Przed 48 laty: 2 500 numer „Przodownika”
12 lipca jest znamienną datą dla mieszkańców Trakai. Przed 23 laty w dniu tym wyzwolono miasto od zaborców faszystowskich i w tym samym dniu ukazał się pierwszy legalny numer gazety powiatowej „Hasło Trakajskie”.
Dzisiaj wyszedł już 2 500 numer gazety „Przodownik”. Data narodzin gazety rok 1944. Miejsce urodzenia — Puszcza Rudnicka. Wertujemy pożółkłe pierwsze numery. Pełne są nienawiści do wroga. Z krótkich komunikatów dowiadujemy się o działaniach czerwonych partyzantów na zapleczu faszystowskim. Na pierwszych kolumnach — komunikaty radzieckiego Biura Informacyjnego o zwycięskim marszu Armii Czerwonej.
A oto pierwsze egzemplarze powojenne. W jednej z gazet komunikuje się, że w powiecie założono nową szkołę średnią, że kompletuje się kadry do szpitala powiatowego, że od chłopów wpływają pierwsze zgłoszenia z prośbą o zjednoczenie ich w gospodarstwa zespołowe.
23 lata… Względnie niewielki czas. Ale ileż zmian nastąpiło w obliczu rejonu. Podczas gdy w latach powojennych nowością i osiągnięciem było otwarcie nowej szkoły, szpitala, teraz są już ich dziesiątki. Kołchozy i sowchozy rejonu odniosły poważne sukcesy w produkcji rolniczej. Nie do poznania zmienił się światopogląd ludzi i do tego wszystkiego niemały wkład wniosła gazeta rejonowa. O tym właśnie teraz czytamy na jej łamach i czytają o tym ludzie wszystkich narodowości rejonu, gdyż gazeta ukazuje się w trzech językach — litewskim, rosyjskim i polskim.
Mieszkańcy rejonu trakajskiego lubią, cenią i szanują swoją gazetę. Stała się ona prawdziwym propagandystą, agitatorem i organizatorem. Życzymy w dniu święta zespołowi redakcji „Przodownik” nowych sukcesów twórczych.
„Czerwony Sztandar”
12 lipca 1967 r.
Przed 39 laty: 400-lecie Uniwersytetu Wileńskiego
Już za trzy lata Uniwersytet Wileński będzie obchodził swoje 400-lecie. Dziś trwają w starych murach Wszechnicy intensywne prace restauratorskie, aby swe święto Uniwersytet mógł powitać w nowej szacie.
W roku 1965 po raz pierwszy w historii uczelni rozpoczęto jej rekonstrukcję zakrojoną na szeroką skalę. Prace poprzedziły długie dysputy: należało wszytko uczynić tak, aby gmach przy zachowaniu swego niezwykłego uroku i piękna był też funkcjonalny (…).
Miasteczko akademickie na Antokolu, dokąd w przyszłości przeniesie się uczelnia, wzbogaca się w nowe obiekty. Przed jubileuszem zostanie wzniesiony zespół naukowy wydziału fizyki, zbuduje się nowy ośrodek obliczeniowy, urządzi się kompleks sportowy. Zaplanowana też jest nowa stołówka na 600 miejsc. Buduje się drugi 16-kondygnacyjny akademik, którego wzniesienie rozpoczęto w roku ubiegłym. Przy nim rozlokuje się także blok usługowy.
Ale wróćmy na ulicę Uniwersytecką. Rokrocznie państwo asygnuje około 600 tysięcy rubli na jej rekonstrukcję, liczba ta teraz wzrośnie do półtora miliona. Rekonstrukcję uczelni rozpoczęto od strony północnej.
Odnowiono fronton, odrestaurowano wydziały historii, filozofii, wydział przyrodniczy przy ulicy Cziurlionisa.
Jedną z ważnych pozycji jest odbudowa kościoła św. Janów, gdzie w przyszłości zostanie urządzone muzeum historii nauki.
Przeniesienie kilku wydziałów do miasteczka akademickiego pozwoli na założenie w starym gmachu szeregu placówek. Przede wszystkim urządzi się tam przechowalnię książek obliczoną na milion tomów. W gmachu tym, a dokładnie w obszernych piwnicach, znajdzie swą siedzibę klub studencki. Będzie tu kilka małych kameralnych sal do dyskusji oraz jedna większa. Obecnie trwają prace przy rekonstrukcji pięknych zabytkowych auli Lelewela oraz Kolumnowej, którym zostanie przywrócona ich dawna świetność. W planach przewidziana jest obszerna aula oraz sala teatralna.
H. G.
„Czerwony Sztandar”
3 lipca 1976 r.