We wtorek KE zaprezentuje wyniki konsultacji ws. klauzuli rozstrzygania sporów państwo-inwestor, czyli najbardziej kontrowersyjnej części negocjowanej między UE, a USA umowy o wolnym handlu (TTIP). Na wiosnę ma zapaść decyzja, co dalej z rozdziałem w tej sprawie.
„Rezultaty dotyczące publicznych konsultacji w sprawie ISDS (z ang. investor-state dispute settlement, czyli mechanizmu rozstrzygania sporów państwo-inwestor – PAP) będą zaprezentowane podczas spotkania kolegium komisarzy w Strasburgu we wtorek” – powiedział w piątek w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej odpowiedzialny za sprawy handlu Daniel Rosario. Do KE wpłynęło ok. 150 tys. opinii w tej kwestii, co sprawia, że są to największe konsultacje publiczne dotyczące umowy handlowej, jakie kiedykolwiek przeprowadziła Bruksela.
Mechanizm rozstrzygania sporów państwo-inwestor budzi kontrowersje ze względu na tajność procedury i potencjalne wielomilionowe odszkodowania dla biznesu za łamanie umów przez rządy. Organizacje pozarządowe obawiają się, że ISDS pozwalałby przedsiębiorstwom zaskarżać rządy do arbitrażu przy każdym wprowadzeniu przepisów, które ograniczałyby ich zyski (ale jednocześnie podnosiłyby np. standardy środowiskowe).
Mimo że cały czas trwają negocjacje ws. Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP), którego częścią ma być ISDS, to rozmowy na temat tego mechanizmu zostały zamrożone. Jak dowiedziała się PAP ze źródła w KE samo opublikowanie wyników konsultacji nie spowoduje jednak, że negocjatorzy włączą od razu tę kwestię do rozmów. Najbliższa ich runda odbędzie się w lutym w Brukseli.
„Będziemy kształtować naszą pozycję w sprawie ISDS na wiosnę” – powiedziało źródło. Komisja chce rozmawiać z państwami członkowskimi i Parlamentem Europejskim w tej sprawie. Nie jest wcale przesądzone, że ISDS znajdzie się ostatecznie w umowie UE-USA, choć chciałoby tego wiele stolic.
W październiku czternaście krajów UE stanowczo wezwało szykującego się wówczas do objęcia sterów KE Jean-Claude’a Junckera, by jego Komisja nie wyłączała z umowy handlowej UE-USA części dotyczącej rozwiązywania sporów na linii państwo-inwestor. Przeciwko tej klauzuli są jednak Niemcy. Z przecieków w europejskich mediach wynika, że sam proces konsultacji był napędzany przez organizujących się w internecie przeciwników TTIP. 97 proc. głosów ws. ISDS zostało złożonych przez dostępne online platformy zawierające predefiniowane odpowiedzi.
Komisja Europejska zidentyfikowała jednak cztery obszary, w których ma zbadać możliwości poprawy zapisów dotyczących ISDS. Chodzi m.in. o ochronę prawa do regulacji przez państwa, związek między ISDS i krajowymi arbitrażami oraz możliwość odwołania się od decyzji podjętej w ramach ISDS.
W tym tygodniu KE opublikowała niektóre materiały dotyczące negocjacji porozumienia TTIP, w tym niektóre propozycje zapisów prawnych do umowy. Źródło w KE oceniło w piątek, że nie jest przesądzone, czy propozycje w sprawie mechanizmu rozstrzygania sporu państwo-inwestor również zostaną opublikowane.
(PAP)