyła więcej pieniędzy. Z subsydiów mogą korzystać osoby, które są zarejestrowane na giełdzie pracy i odpowiadają jednemu z 16 kryteriów — np. osoby, które wychowują dzieci do 8. roku życia, inwalidzi itd.
    — Najbardziej rozpowszechniony jest wśród pracodawców i osób bezrobotnych sposób zatrudnienia za pomocą subsydium wypłacanego pracodawcom. W 2014 roku będzie można zatrudnić 600 osób, poprzez doszkolenie  — ponad 100 osób, natomiast na rotację, to znaczy, na tymczasowe zatrudnienie, np. gdy pracownik danej firmy idzie na urlop macierzyński, 15 osób — zaznaczyła Virginija Akranavičienė.

    Print

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Pięknie jest być częścią tego jubileuszu. Polska scena na Litwie trwa od 65 lat

    Dyrektor teatru Edward Kiejzik podkreślił znaczenie wieczoru zarówno dla zespołu, jak i dla całej polskiej społeczności wileńskiej. – Spektakl „M.K. Trajektorie” to wyjątkowe wydarzenie, którym uczciliśmy rok wielkiego litewskiego twórcy...

    To teatr mnie znalazł. To miłość, to życie, to miejsce, gdzie mój syn wyrósł i dorastał

    Honorata Adamowicz: Jak to się stało, że Pani trafiła do teatru? Lila Kiejzik: To była trochę historia z przeznaczeniem. Byłam w dziewiątej klasie, w szkole nr 29 – dzisiejszym Konarskim....

    Jak to dawniej na Wileńszczyźnie było: wspomnienia wiernych o Opiekach

    Autokary przed kościołem — Opieki Matki Boskiej Ostrobramskiej bardzo się zmieniły. Dla wielu wiernych zawsze były to wielkie święta — takie, na które czekało się przez cały rok z wiarą...