Redakcję „Kuriera Wileńskiego” w piątek, 5 grudnia, po raz pierwszy odwiedzili uczniowie rosyjskojęzycznej 4 klasy z wileńskiej Szkoły Średniej Senamiesčio.
Dzieci przybyły pod opieką nauczycielki klas początkowych Swietłany Kowalionok oraz działacza społecznego, nauczyciela historii Žilvinasa Radavičiusa.
W muzeum, redakcji i drukarni wycieczkowicze zapoznali się z subtelnościami procesu codziennego powstawania gazety i jej drogą do czytelnika.
Redaktor naczelny Robert Mickiewicz opowiedział młodzieży o historii, problemach i sukcesach polskiego dziennika na Litwie oraz wytłumaczył, dlaczego zawód dziennikarza można uważać za jeden z najciekawszych.
― Jesteśmy w redakcji gazety po raz pierwszy. Już mówiliśmy z dziećmi o powstaniu druku, o prasie. Sami nawet od czasu do czasu robimy szkolne gazetki. Ta wycieczka więc będzie nam bardzo przydatna, na pewno zrobimy jakieś ciekawe sprawozdanie na ten temat — powiedziała Swietłana Kowalionok.
Dzieci natomiast także sprawiły redakcji miłą niespodziankę — bardzo starannie przyszykowały się do wizyty: śpiewały, pięknie deklamowały wiersze oraz częstowały przepysznymi ciastkami – jak sami nazwali – „uśmiechu i przyjaźni”, które upiekły razem z Žilvinasem Radavičiusem oraz nauczycielką technologii Renatą Šeštakauskienė. Także z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia dzielili się opłatkiem.
― Staramy się szukać wspólnych wartości, uczyć dzieci tolerancji i kultury już od najmłodszych lat, aby wyrosło moralnie zdrowe pokolenie. Pokolenie, które nie będzie stygmatyzowało ludzi z powodu narodowości czy innych różnic. Symbolem wspólnych wartości są właśnie te ciastka, które upiekliśmy z łotewskich i litewskich produktów. A wiem, że takie ciastka są pieczone też w Polsce — powiedział Žilvinas Radavičius, zaznaczając, że wspólne wartości można znaleźć zawsze. Trzeba tylko mieć chęć.