John Fitzgerald Kennedy, prezydent Stanów Zjednoczonych w latach 60., wypowiedział kiedyś słowa, które powinny dać do myślenia każdemu z nas: „Ludzkość musi położyć kres wojnie, bo inaczej wojna położy kres ludzkości”.
Współcześnie władze państwowe, by uniknąć konfliktów zbrojnych, starają się rozwiązać zaistniałą sytuację kryzysową metodami pokojowymi, np. poprzez negocjacje. Jednak czasami, gdy strony nie chcą rozmawiać i nie widzą pokojowej możliwości rozwiązania sporu, dochodzi do konfliktów zbrojnych.
Konflikty zbrojne w krajach demokratycznych zdarzają się rzadko. Inna jest sytuacja w państwach autorytarnych, w których niezadowolenie społeczeństwa może doprowadzić do protestów, a nawet wojny domowej. Czasem takie konflikty uzyskują też pomoc i wsparcie z zewnątrz — od ugrupowań z innych państw lub nawet oficjalnych władz innego państwa.
Taka sytuacja ma dziś miejsce na Ukrainie, gdzie ugrupowania separatystyczne na wschodzie Ukrainy popierane są przez Rosję.
Współcześnie demokratyczne państwa starają się zabezpieczyć na wypadek wystąpienia zagrożenia bezpieczeństwa w państwie. Państwa starają się również nie pozostawać bierne, gdy zauważają możliwość wystąpienia konfliktu oraz narażenia życia ludności w sąsiednim państwie. Jednym z państw, które często podejmuje interwencje militarne na różnych częściach globu, są Stany Zjednoczone. W pomoc obszarom objętym konfliktami angażuje się m. in. NATO (Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego) — sojusz polityczno-wojskowy oraz ONZ (Organizacja Narodów Zjednoczonych). NATO pomaga w sposób militarny, ONZ dba przede wszystkim o pomoc humanitarną (m. in. personel medyczny, leki, ubrania).
Na arenie międzynarodowej w rozwiązywanie konfliktów zbrojnych i niesienie pomocy humanitarnej państwom stara się również angażować Unia Europejska. Przed laty organizacja ta próbowała tworzyć swoje jednostki wojskowe — unijne siły szybkiego reagowania w liczbie 60 tys. żołnierzy, jednak ostatecznie to się nie udało. Dzisiaj większa uwaga UE skierowana jest na gospodarkę, a nie na wojskowe aspekty. Niemniej żołnierze z państw członkowskich UE biorą udział w misjach cywilnych i wojskowych na całym świecie. Najwięcej takich misji miało miejsce w Afryce Północnej oraz na Bałkanach.
Każda z misji organizowanych przez UE otrzymuje specjalną nazwę — np. operacja wojskowa w Macedonii w latach 2003-2006 nosiła nazwę „Concordia”, a w Demokratycznej Republice Konga — „Artemis” (2003 r.). Warto też pamiętać, że operacje wojskowe i cywilne są finansowane przez państwa członkowskie UE, a rozpoczynane są na oficjalną prośbę zainteresowanego państwa. UE nie dąży do tego, aby stać się mocarstwem wojskowym, a do tego, aby rozładować konflikty także poprzez eksportowanie praw i procedur, pomoc gospodarczą, a także próby budowania państwowości.
W czasie niektórych misji prowadzonych przez UE, przedstawiciele władz, instytucji państwowych i inne osoby mające zająć ważne miejsce w strukturach państwowych nauczani są m. in. tego, jak ma funkcjonować demokratyczne państwo. Jest to ważne, gdyż bez zdobycia odpowiedniej wiedzy nowe osoby mające zasiąść w strukturach państwa mogą być nadal nieświadome swoich funkcji i znów może dojść do sytuacji konfliktowej. Na przykład — celem misji cywilnej w Kosowie w 2008 r. było zbudowanie struktur państwowych i wprowadzenie zasad prawa.
Żołnierze z Litwy również biorą udział w misjach wojskowych i utrzymania pokoju nawet pomimo tego, że na Litwie nie ma już obowiązkowej służby wojskowej. Żołnierze litewscy brali niezwykle aktywny udział w misjach pokojowych NATO, OBWE (Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie) czy ONZ. Litwini brali udział w misjach na Bałkanach, w Bośni i Hercegowinie, Albanii, na terenie Kosowa (1), Macedonii, Afganistanie (290 osób), Pakistanie, Gruzji oraz Iraku. Brali również udział w państwach na kontynencie afrykańskim — w Somalii (20) oraz Mali (2). Zgodnie z podjętą przez władze decyzją, żołnierze z Litwy opuścili tereny Afganistanu w terminie — do końca 2013 roku.
Konflikty są niebezpiecznym zjawiskiem mogącym rozpocząć się w jednym państwie, ale w bardzo szybkim tempie rozprzestrzenić się również na pobliskie państwa oraz regiony, stwarzając zagrożenie życia ich mieszkańcom. Dlatego też stabilizacja niezadowolenia społeczeństwa, prewencja przed konfliktami narodowymi i etnicznymi, sporami terytorialnymi oraz działalnością grup separatystycznych jest dla władz jednym z najważniejszych zadań w utrzymaniu stabilności i bezpieczeństwa w swoim państwie oraz najbliższym regionie.
Ze względu na błąd, jaki pojawił się przy zadawaniu pytania do tematu V „Globalizacja”, podajemy nowe pytanie i termin nadsyłania odpowiedzi przesuwamy na 19 listopada. Prawidłowe pytanie do tematu V brzmi: Czy odczuwasz skutki globalizacji? Podaj przykłady. Zadajemy również pytanie do temu VI „Konflikty międzynarodowe”. Pomyśl! W jaki sposób religie mogą pozytywnie lub negatywnie wpływać na pokój na świecie. Do 19 listopada zamieść swoje odpowiedzi na forum wos.efhr.eu i wygraj słuchawki.
EFHR