Więcej

    Na Łotwie raka prostaty robot leczy szybko i bezboleśnie

    Czytaj również...

    Nowotwór jest niszczony po kilku nieinwazyjnych i bezbolesnych zabiegach Fot. archiwum

    Znacznie częściej niż inni Europejczycy dla chorych na Litwie sąsiedzi Łotysze proponują nowe możliwości leczenia raka prostaty.
    W Siguldzie nowoczesny aparat pozwala leczyć szybko i bezboleśnie, powoduje znacznie mniej skutków ubocznych oraz oddala leczenie chemioterapią.

    Choroba przyszła nieoczekiwanie.
    Przez całe życie Leonas był zdrową osobą – żył aktywnie, uprawiał sport. Do głowy by mu nie przyszło, że może go dotknąć choroba.
    W wieku 64 lat mężczyznę zaczęło niepokoić to, że kilka razy w ciągu nocy musiał wstawać do toalety.
    „Gniewałem się, ponieważ wydawało mi się, że cały organizm funkcjonuje bez zarzutów,- opowiada mężczyzna.
    Ten gniew zmotywował go do wizyty u urologa. Po wykonanych badaniach lekarz powiedział pacjentowi, że prostata jest powiększona, a ilość specyficznego antygenu prostaty (PSA) jest zwiększona. Największa dopuszczalna ilość jest 3 ng/ml, a u pacjenta wynik wynosił aż 11 ng/ml.
    Wówczas Leonasowi wykonano biopsję prostaty i w próbce wykryto komórki rakowe.
    „Lekarz uspokoił mnie mówiąc, że rak nie rozprzestrzenił się, nie ma się czego obawiać – taką formę raka można wyleczyć. Wyjaśnił mi jak muszę się leczyć, czego spodziewać się i jakie mogą być komplikacje. Powiedział mi również, że w moim przypadku najlepiej jest wykonać operację – usunąć część prostaty. Zgodziłem się. Wydawało się, że usuną raka i po problemie“ – mówi Leonas.
    Po operacji Leonas poczuł się lepiej i myślał, że szybko zapomni o chorobie, lecz wkrótce znów zaczął się niepokoić, gdyż po pół roku ilość PSA się nie zmniejszyła.
    „Lekarz powiedział, że rak się nie cofnął i że potrzebna jest radioterapia- wspomina mieszkaniec Litwy Północnej. – Zwyczajnie leczenie radioterapią trwa sześć tygodni, lecz ja nie miałem tyle czasu – musiałem pracować“.
    Dlatego Leonas zaczął się interesować innymi metodami leczenia. Wówczas po raz pierwszy usłyszał o „CyberKnife“.
    Wkrótce Leonas udał się do Siguldy – kurortu nieopodal Rygi, gdzie działa ośrodek radiochirurgii stereotaktycznej.
    „Wysłałem do lekarzy dane dotyczące mojej choroby, lecz gdy pojechałem na miejsce, zbadano mnie ponownie i zamiast trzydziestu sześciu seansów radioterapii, które zaproponowano mi w szpitalu onkologicznym, wyznaczono tylko pięć. Zapewniono, że wykonując radioterapię aparatem „CyberKnife“, tyle wystacza“ – opowiada mężczyzna.
    Leonas twierdzi, że zabiegi zaplanowano w godzinach wieczornych, więc mężczyzna do Siguldy dojeżdżał po pracy. Najbardziej jednak zaskoczyło go to, że podczas zabiegów naświetlania nie czuł nie tylko bólu, lecz też żadnych niedogodności.
    „Leżałem pod dużym obracającym się aparatem i słuchałem muzyki – wspomina mężczyzna. – Po zakończonym zabiegu, wstawałem i jechałem do domu”.
    Ostatni zabieg Leonasowi wykonano przed trzema miesiącami.
    „Na razie za wcześnie sądzić czy rak się cofnął. Lekarz powiedział, że należy zaczekać aż wszystko się ustabilizuje. Prawdę mówiąc, żadnych objawów ubocznych ani wówczas, gdy mnie leczyli, ani obecnie nie odczuwam. Wygląda, że wszystko jest dobrze i ilość PSA trochę się zmniejszyła”.

