Więcej

    Czy Dobrowolska jest straszniejsza, niż Żeligowski?

    Litewski historyk mediewista, Tomas Baranauskas, pracownik Instytutu Historii Litwy, ostatnimi czasy z wielką uwagą obserwował rozwój politycznych aktualiów.

    Czytaj również...

    Litera „w” wg niektórych może być groźna
    | Fot. autor, fotomontaż Ignacy Skrobia-Jaworski

    Jego zaciekawienie wywołał tatuaż u jednej z nowo zaprzysiężonych posłanek.

    Historyk-publicysta dopatrzył się u posłanki z ramienia Partii Wolności, Eweliny Dobrowolskiej, dwuznacznych tatuaży. Jak twierdzi — Dobrowolska, kandydatka na ministra sprawiedliwości, ma na swoim ciele wytatuowaną podobiznę Łucjana Żeligowskiego, który kojarzony jest z Litwą Środkową.

    Czytaj więcej: Piłsudski i Żeligowski już nie są porównywani ze Stalinem i Hitlerem

    Tomas Baranauskas w swoim publicznym wpisie na Facebook’u rozmyśla o znaczeniu tatuaży.

    „PRZEWODZIĆ MINISTERSTWIE SPRAWIEDLIWOŚCI będzie generał Łucjan Żeligowski, wyzwoliciel Wilna spod okupacji litewskiej w 1920!” — oburza się litewski historyk Baranauskas.

    Wywołało to interesującą burzę w komentarzach. Niektórzy użytkownicy (imiona zmienione) wyrazili swoje przerażenie zaistniałą sytuacją.

    „Na klatce pewnie ma tatuaż «Wilno nasze»” — sugeruje półżartem Robertas.

    Z czasem jednak debata gęstnieje i pojawiają się inne głosy. Nie przypadają one do gustu autorowi wpisu.

    „To Bukowski, nie należy przeginać pały…” — przemawia do rozsądku użytkownik Povilas.

    Charles Bukowski to amerykański poeta i powieściopisarz. To jego wizerunek ma wytatuowany kandydatka na ministra sprawiedliwości, posłanka polskiego pochodzenia Ewelina Dobrowolska.

    Litewski historyk ewidentnie na bieżąco czyta komentarze — niespełna cztery godziny później pojawiło się quasi-sprostowanie.

    „Gdy zauważyłem tatuaż u kandydatki na ministra sprawiedliwości Eweliny Dobrowolskiej, od złudzenia podobny do wizerunku «wyzwoliciela» spod okupacji litewskiej, niektórzy podepchnęli wizerunek Bukowskiego.” — opisuje wcześniejsze wirtualne potyczki Tomas Baranauskas.

    To nie pomyłka, to spisek

    Gdy wydawałoby się, że czas się wycofać, że być może faktycznie popełniło się błąd faktu — wszak zawód historyka przyjmuje takie okoliczności — Tomas Baranauskas przepuszcza brawurowy kontratak myślowy i z nieugiętą determinacją próbuje dowieść istnienia wyjątkowo przemyślanego spisku.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    „Już w średniowieczu zauważono, że tę samą rzecz można interpretować na wielu poziomach, wyczytując różne znaczenia. Tak był interpretowany szczególnie tekst Biblii. Przyjęto, że można ją interpretować w sensie dosłownym, alegorycznym, moralnym (tropologicznym), anagogicznym (duchowym). Wszystkie te interpretacje — nie jednoznaczne, lecz poprawne. Po prostu wszystkie te poziomy zrozumienia już są w tekście Biblii” — tłumaczy historyk, odnosząc się do popularnej w średniowieczu doktryny czterech sensów.

    Wg tej doktryny, Biblia miała cztery sensy: literalny, czyli historyczny; alegoryczny, czyli odkrywający prawdy wiary na podstawie dosłownego pisma; tropologiczny, czyli ukazujący kryjące się nakazy moralne; anagogiczny, czyli sens mistyczny lub proroczy. Można przyjąć zatem, że osoba tak oczytana umie trafnie zauważać znaczenie obrazów. Niestety, najwyraźniej Tomas Baranauskas postanowił pożegnać się z jakimkolwiek sensem i stworzyć własny.

