Więcej

    Służba Graniczna proponuje ogłoszenie stanu wyjątkowego. „Panujemy nad sytuacją, ale jest problem z zakwaterowaniem”

    Czytaj również...

    W związku z rosnącym napływem nielegalnych migrantów z Białorusi, Państwowa Służba Ochrony Granic (VSAT) domaga się ogłoszenia stanu wyjątkowego. „Nasze Centrum Operacji Kryzysowych złożyło do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych propozycję ogłoszenia stanu wyjątkowego na szczeblu państwowym” — powiedział dziennikarzom zastępca dowódcy PSG pułkownik Vidas Mačaitis.

    Służby panują nad sytuacją, ale alarmują, że wkrótce zabraknie miejsc na zakwaterowanie
    | Fot. pasienis.lt

    Powiedział, że pozwoliłoby to na zaangażowanie dodatkowych sił, uprościłoby procedury zamówień publicznych, a samorządy miałyby obowiązek zapewnienia zakwaterowania migrantom.

    Ostatnio straż graniczna zatrzymała rekordowo dużo, aż 150 nielegalnych imigrantów, prawie trzy razy więcej niż poprzedniego dnia.

    „Przepływy nas niepokoją: rosną każdego dnia, każdego tygodnia. Zarówno państwo, jak i oczywiście służba borykają się z napływem nielegalnych migrantów” — powiedział zastępca dowódcy PSG.

    Według niego, obecnie dla migrantów jest 835 miejsc noclegowych, z czego około 500 jest zajętych.

    Łącznie 822 nielegalnych migrantów z Białorusi próbowało w tym roku przedostać się na Litwę — dziesięciokrotnie więcej niż w całym 2020 roku.

    Czytaj więcej: Nielegalni imigranci na granicy z Białorusią. „Widzimy oznaki, nie możemy tolerować”

    Poważna sytuacja w Druskiennikach

    „Nielegalnych migrantów zatrzymano w pięciu samorządach, praktycznie po drugiej stronie granicy, w rejonach ignalińskim, święciańskim, solecznickim, łoździejskim i Druskiennikach. Największy ciężar spadł na straż graniczną w Druskiennikach, ponieważ była tam największa liczba, prawie 80 nielegalnych migrantów” — powiedział Mačaitis.

    Zastępca dowódcy straży stwierdził też, że sytuacja na granicy jest pod kontrolą, problemy pojawiają się głównie z zakwaterowaniem migrantów.

    „Na razie zarządzamy sytuacją własnymi wzmocnionymi siłami, z pewnością bronimy granicy państwowej, mamy problemy tylko z zakwaterowaniem” — powiedział Mačaitis.

    „Jeżeli mamy 835 miejsc noclegowych, to dziś ponad 500 miejsc jest zajętych. Miejsc w Centrum Rejestracji Cudzoziemców już nie wystarcza, więc w tym miejscu jest obóz namiotowy. Udostępniliśmy na koszt szkoły przygranicznej dwa akademiki, tam najwięcej zakwaterowano rodzin z małymi dziećmi” — powiedział pułkownik PSG.

    Czytaj więcej: Litewskie służby wynajmą modułowe domki dla zakwaterowania imigrantów

    Łoździeje rozwiązują problem

    Według niego, w sierpniu planowana jest budowa modułowego miasteczka na stadionie Szkoły Straży Granicznej — tam będzie 800 miejsc. Także podziękował Samorządowi Miasta Łoździeje, które już planuje przyjąć część migrantów.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    „Chciałbym podziękować Samorządowi Miasta Łoździeje, który już zajmuje się tą kwestią, odbywa się spotkanie w Centrum Sytuacji Ekstremalnych, na którym będą podejmowane decyzje. Przewidziano pomieszczenie, gdzie dzisiaj w nocy będą zakwaterowani nielegalni migranci. Pierwsze kroki postawione” — dodał Mačaitis.

    Wojna hybrydowa

    W tym roku zatrzymano ponad 550 osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę Litwy z Białorusią. Było ich ponad siedem razy więcej niż w całym 2020 roku i ponad dwanaście razy więcej niż w 2019 roku. Przeważającą większość z nich stanowili obywatele Iraku, byli też Irańczycy, Syryjczycy i Białorusini.

    Wcześniej prezydent Białorusi, Alaksandr Łukaszenka, groził, że jeśli Litwa nie przestanie krytykować poczynań reżimu, „przestanie zatrzymywać” imigrantów. Jak wskazuje wywiad Litwy i innych krajów europejskich, przerzut imigrantów przez Białoruś może być dla reżimu formą zarobku, a wobec Litwy elementem wojny hybrydowej i odwetu za reakcję na łamanie prawa międzynarodowego.

    15 tys. dolarów za przerzut na Litwę

    „Nielegalna migracja z Białorusi na Litwę to zorganizowany i opłacalny interes, w który zamieszani są białoruscy urzędnicy i funkcjonariusze; to forma wojny hybrydowej” — stwierdziła wcześniej minister spraw wewnętrznych Litwy Agnė Bilotaitė. 

    „Naprawdę dysponujemy dowodami na udział białoruskiej straży granicznej w tym procederze. To fakt. To zorganizowana, dobrze zaplanowana działalność. Z tym wiążą się duże pieniądze” —zaznaczyła minister w niedzielnym wywiadzie dla portalu Delfi. Dodała, że za przerzucenie przez granicę białorusko-litewską migranci płacą nawet 15 tys. dolarów.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Czytaj więcej: Bilotaitė: „Fala nielegalnej migracji z Białorusi to element wojny hybrydowej”


    Na podst.: BNS, własne

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zmarł papież Franciszek. Mówił o potencjale Litwy jako „światła nadziei w walce z niesprawiedliwością”

    Papież pozostawił wyraźne wytyczne dotyczące swojego pochówku. Grób w bazylice Matki Bożej Większej, za figurą Królowej Pokoju, miał przygotowany już od ponad roku. To miejsce często odwiedzał — zarówno przed...

    Dziedzictwo Litwy, Polski, Ukrainy i Białorusi. Barcie wracają na te tereny

    W czasie Festiwalu Miodosytnictwa w Wilnie Piotr Piłasiewicz opowiadał o powrocie do bartnictwa – nie tylko jako metody pozyskiwania miodu, lecz także jako nośnika wartości wspólnych dla dawnych ziem...

    „Albo amputacja, albo pogrzeb” — poruszająca opowieść Anny Adamowicz o opiece nad matką

    — Z jakiegoś powodu nie ufała lekarzom, powtarzała, że i tak jej nie pomogą. Żadne argumenty nie przemawiały. Lekarzy bała się bardziej niż bólu. W końcu, przerażona, sięgnęłam po...