    Alternatywa dla tradycyjnego leczenia.
    Raka prostaty można leczyć na wiele sposobów – wykonuje się operacje, stosuje się radioterapię, krioterapię, brachyterapię, terapię hormonalną. Jednak nie zawsze udaje się pokonać chorobę. Dlatego naukowcy wciąż poszukują nowych sposobów leczenia.
    Rak prostaty może być agresywny i rozpowszechniać się nawet po usunięciu prostaty lub po naświetlaniu. Przerzuty mogą się pojawić w węzłach limfatycznych miednicy, kościach, innych organach. Natomiast pacjent wspólnie z lekarzem muszą zadecydować, jak się leczyć dalej. Najczęściej w takich wypadkach stosuje się terapię hormonalną. Aczkolwiek takie leczenie ma niemało objawów ubocznych, a z czasem rozwija się odporność organizmu na działanie leków. Wówczas stosuje się chemioterapię lub naświetlanie.
    Większość chorych chce by jak najdłużej nie trzeba by było korzystać z terapii hormonalnej czy stosować chemioterapię.
    Jeżeli przerzutów nie ma zbyt dużo, w nowoczesnym ośrodku radiochirurgii stereotaktycznej, który już od dwóch lat działa na Łotwie, w szpitalu w Siguldzie, pacjenci są leczeni urządzeniem nowej generacji „CyberKnife“.
    Liniowy przyspieszacz aparatu cybernetycznego, według specjalnego programu, z dużą dokładnością – do dziesiętnych części milimetra – do ciała pacjenta wysyła promieniowanie, które niszczy nowotwór aż pod 1 200 kątami.
    „W ten sposób kieruje się bardzo dużą dawkę promieniowania jonizującego do celu, który zamierzamy zniszczyć i minimalnie albo wcale nie są niszczone obok istniejące zdrowe tkanki. Nowotwór jest niszczony po kilku nieinwazyjnych i bezbolesnych zabiegach, nie szkodząc obok istniejącym komórkom i organom“ – tłumaczy konsultujący na Litwie lekarz onkolog radioterapeuta dr Darius Norkus.
    Aparat „CyberKnife“ najlepiej niszczy nowotwory o średnicy do 3 cm, czasami i 5-6 cm. Można im też usuwać nieduże pierwotne guzy lub przerzuty do takich miejsc, których lekarze nie zalecają operować z powodu możliwych komplikacji lub gdy pacjent odmawia leczenia operacyjnego.
    Dlatego często pacjentami „CyberKnife“ zostają ci chorzy, którym jak Leonasowi, w czasie operacji lub stosując tradycyjną radioterapię usunięto pierwotną formę raka prostaty, jednak on się odnowił, powstały przerzuty.
    Największa powierzchnia poddawana terapii ma być o średnicy 3-4 mm. By zniszczyć nowotwór, zazwyczaj wystarcza od 1 do 5 seansów, przeciwnie niż przy tradycyjnej radioterapii, gdy trzeba 35 zabiegów.

    Nie zaburza potencji
    Ponieważ aparat cybernetyczny wykonuje zabieg bez cięcia, nie powstają rany krwotoczne, nie ma zagrożenia infekcją. Podczas zabiegu pacjentowi niepotrzebne jest znieczulenie ogólne.
    Zabieg trwa 35-45 minut, od razu po nim pacjent może jechać do domu. Cały pobyt w ośrodku leczniczym trwa kilka godzin, jeżeli nowotwór udaje się zniszczyć za jednym razem. Po leczeniu w ośrodku „CyberKnife“ pacjent nie potrzebuje długiej rehabilitacji, nie zostaje zakłócony normalny rytm dnia.
    Po zabiegu radiochirurgicznym pacjenci prawie nie odczuwają objawów ubocznych – nie ma problemów z wypróżnianiem się i oddawaniem moczu.
    Ponieważ aparat niszczy tylko tkanki nowotworowe, promieniowanie nie uszkadza zakończeń nerwowych į naczyń krwionośnych, dlatego większość mężczyzn po zabiegu radiochirurgicznym zachowuje sprawność seksualną.

