Święto Pieśni jest organizowane na Litwie co cztery lata. Najbliższe przypada w tym roku i będzie odbywać się od 28 czerwca do 6 lipca w Wilnie i w Kownie. To będzie jubileuszowy 90. Festiwal Pieśni. Z tej też okazji postanowiono odnowić w Wilnie park „Vingis” (Zakret) i Kalnų parkas (Park górny).
— W tym roku do święta starannie przygotowuje się ponad 37 tysięcy artystów z całej Litwy i około 1 000 gości z 10 państw z zagranicy. Podczas uroczystości z ust rodaków pochodzących z różnych zakątków Litwy, z oddalonych części świata będzie można usłyszeć „Tu — mój dom”. Właśnie tak brzmi nazwa tegorocznego święta. Festiwalowi towarzyszyć będą wystawy sztuki ludowej, parady orkiestr dętych, spektakle teatrów amatorskich, pochody uczestników święta i wiele innych atrakcji — powiedział dla „Kuriera” Saulius Liausa, dyrektor Święta Pieśni.
Piosenki i pieśni są nieodłącznym elementem kultury litewskiej. Ich znaczenie jest tak duże, że doczekały się swojego święta. Tradycja obchodzenia Święta Pieśni sięga już 90 lat. Pierwsze święto na Litwie odbyło się w 1924 r. w Kownie, gdzie zebrało się 3 tys. wykonawców i 10 tys. widzów. W ciągu 90 lat święto przerodziło się w imponujący ruch kulturalny.
— W tym roku oprócz tradycyjnego już programu będzie można zobaczyć kilka nowinek. Pomyśleliśmy też o najmłodszych naszych gościach, dlatego też będzie miasteczko tradycyjnego rzemiosła dla dzieci. Specjalnie z okazji tego święta zostaną zaprezentowane kostiumy plemion Bałtów. Odbędzie się też Dzień Teatru poświęcony postaci i twórczości Kristijonasa Donelaitisa, klasyka literatury litewskiej — z okazji 300. rocznicy jego urodzin — powiedział Saulius Liausa.
Jak zaznaczył, udział w Święcie Pieśni jest wielkim pragnieniem każdego Litwina, pielęgnującego kulturę narodową. Podczas święta demonstruje się istotę tego narodu – uczestnicy nakładają stroje ludowe, łączy ich pieśń i taniec, duma ze swojego państwa.
— W tym roku planujemy, że na Święto Pieśni przybędzie około 100-150 tys. widzów. Dlatego też musimy być przygotowani — powiedział dyrektor.
Organizacja święta, a także noclegi dla artystów będą kosztowały około 8 mln litów. Natomiast na rekonstrukcję wileńskich parków — „Zakret” (Vingis) i Kalnų — być może zostanie przeznaczonych pół miliona litów.
— Jeżeli otrzymamy te pieniądze, to postaramy się zrobić jak najwięcej. To raczej nie będzie jakaś wielka rekonstrukcja. Jeżeli otrzymamy pół miliona litów, a mam nadzieję, że otrzymamy, to 200 tys. przeznaczymy na rekonstrukcję „Zakretu” i 300 tysięcy dla Kalnų parkas — powiedział dla „Kuriera” Antanas Mikalauskas, dyrektor departamentu ds. usług komunalnych ze stołecznego samorządu.
Jak zaznaczył, minimalne prace powinny być przeprowadzone przed tak olbrzymim świętem.
— Planujemy odnowić trybuny widzów w dwóch parkach. Trzeba będzie je na nowo pomalować, ławki niektóre zmienić lub tylko naprawić, schody. W „Zakrecie” należy obowiązkowo zrekonstruować arkę, naprawić i pomalować fasady. Ubikacje trzeba też odnowić. Trzeba wszystko dokładnie sprawdzić, żeby zapobiec wszelkim nieszczęściom. Takie małe remonty trzeba obowiązkowo przeprowadzić — zaznaczył Antanas Mikalauskas.
Wicedyrektor jest dobrej myśli i wierzy, że pieniądze zostaną przeznaczone
.
— To jest państwowe święto i myślę, że pieniądze zostaną przeznaczone. Mam nadzieję, że otrzymamy odpowiedź już wkrótce, gdyż jeszcze trzeba będzie ogłosić przetarg i wybrać zwycięzców, a czas nie stoi na miejscu. Zwycięzcy przetargu prace będą musieli zakończyć do końca czerwca. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze — powiedział wicedyrektor.
***
Święto Pieśni jako tradycja krajów bałtyckich (czyli oprócz Litwy także Łotwy i Estonii) w 2003 roku została wciągnięta przez UNESCO na Listę Dziedzictwa Niematerialnego Ludzkości.