Poseł AWPL-ZChR Zbigniew Jedziński, który jest „jedynką” na liście partyjnej w październikowych wyborach, oświadczył, że stosujące przemoc białoruscy milicjanci stoją na straży konstytucji. Tuż po ukazaniu się artykułu na stronie „Kuriera Wileńskiego” poseł usunął wpis.
„Lukaszenko nauczył się od litewskich konserwatystów jak pacyfikować protesty. Różnica polega na tym, że na Białorusi policja stoi na straży konstytucji, a na Litwie w 2009 r. policja była po stronie tych kto złamał konstytucję, a mianowicie policjanci bronili władzę konserwatystów, która w wyniku tak zwanej „nocnej reformy” łamiąc konstytucję ucięła emerytury i płace zarobkowe” – napisał na swej stronie na Facebooku polityk.
W ciągu kilku dni władze Białorusi zatrzymały ok. 7 tys. osób. Białorusini od niedzieli protestują przeciwko sfałszowanym wyborom.
Wybory sejmowe na Litwie odbędą się na początku października.
Inf. Własna