Szwajcarski dziennik „Neue Zuercher Zeitung” skrytykował w piątek program luzowania ilościowego (QE – ożywienie gospodarcze przez skup obligacji) ogłoszony przez Europejski Bank Centralny. Zdaniem „NZZ” program ten nie jest potrzebny i nie będzie skuteczny.
Gazeta przewiduje, że dodatkowe pieniądze „wpompowane” w system finansowy spowodują zaostrzenie przesadnych zjawisk na rynkach akcji i nieruchomości, podczas gdy w wielu miejscach stopy procentowe, które obsunęły się poniżej zera, całkiem utraciły swą funkcję sterującą.
Cieszyć mogą się spekulanci, liczący na szybkie zyski, którzy od EBC otrzymają dodatkowe pieniądze na grę, a także niechętne reformom państwa UE, takie jak Francja czy Włochy, ponieważ spadające oprocentowanie zadłużenia da im dodatkowy czas, co raczej nie pobudza zapału reformatorskiego.
„Umacnia się wrażenie, że EBC z jego monetarnym aktywizmem coraz bardziej staje się częścią problemu euro, zamiast przyczyniać się do jego rozwiązania” – uważa „NZZ”.
EBC poinformował w czwartek, że wprowadzi od marca tego roku program luzowania ilościowego (QE) wart 1 bln euro; program potrwa do września 2016 roku. Celem programu jest ożywienie gospodarki strefy euro oraz podniesienie inflacji do planowanego przez EBC poziomu 2 procent.
QE polegać będzie na zwiększeniu podaży pieniądza na rynek (jest to pieniądz elektroniczny – dawniej nazwano by to dodrukiem), aby rządy krajów unijnych mogły go w większym stopniu pożyczać, poprzez emisję obligacji.
Pożyczone pieniądze powinny zostać zainwestowane w projekty, które pozwolą stworzyć miejsca pracy i pobudzić gospodarkę, np. w rozwój infrastruktury.
(PAP)