2 września przestanie istnieć plaża „Open Beach” na Łukiszkach, która powstała pod koniec czerwca br. jako odpowiedź na pandemię koronawirusa, która pokrzyżowała plany urlopowe dla wielu osób. Prace nad demontażem rozpoczną się z rana i zakończą się wieczorem.
300 metrów sześciennych piasku zostaną przetransportowane na inne plaże stołeczne. „Ten projekt skierowany na promocję turystyki był z pewnością jednym z najbardziej rozpoznawalnych zjawisk w tym roku na Litwie, które polepszało nastrój wilnianom i gościom miasta. To zjawisko zrzuciło mnóstwo masek w polityce i niestety udowodniło, że statek naszego państwa można szybko rozchwiać. Na szczęście plaża wysłała sygnał, że Wilno jest miastem, gdzie wolność i radość dzieci zwyciężą na tyranią biurokracji” – oświadczył mer stolicy Remigijus Šimašius.
Gospodarz Wilna poinformował, że samorząd zastanawia się nad podobnymi projektami na następny rok.
Projekt mera były krytykowany przez polityków, działaczy społecznych i instytucje państwowe. Państwowa Komisja Dziedzictwa Kultury oświadczyłą, że plaża na Placu Łukiskim nie współgra z historyczno-memorialnym znaczeniem miejsca. „Historia placu Łukiskiego wiąże się z represjami reżimów okupacyjnych i historią walk o wolność. Podkreślają to nie tylko dane archiwalne, ale także zamieszczona tablica pamiątkowa, upamiętniająca miejsce śmierci uczestników powstania styczniowego oraz kamień pod przyszły pomnik litewskiego oporu zbrojnego. Jest to historycznie ukształtowana, integralna przestrzeń miejska o znaczeniu reprezentacyjnym państwa, społecznym i jako miejsce pamięci walczących o wolność Litwy” – napisano w specjalnym oświadczeniu.
Z decyzji nie byli zadowoleni również koalicjanci rządzący stolicą Litwy. Wicemer z ramienia AWPL-ZChR Edyta Tamošiūnaitė powiedziała „Kurierowi Wileńskiemu” , że decyzja o otwarciu plaży na placu Łukiskim została podjęta przez mera stolicy bez omówienia tej kwestii z radą samorządową. „Była to decyzja mera i dyrektora administracji samorządu stołecznego Povilasa Poderskisa. Cztery frakcje rady samorządowej nie były powiadomione o zamiarze otwarcia plaży na placu Łukiskim. Sam pomysł utworzenia miejsca tego rodzaju strefy relaksu w mieście jest dobry. Znakomicie, gdy w mieście jest miejsce, gdzie można przyjemnie spędzić czas z rodziną, dziećmi czy przyjaciółmi. Można było do tego wykorzystać tereny w pobliżu Białego Mostu. Plac Łukiski zdecydowanie nie nadaje się do plażowania” – podkreśliła polityk.
Zareagował również Sejm RL, który w krótkim czasie nadał placowi status głównego reprezentacyjnego placu Litwy. Zgodnie z przyjętym aktem architektura placu Łukiskiego ma odzwierciedlać walkę o niepodległość Litwy oraz pamięć o zmarłych bojownikach.
Inf. własna