Więcej

    TVP przypomni historię „Trzynastaków”

    Czytaj również...

    W zdjęciach do filmu brali udział m.in. członkowie Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizonu w Nowej Wilejce

    TVP realizuje film dokumentalny poświęcony 13 Pułkowi Ułanów Wieńskich, pt. „Trzynastacy – szlakiem wileńskiej kadrówki”. W zdjęciach do filmu realizowanych w Wilnie brali udział m.in. członkowie Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizon w Nowej Wilejce.

    – Było dużo padania, biegania, byli „zabici” i „ranni”, ale w końcu zdobyliśmy „Wronie Gniazdo” i zniszczyliśmy ognisko bolszewizmu w Wilnie – opowiada o scenach kręconych na wileńskiej Starówce Waldemar Szełkowski, prezes klubu rekonstrukcji.

    Autorką scenariusza i reżyserem filmu jest Danuta Kosierkiewicz z TVP S.A. Oddział Kielce.  Scenariusz znalazł się wśród 13 laureatów w konkursie na 100-lecie niepodległości Polski.

    – W tym roku, gdy świętujemy tak ważną rocznicę odzyskania niepodległości, postanowiłam zrealizować film poświęcony 13 Pułkowi Ułanów Wileńskich. Chciałam przez to przypomnieć widzom, że 11 listopada 1918 r. musieliśmy nadal walczyć o nasze granice. Ta walka odbywała się z ogromnym zaangażowaniem społeczeństwa, czego doskonałym przykładem jest Samoobrona Wileńska, która dała początek „Trzynastakom” – przedstawia Danuta Kosierkiewicz.

    Jak podkreśla reżyserka, historia ułanów wieleńskich, podobnie jak Samoobrony Kresowej, nie jest w Polsce dobrze znana, nie ma wielu filmów na ten temat.
    – O tym, że jest to bardzo ważna część naszej historii, może świadczyć również zaangażowanie grup rekonstrukcyjnych w kontynuowanie tradycji ułańskich. Trwają one nadal dzięki takim organizacjom, jak Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich czy Garnizon w Nowej Wilejce – zauważa Kosierkiewicz.

    Samoobrona Wileńska zaczęła tworzyć się w październiku 1918 r.
    – Nie ma konkretnego rozkazu o utworzeniu Samoobrony, nie można podać daty jej powstania. Oddziały tworzyły się spontanicznie, wszędzie tam, gdzie byli Polacy. W listopadzie już działała, miała wielu ochotników, ale brakowało broni i umundurowania. Na potrzeby filmu otrzymaliśmy mundury legionowe, które, choć bardzo piękne, mało odzwierciedlają faktyczny wygląd żołnierzy Samoobrony w tym czasie. Takie mundury mieli tylko pojedynczy żołnierze, natomiast większość nosiła to, co udało się zdobyć: mundury poniemieckie albo porosyjskie, czasem po prostu odzież cywilną. W jednym ze wspomnień czytałem, że Antoni Wiwulski, również należący do Samoobrony, jednemu ze stojących na warcie harcerzy oddał swoje ciepłe palto. Faktycznie, obraz żołnierzy Samoobrony był daleki od jednolicie umundurowanego wojska. Wielu żołnierzy kompletowało sobie umundurowanie z różnych zebranych części. Kiedy patrzy się jednak na zdjęcia, wyraźnie widać, że wszyscy mają orzełki na czapkach – opowiada Waldemar Szełkowski.

    Widzowie będą mogli obejrzeć film już w październiku w telewizji TVP Historia

    W czasie, gdy tworzyła się Samoobrona, gospodarzami Wilna byli nadal Niemcy. Na początku broń starano się ukrywać, później, stopniowo, dążono do przejmowania miasta.
    – Bardzo szybko podstawowym wrogiem okazali się bolszewicy, którzy już w grudniu 1918 r. ogłosili Litewską Republikę Socjalistyczną. W ramach zdjęć do filmu, niedaleko Ostrej Bramy, w jednej z wąskich uliczek, gdzie nadal panuje atmosfera starego Wilna, kręcona była scena zdobycia „Wroniego Gniazda”. Był to punkt umocniony przez bolszewików, gdzie gromadzili broń i stamtąd chcieli stopniowo opanowywać Wilno w końcu 1918 r. W Nowy Rok, Samoobrona dowodzona przez rtm. Dąbrowskiego, zdobyła to miejsce – opowiada Szełkowski.

    Prezes Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizonu w Nowej Wilejce zauważa, że nie ma pewności, który z braci Dąbrowskich dowodził natarciem. Niektóre źródła podają Władysława Dąbrowskiego, inne Jerzego. Prawdopodobnie jednak dowódcą był Jerzy, podrotmistrz w armii carskiej.

    Jedna ze scena kręconych w Wilnie była powiązana z rotmistrzem Pileckim, wówczas młodym harcerzem, który również brał udział w samoobronie, kolejna – z marszałkiem Józefem Piłsudskim. Akcja filmu będzie obejmowała okres od początków Samoobrony aż do 1939 r. Film zostanie wyprodukowany przez TVP, a widzowie będą go mogli obejrzeć już w październiku w telewizji TVP Historia, która od niedawna jest odbierana na Wileńszczyźnie.

    Fot. Marian Paluszkiewicz

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prof. Stanisław Swianiewicz – patriota, naukowiec, świadek historii – doczekał się pełnej biografii

    Ilona Lewandowska: W marcu odebrał Pan Nagrodę „Przeglądu Wschodniego” w kategorii dzieła krajowe za książkę „Intelektualny włóczęga. Biografia Stanisława Swianiewicza”. Jakie znaczenie ma dla Pana to wyróżnienie?  Wojciech Łysek: Ogromne. O Nagrodzie „Przeglądu Wschodniego” słyszałem zawsze jako o prestiżowej. Dlatego...

    Biskup niezłomny

    Ilona Lewandowska: Jako jednego z patronów roku 2024 ustanowiono także abp. Antoniego Baraniaka, któremu poświęcił Ksiądz swoją książkę „Defensor Ecclesiae. Arcybiskup Antoni Baraniak (1904–1977). Salezjańskie koleje życia i posługi metropolity poznańskiego”. Co zdecydowało o wyborze takiego tytułu książki i...

    Chciałbym iść drogą Sprawiedliwych

    Ilona Lewandowska: W tegorocznych obchodach Dnia Pamięci Ratujących Litewskich Żydów zauważalnym akcentem była seria zrealizowanych przez Pana filmów „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” (lit. Pasaulio teisuoliai). Pokazywano je w szkołach, muzeach, także podczas konferencji zorganizowanej przez Centrum Badania Ludobójstwa i...

    Kulinarna opera wielkanocna, czyli jak świętowano w dworach dawnej Litwy

    „O kulturze życia codziennego w minionych wiekach nie wiemy wiele, bo to, co codzienne, rzadko bywa przedmiotem barwnych opisów. Wydaje się, że Wielkanoc, święto obchodzone co roku bardzo uroczyście, powinna być dobrze odzwierciedlona we wspomnieniach czy innych źródłach. Tak...