    Przyjeżdżają dziesiątki.
    Już trzydzieści pacjentów z Litwy leczyło się w Siguldzie za pomocą aparatu nowej generacji „CyberKnife M6“. Chorzy, którzy chcą się dowiedzieć czy mogą być leczeni aparatem „CyberKnife“, do ośrodka radiochirurgii stereotaktycznej pocztą elektroniczną wysyłają wyniki swoich badań wraz z opisem choroby. W ciągu kilku dni specjaliści ośrodka odpowiedzą, czy leczenie aparatem „CyberKnife“ może wam pomóc.
    Przed zabiegiem radiochirurgicznym, lekarze zalecają pacjentom wykonać tomografię komputerową (PET/CT), za pomocą której można wykryć nawet najmniejsze nagromadzenie komórek nowotworowych.
    Jak na razie najdokładniejsze badanie diagnostyczne raka prostaty można wykonać na Łotwie w ryskim ośrodku medycyny jądrowej.
    Szczególnie ważne jest ono dla pacjentów, którym wykonano tradycyjną operację lub naświetlanie. Badanie dostarcza lekarzom ważną informację, która pozwala sporządzić plan leczenia i osiągnąć lepsze rezultaty.

    Rita Zykaitė

    Ośrodek radiochirurgii „Sigulda“
    Siguldos ligoninė, Lakstīgalas iela 13, Sigulda, LV-2150
    Tel.: +371 202 70 077, +370 699 96 686
    http://cyberknife-sigulda.com
    El. poczta: info@cyberknife-sigulda.com

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    IX Międzynarodowy Konkurs-Festiwal Polskiej Muzyki Fortepianowej poświęcony Fryderykowi Chopinowi

    Konkurs-Festiwal odbywa się co trzy lata Konkurs-Festiwal odbywa się co trzy lata i jest jednym z najważniejszych, międzynarodowych projektów muzyki fortepianowej na Litwie, poświęcony wybitnemu polskiemu kompozytorowi Fryderykowi Chopinowi. Od 2017 roku projekt cieszy się uznaniem na poziomie międzynarodowym i...

    Przegląd BM TV z dr Katarzyną Biersztańską z programu „Bilingual Future”

    Rajmund Klonowski: W tym przypadku „bilingual” oznacza język angielski jako drugi. Z czym się to łączy? Katarzyna Biersztańska: Program jeszcze powstał w latach dziewięćdziesiątych w miejscowości Łomianki pod Warszawą, dokąd przyjechała brytyjska lingwistka Claire Selby. Dzieci Claire poszły do polskiego...

    „Verba-rze”: wystawa i warsztaty wicia palm wileńskich [GALERIA]

    Oba fotoreportaże wykonał nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz. Otwarcie wystawy instalacji Granickiej i Vegysa oraz zdjęć Bartosza Frątczaka Warsztaty Agaty Granickiej z wicia palm Więcej na temat tych bardzo charakterystycznych wydarzeń w kolejnym numerze magazynu „Kuriera Wileńskiego”.

    Polscy harcerze na Litwie odznaczeni „Milito Pro Christo”. To medal Ordynariatu Wojska Polskiego

    Polscy harcerze z Litwy wzięli udział w uroczystościach podsumowania 20. rocznicy ogłoszenia Stefana Frelichowskiego patronem harcerzy — na których wręczono wspomniane odznaczenie — wspólnie z harcerzami z Polski, Łotwy, Ukrainy i świata. Podsumowanie 20. rocznicy ogłoszenia Frelichowskiego patronem harcerzy W lutym...