W Sejmie odbyła się dość konstruktywna i konsekwentna dyskusja, podczas której przedstawicielom Frakcji Demokratów udało się przedstawić szereg merytorycznych propozycji, które zostały zatwierdzone. Do ustawy wniesiono przepis, że w przypadku niepełnosprawności pomoc otrzymuje nie tylko osoba, która stała się niepełnosprawną, ale także jej bliscy. W takim przypadku pomoc jest udzielana natychmiast, bez oczekiwania na oficjalne potwierdzenie ustalenia niepełnosprawności.
„Niepełnosprawność zmienia życie nie tylko samej osoby, ale także jej bliskich, a kiedy pojawia się nagle, życie zmienia się w jednej chwili. Bardzo ważne jest, aby w tym momencie rodzina nie została pozostawiona sama sobie. Konieczne jest zapewnienie wysokiej jakości pomocy społecznej od momentu kryzysu, aby osoba i jej rodzina odczuli jak najmniej psychologicznych i społecznych konsekwencji niepełnosprawności” — mówi poseł Na Sejm RL Linas Kukuraitis, który przyczynił się do ulepszenia reformy.
Zdaniem posła, dzięki wysiłkom jego i jego kolegów z frakcji do reformy zostały wniesione nie tylko przepisy dotyczące wczesnej pomocy i wsparcia dla rodziny, ale także został zaproponowany system jednego okienka zapewniający sprawną wymianę informacji pomiędzy instytucjami z pominięciem dodatkowej biurokracji i bez dublowania pomocy.
Po wielu dyskusjach ustawa ustanawia również większą rolę organizacji pozarządowych w udzielaniu konkretnej pomocy. „W sektorze pozarządowym jest wielu wysoce kompetentnych i doświadczonych pracowników i wolontariuszy. Osoby te muszą mieć możliwość dzielenia się swoim doświadczeniem i pomocą z tymi, którzy niespodziewanie nabyli niepełnosprawność i z ich rodzinami. Jestem pewien, że państwo musi zapewnić i sfinansować taką wczesną pomoc uprzedzając potencjalne kryzysy społeczne i rodzinne” — mówi poseł na Sejm RL Vytautas Bakas, jeden z inicjatorów propozycji.
Pomimo wprowadzenia kilku naprawdę istotnych zmian, zdaniem demokratów, pozostaje kilka kwestii, które budzą obawy. Jest to niejasna procedura stwierdzania niepełnosprawności, brak środków na wdrożenie reformy i przewidywane terminy jej wdrożenia.
„Głównym problemem jest to, że wiele ważnych rzeczy pozostawiono aktom wykonawczym, co oznacza, że w tej chwili ani Sejm, ani przedstawiciele osób niepełnosprawnych nie mają możliwości zapoznania się z przyszłymi nowymi procedurami” – mówi Linas Kukuraitis.
Reforma dot. osób z niepełnosprawnością zmienia samą procedurę rozpoznawania niepełnosprawności, w której dokonuje się przejście od modelu medycznego do bardziej społecznego, określającego uczestnictwo jednostek. Jak konkretnie uczestnictwo i niepełnosprawność będą oceniane i określane, nie jest jeszcze jasne, ponieważ kwestionariusze są wciąż przygotowywane, a nie publicznie omawiane.
„Może to powodować trudności w przyszłości, ponieważ już reforma praw dziecka pokazała, że trudno jest zatwierdzić kwestionariusze, które oceniają dużą część społeczeństwa, bez zorganizowanej, pluralistycznej dyskusji, która odbywa się w Sejmie podczas przyjmowaniu aktów prawnych. Problemem może być i to, że na razie przewidziane są jedynie minimalne środki finansowe na wdrożenie reformy. Mam poważne obawy, że nowy system wprawdzie pomoże określić liczne istotne potrzeby osób z niepełnosprawnością, lecz bez dodatkowego finansowania nie zostaną one po prostu zaspokojone. W rezultacie w samorządach, Służbach Zatrudnienia lub w innych miejscach będą tworzyć się kolejki. Zarówno procedura określania uczestnictwa, jak i ewentualny brak finansowania leżą w pełnej gestii rządu i chcemy się od tego zdystansować, głosując za reformą, którą popiera nasza grupa” – mówi Linas Kukuraitis, wiceprzewodniczący Związku Demokratów „W imię Litwy”.
Ostatnie słowa krytyki dotyczą terminów wdrożenia ustawy, ponieważ sama reforma wejdzie w życie dopiero 1 stycznia 2024 r., a niektóre środki przeznaczone na jej realizację pojawią się dopiero od 1 stycznia 2026 r. Na Litwie co roku około 2 tys. dzieci, 10 tys. osób w wieku produkcyjnym i 11 tys. seniorów staje się niepełnosprawnymi i potrzebują oni wczesnej pomocy od momentu wystąpienia niepełnosprawności (urodzenia, urazu, choroby). Zgodnie z obecną wersją projektu wszystkie te osoby i ich bliscy otrzymają wczesną pomoc dopiero od 1 stycznia 2026 r. Wczesna opieka jest szczególnie ważna dla osoby z niepełnosprawnością i jej krewnych już od pierwszych dni, kiedy nie ma jeszcze diagnozy niepełnosprawności. Często potrzeba czasu, aby ją ustalić, co prowadzi do tego, że ludzie pozostają bez żadnej pomocy. Tak długi okres odroczenia wejścia w życie ustawy jest nieuzasadniony i dyskryminujący dla osób z niepełnosprawnością.
Podkreślając konieczność i korzyści płynące z reformy dot. niepełnosprawności, demokraci wzywają rządzących do przeznaczenia niezbędnych funduszy na jej realizację. Według przedstawicieli frakcji nawet najlepsze pomysły praktycznie nie wejdą w życie przy braku wystarczających funduszy.
„Niektóre naprawdę ważne zmiany są planowane od 2026 r. lub nawet później; chcemy wierzyć, że takie opóźnienie jest dokonywane z jakiegoś powodu, że w ciągu najbliższych kilku lat zostaną przeznaczone niezbędne środki na wdrożenie przyjętych zmian, by mogły się one realnie przyczynić do większej integracji osób z niepełnosprawnością i poprawy jakości ich życia; by reforma nie zamieniła się tylko w dźwięczne hasła” — mówi Linas Kukuraitis, przedstawiciel demokratów.
Zam. 2557
Dalia Sakalauskaitė-Babravičė