Z inicjatywy Zjednoczenia Szlachty Polskiej w Żytomierzu pojawi się ulica im. Lecha Kaczyńskiego.
Na wniosek stowarzyszenia zrzeszającego potomków szlachty polskiej w historycznej stolicy Wołynia Wschodniego, w samym centrum Żytomierza, pojawi się ulica nazwana na cześć wybitnego męża stanu Polski Lecha Kaczyńskiego.
Po raz pierwszy z takim pomysłem organizacja wystąpiła pięć lat temu, w pierwszą rocznicę tragicznej śmierci prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
12 kwietnia 2011 r. złożyliśmy wniosek do miejscowego samorządu z propozycją nadać jednej z ulic Żytomierza imię śp. Lecha Kaczyńskiego. Niestety, ówczesne prorosyjskie władze nie podtrzymały naszej propozycji.
Po przyjęciu przez ukraiński parlament ustawy dekomunizacyjnej, która przewiduje także zmianę nazw miejscowości i ulic, upamiętniających działaczy komunistycznych, pojawiła się druga wspaniała okazja, by oddać hołd śp. prezydentowi RP, z której Zjednoczenie Szlachty Polskiej na Żytomierszczyźnie chętnie skorzystało.
Drugi wniosek został złożony przez ZSP 2 lutego 2016 roku.
Po kilku konsultacjach i dyskusjach prezesa ZSP Natalii Kosteckiej Iszczuk i redaktora kwartalnika „Głos Polonii” Włodzimierza Iszczuka z prezydentem miasta Sergijem Suchomłynom i szefostwem komisji z nazewnictwa przy Żytomierskiej Radzie Miasta, władze poparły inicjatywę Zjednoczenia Szlachty Polskiej. Jesteśmy też bardzo wdzięczni Polakom i polskim stowarzyszeniom, które tym razem poparły naszą inicjatywę.
Nazwę Lecha Kaczyńskiego zgodnie z decyzją prezydenta miasta ma otrzymać ulica im. Iwana Czerniachowskiego, radzieckiego dowódcy wojskowego, który 17 lipca 1944 w ramach tajnej operacji rozbrajania żołnierzy Armii Krajowej (gen. Iwan Czerniachowski wraz z gen. Iwanem Sierowem, przysłanym przez NKWD), prowadził rozmowy z dowództwem AK.
Podstępem wezwani do budynku dowództwa Frontu Białoruskiego komendant ppłk Aleksander Krzyżanowski „Wilk” i szef sztabu mjr Teodor Cetys „Sław” zostali rozbrojeni i aresztowani.
Włodzimierz Iszczuk
Żytomierz