    „Inaczej rzecz biorąc, w tym wypadku podobieństwo z Żeligowskim w wybranym zdjęciu nie jest jakimś znowu przypadkiem. Ewelina Dobrowolska podkreśliła, że dotychczas jednym z priorytetów jej pracy była obrona praw osób, które mają w nazwisku literę «w». Wątpliwym jest, że ludzie ci na Wileńszczyźnie dużo słyszeli o Bukowskim, ale Żeligowskiego zawsze rozpoznają…” — sugerująco kończy wpis wnikliwy historyk Tomas Baranauskas.

    W obronie prawniczki Eweliny Dobrowolskiej stanęła jedna z użytkowniczek Facebook’a.

    „Dużo rzeczy widziałam, ale to, co piszecie o Ewelinie Dobrowolskiej bije wszelkie rekordy absurdu. Wy tak na serio? Nie wierzę.” — z niedowierzaniem pisze użytkowniczka Krzesimira.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Niestety, pani Krzesimira miała czelność użyć polskiej pisowni nazwiska na swoim prywatnym profilu, co szybko zostało wytknięte, straciła więc wiarygodność i jej głos w obronie kandydatki szybko zalał ocean nieprzychylnych słów.

    W dalszych komentarzach Tomas Baranauskas próbuje udowodnić, że przekręcanie nazwisk jest praktyką światową i poprawną — nie będę jednak przytaczał dalszych cytatów Tomasa Baranauskasa, który z pewnością miał po prostu gorszy dzień.

    Do rewelacji pracownika Instytutu Historii Litwy odniosła się już sama kandydatka na ministra sprawiedliwości, Ewelina Dobrowolska.

    „Niemało uwagi przyciągnął mój tatuaż Ch. Bukowskiego. Jestem przekonana, że w kontekście dzisiejszych dni, gdy mówimy o szacunku do człowieka i jego ciała, a także o prawie decydowania o nim samemu, takie dyskusje nie są odpowiednie. Moje tatuaże Bukowskiego, figur szachmatowych i Metallici charakteryzują moje zainteresowania, nie kompetencje.” — odniosła się do tematu tatuaży Ewelina Dobrowolska.

    Ewelina Dobrowolska jest prawniczką, działaczką na rzecz praw człowieka, a od niedawna także posłanką na Sejm Republiki Litewskiej. Została przedstawiona jako kandydat na ministra sprawiedliwości — ma wykształcenie i doświadczenie prawnicze, niejedną wygraną sprawę w obronie praw mniejszości narodowych. Dodatkowo uczestniczyła w spotkaniach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, koordynowała programy na rzecz mniejszości narodowych i ich praw.

    Czytaj więcej: Dlaczego jest nam potrzebna ustawa o mniejszościach narodowych?

    Inf. własne

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Rozdano stypendia dla wybitnych onkologów. Patron to tym razem „Pelczar, nie Pelčaras”

    Wyróżnienie związane z PSML-em Stypendium wyróżnia naukowców i lekarzy, którzy przyczyniają się do polepszania dobrobytu pacjentów onkologicznych. Jest to inicjatywa ściśle związana z Polskim Stowarzyszeniem Medycznym na Litwie — to stowarzyszenie m.in. organizuje sponsorów. W tym roku nagrodzeni zostali Greta...

    Kupiliśmy używane auto, a tu niespodzianka. Warto znać tricki sprzedawców

    Niestety nie zawsze tak jest. Czasem nasze auto odmawia posłuszeństwa nagle, a potrzebujemy transportu tu i teraz. Dziecko do szkoły, sami do pracy — a transport wileński nie zawsze jest w stanie zastąpić możliwości samochodu. Decydujemy się na szybki...

    Polscy medycy na Litwie mają nowe władze i statut

    Stary zarząd wraz z prezesem podał się do dymisji, by można było wybrać nowe władze na zaktualizowanych warunkach. Prezesem pozostała Eleonora Kvaščevičienė Porozmawialiśmy z prezes Eleonorą Kvaščevičienė, która została wybrana na drugą kadencję na stanowisko prezesa. — Po pierwsze, zaszła zmiana statutu....

    Śpiewała cała sala i nagrodzeni. Prawdziwie świąteczne 11 listopada w DKP

    „Z Litwą jesteśmy partnerami nie tylko w organizacjach wymienionych, ale także w innym bardzo ważnym aspekcie — bezpieczeństwa. To Dziewiątka Bukaresztańska, bardzo ważny Trójkąt Lubelski i wiele innych. Jesteśmy aktywnymi uczestnikami polityki światowej, europejskiej, a także jej polityki bezpieczeństwa....