Więcej

    Spór między konserwatystami a prezydentem: kto ma reprezentować Litwę w Radzie Europejskiej

    Czytaj również...

    Nauseda Między ośrodkiem prezydenckim a konserwatystami powstał spór o to, kto ma reprezentować Litwę w Radzie Europejskiej
    | Fot. Robertas Dačkus, www.lrp.lt

    Narasta spór pomiędzy rządem a prezydentem. Część polityków koalicji rządzącej twierdzi, że Litwę w Radzie Europejskiej ma reprezentować premier, a nie, jak dotychczas, prezydent. Ośrodek prezydencki twierdzi, że konserwatyści próbują stworzyć sztuczny problem.

    9 lutego poseł konserwatysta Matas Maldeikis zorganizował w sejmie konferencję prasową. Podczas niej oświadczył, że na szczycie Rady Europejskiej Litwę ma reprezentować szef rządu, a nie głowa państwa. Maldeikis podkreślił, że w Radzie Europejskiej generalnie omawiane są kwestie dotyczące polityki wewnętrznej kraju, która jest prerogatywą rządu. Konserwatyście wtórował europoseł z Ruchu Liberałów Petras Auštrevičius. Przedstawiciel Parlamentu Europejskiego sądzi, że w pierwszej kolejności trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy kształtowanie polityki UE leży w gestii polityki zagranicznej czy wewnętrznej. Auštrevičius podkreślił, że ustalenia wewnętrzne unii mają bezpośredni wpływ na sytuację wewnątrz krajów członkowskich. Jego zdaniem polityka unijna bardziej odpowiada kryterium polityki wewnętrznej, a nie zagranicznej. Wcześniej inny konserwatysta, wiceprzewodniczący sejmu Jurgis Razma, zaproponował, aby wnieść odpowiednie poprawki do ustaw o prezydencie i o rządzie. Zgodnie z poprawkami na posiedzenia dotyczące wewnętrznej polityki jechałaby premier, a gdyby były omawiane kwestie bezpieczeństwa i geopolityki – prezydent.

    Czytaj więcej: Nausėda rozważa zwołanie Rady Obrony Państwa w sprawie Ostrowca

    Ośrodek prezydencki twierdzi, że zmiany proponowane przez konserwatystów są „szukaniem dziury w całym”. „To jest sztuczny problem. Dlaczego mówię, że sztuczny? Dlatego, że dyskusja w przestrzeni publicznej powstała, kiedy do władzy doszła teraźniejsza koalicja rządząca. Kiedy rządziła wcześniejsza koalicja, to ówczesna opozycja nie dążyła do tego, aby Litwę w Brukseli reprezentował pan Skvernelis czy wcześniejszy premier. Tylko teraz wypłynęła ta kwestia. Dopatrujemy się w tym politykierstwa” – oświadczyła na antenie Žinių radijas Asta Skaisgirytė, doradczyni prezydenta ds. polityki zagranicznej. Jej zdaniem, zgodnie z Konstytucją prezydent jest głową litewskiego państwa i dlatego jest czymś naturalnym, że reprezentuje kraj na szczeblu międzynarodowym. Poza tym, dodała przedstawicielka ośrodka prezydenckiego, prezydent zawsze konsultuje swe działania na arenie międzynarodowej z rządem.

    Politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego Andrzej Pukszto sądzi, że w tej kwestii najlepiej zwrócić się do Sądu Konstytucyjnego.
    – Myślę, że wszystkie te dyskusje są bezowocne i jałowe. Ostateczną decyzję może przyjąć tylko Sąd Konstytucyjny, dlatego najlepiej z odpowiednim wnioskiem zwrócić się do tej instytucji – komentuje Pukszto dla „Kuriera Wileńskiego”.

    Zdaniem politologa ta kwestia powstała teraz z kilku powodów.
    – Po pierwsze, rośnie poparcie dla konserwatystów. Po drugie, konserwatyści chcą wykorzystać liczne błędy pałacu prezydenckiego. Jeśli jest szansa po sięgnięcie po większą władzę, dlaczego mają tego nie zrobić – dodaje politolog, podkreślając, że konserwatyści są bardzo ostrożni w tej kwestii – dlatego dyskusję rozpoczął nowicjusz sejmowy Maldeikis, a nie ktoś z prezydium ugrupowania lub weteranów politycznych.

    Rada Europejska jest instytucją unijną gromadzącą przywódców politycznych UE. Rada określa kierunki polityki unii. Rada stanowi najwyższy szczebel współpracy politycznej między państwami członkowskimi. W skład rady wchodzą zarówno prezydenci, jak i szefowie rządów. O tym, który z dwóch ośrodków władzy wykonawczej jest reprezentowany w Radzie Europejskiej, decyduje sam kraj. Do 2009 r. na posiedzeniach rady Litwę reprezentowali zarówno premierzy, jak i prezydenci. Po tym, gdy prezydentem została Dalia Grybauskaitė, reprezentantem Litwy został prezydent. Co prawda, w żadnym akcie prawnym tego nie zapisano.

    Czytaj więcej: Nausėda o przywódcy USA: wyznajemy te same wartości


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zamach pod Moskwą: ISIS przyznaje się do winy, Kreml szuka „śladu ukraińskiego”

    Do ataku doszło w miniony piątek w sali koncertowej „Crocus City Hall”, która znajduje się w Krasnogorsku pod Moskwą. Do widzów, którzy przyszli na koncert zespołu rockowego „Piknik”, otworzono ogień. Odpowiedzialność za atak terrorystyczny wzięło na siebie Państwo Islamskie...

    Nie siać paniki

    Co zrobi Litwa, jeśli jutro zostanie zaatakowana? Czy nasz kraj jest przygotowany na zewnętrzną inwazję? Czy sojusznicy będą nas bronili? Te i inne pytania coraz częściej można usłyszeć w przestrzeni publicznej. O możliwej wojnie wypowiadają się politycy i eksperci....

    Troszczmy się o własne bezpieczeństwo cybernetyczne 

    Wojna w Ukrainie naocznie dowiodła, że wojna z udziałem czołgów, artylerii i piechoty nie zakończyła żywota w podręcznikach historii. Nawet w samej Europie, gdzie wielu myślało, że ten etap mamy za sobą. Niemniej od wielu lat toczy się też...

    Wybory do Parlamentu Europejskiego: ilu obywateli ruszy do urn?

    Główna Komisja Wyborcza (lit. Vyriausioji rinkimų komisija, VRK) sądzi, że frekwencja na tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie większa, niż przed 15 laty. „Sądzę, że teraz Parlament Europejski jest bliżej wyborcy niż to było w 2009 r.” — oświadczyła...