Aksamitny kobiecy głos romantycznie nuci „Sway” legendarnego Deana Martina. Na parkiecie, pod niezapomnianą melodię ubiegłych dziesięcioleci, lekko się krąży młoda para, delikatnie trzymając się w objęciach i zaglądając sobie w oczy ― pierwszy oficjalny taniec państwa młodych. Wiedzą, że dla początku swojej wspólnej podróży wybrali doskonały soundtrack, w dodatku ― śpiewany na żywo.
Melodia się zmienia na nieco bardziej ruchliwy rock’n’roll, a do pary młodej dołączają pozostali goście, bo „święta trzeba świętować”, szczególnie jeżeli dobra muzyka do tego doskonale dopinguje.
― Podczas swoich imprez ludzie chcą przede wszystkim nie najadać się, ale bawić. Po dziesięciu latach nie będziesz pamiętał tego przepysznego kotleta, ale na pewno zapamiętasz emocje, które przeżyłeś podczas zabawy z dobrą muzyką w tle. Pracujemy z werwą, lubimy darować ludziom święto i wkładamy w to swoją duszę — mówią Piotr i Jan, założyciele młodego wileńskiego zespołu Bravvo BAND.
Idea założenia zespołu przed kilku laty zrodziła się z wieloletniego zamiłowania do muzyki i chęci samorealizacji członków formacji. Wszyscy czterej członkowie zespołu to zgrana ― w dosłownym znaczeniu ― grupa przyjaciół: dowcipnego Piotra, poetyckiego autora tekstów Jana, Jowity o słodkim głosie i świetnie grającego na trąbce Tomasa.
Piotr i Jan przyjaźnią się od lat ― obaj uczyli się w Gimnazjum im. J. I. Kraszewskiego (wtedy jeszcze ― szkole) i uczęszczali do Szkoły Muzycznej w Nowej Wilejce.
Wykształcenie wyższe, co prawda, zdobyli nie w muzyce — Piotr z zawodu jest ekonomistą, a Jan inżynierem programistą. Muzyka jednak pozostała dla nich ogromną pasją, której poświęcają wiele swego czasu. Piotr występuje w roli prowadzącego imprezy, doskonale rozwesela publiczność i zaraża wszystkich dobrym, świątecznym nastrojem, a do tańca i kreatywnych zabaw potrafi zaangażować nawet najbardziej sztywnych biesiadników. Także zajmuje się śpiewem, gra na gitarze i pianinie.
Jan ― również dowcipny, ale bardziej filozoficzny ― pisze wiersze i komponuje do nich melodie. Jak mówi, „są to swoiste alegorie na życie”. Od dziecka aktywnie wiązał swoje życie z muzyką — uczestniczył w chórach, kółkach teatralnych, zespołach pieśni i tańca. Dzisiaj Jan zna się praktycznie na wszystkich instrumentach, które mają struny i klawisze. Świetnie gra na pianinie, gitarze i nie pozostawia obojętnych podczas gry na harmonijce ustnej.
Jowita ― przedstawicielka płci pięknej tego zespołu ― także jest absolwentką Gimnazjum im. J. I. Kraszewskiego w Nowej Wilejce. Nie wyobraża swego życia bez muzyki. Jowita jest wokalistą zespołu o uroczym i tajemniczym głosie. Wykonywane przez nią piosenki przypadną do gustu i porwą w krainę marzeń i pięknych uczuć każdego z gości imprezy.
Tomas ― ukończył studia w Litewskiej Akademii Muzyki i Teatru. Pochodzi z rodziny muzyków, więc świat pięknych dźwięków po prostu jest w jego krwi. Utwory wykonywane przez zespół Bravvo BAND dopełnia doskonałymi improwizacjami gry na trąbce. Jego gra jest niby przyprawa, która dodaje smaku i robi wyjątkowym dowolne danie.
― Muzyka to nasza pasja. Oczywiście, na rynku jest wiele zespołów muzycznych. Jesteśmy jeszcze młodą formacją i na razie mało kto nas zna. Czym się wyróżniamy? Chyba tym, że naszą misją i jednym z głównych priorytetów jest poprawna polszczyzna w prowadzeniu imprez. Wkładamy wszelkie starania, aby święta, na które jesteśmy zapraszani, zapamiętały się na długo. Szanujemy tradycje, ale wnosimy też coś nowego — mówią członkowie Bravvo BANDU.
Współczesną popularną muzykę zespół przeplata z hitami lat ubiegłych, proponuje różne oryginalne zabawy i widzi, że ludziom to się podoba.
― Jednym z największych komplementów dla nas był np. przypadek, gdy biesiadnicy zerwali się do tańca zaledwie po dwóch piosenkach. Trzeba przyznać, że nasza publiczność w ogóle jest szybka do tańca, na Wileńszczyźnie mieszkają radośni ludzie. Oddajemy swoją energię dla nich, a z powrotem otrzymujemy jeszcze więcej — mówią członkowie zespołu. Chociaż przyznają, że prowadzenie imprez i ich obstawa muzyczna nie jest łatwą pracą.
― Na przykład podczas swoich koncertów zespoły wykonują zwykle 10-20 utworów. Natomiast podczas imprezy, która trwa znacznie dłużej, trzeba zaśpiewać nawet 80 piosenek, musisz więc znacznie bardziej się wysilić.
Bravvo BAND na razie nie ma wiele piosenek autorskich, nie prezentuje więc jeszcze swojej twórczości podczas imprez. Jednak ambicje zespołu nie kończą się wykonywaniem znanych hitów podczas świąt. W planach jest wydanie debiutanckiej płyty z własną muzyką.
― Pracujemy nad tym, chcemy pokazać ludziom naszą twórczość. Teksty i muzykę pisze przeważnie Janek, a następnie wszyscy razem pracujemy nad ich udoskonaleniem. Każdy inaczej coś słyszy, więc utwory się modyfikują, otrzymują coś nowego od każdego z nas — tłumaczą członkowie zespołu. ― Co z tego wyjdzie, zobaczymy. Mamy nadzieję, że wiosną już uda się zaprezentować nagrane utwory.
A na razie z działalnością tego charyzmatycznego i młodego zespołu można zapoznać się na stronie internetowej www.muzykant.lt. Warto tam zajrzeć wszystkim, którzy szukają kreatywnych i utalentowanych muzyków na swoje święto.