Więcej

    22 stycznia dniem pamięci o Powstaniu Styczniowym na Litwie?

    Gitanas Nausėda zaproponował Sejmowi RL nowelizację Ustawy Republiki Litewskiej o Dniach Pamięci, proponując ustanowienie 22 stycznia Dniem rozpoczęcia powstania 1863–1864 przeciwko okupacyjnej władzy Imperium Rosyjskiego.

    Czytaj również...

    Powstanie Styczniowe tradycyjnie w litewskiej historiografii nazywane jest powstaniem 1863–1864. Różnica w nazwie podkreśla odrębność wydarzeń w Polsce i na Litwie, gdzie działania powstańcze rozpoczęły się nieco później, bo w lutym 1863 r. Choć pamięć o powstaniu była pielęgnowana tak w polskim, jak i litewskim środowisku, do tej pory nie było konkretnej daty, w której Litwini obchodziliby uroczystości związane z powstaniem. 22 stycznia 2023 r. w Warszawie, w miejscu, w którym rozpoczął się zryw niepodległościowy, prezydent Nausėda wraz z małżonką uczcili 160. rocznicę wybuchu powstania.

    Uznanie 22 stycznia jako dnia pamięci na Litwie prezydent motywuje tym, że powstanie, które rozpoczęło się w Warszawie, szybko rozprzestrzeniło się na Litwę, a walczyły w nim wszystkie narody Wielkiego Księstwa Litewskiego i Królestwa Polskiego (Litwini, Polacy, Białorusini i Ukraińcy), które dążyły do wyzwolenia się spod ucisku Imperium Rosyjskiego.

    Czytaj więcej: Powstanie Styczniowe: Ważna rocznica dla czterech narodów

    „Litewska tradycja wolności była przekazywana z pokolenia na pokolenie, a naród litewski nie załamał się, nie ugiął się przed tyranią. Na zakaz wydawania litewskiej prasy odpowiedzieliśmy jeszcze gorliwszymi wysiłkami na rzecz jej drukowania i rozpowszechniania. Na ucisk religijny odpowiedzieliśmy jeszcze gorliwszą wiarą. Na próby wymazania pamięci o uczestnikach powstania — większą miłością do Ojczyzny i jej wolności” — powiedział prezydent.

    Prezydent przypomniał, że reżim carski nie tylko stosował brutalne represje wobec uczestników powstania, ale także starał się wymazać pamięć o jego przywódcach, których odnalezienie było możliwe dopiero po przeszło 150 latach.

    Przypomnijmy, że w 2017 r. na Górze Zamkowej rozpoczęto badania archeologiczne, w trakcie których znaleziono szczątki powstańców styczniowych straconych na placu Łukiskim, w tym przywódców zrywu, Zygmunta Sierakowskiego i Konstantego Kalinowskiego. Źródła historyczne wskazują, że w latach 1863–1864 powieszono tam bądź rozstrzelano w sumie 21 osób. Wszystkich pogrzebano w tajemnicy przed rodzinami i bliskimi, bez trumien i ze związanymi rękoma. Uroczysty pochówek przywódców powstania odbył się w Wilnie w 2019 r.

    Czytaj więcej: Na Górze Giedymina odkryto szczątki Zygmunta Sierakowskiego

    Wydarzenie, w którym wzięli udział m.in. prezydenci Polski i Litwy, stało się okazją do demonstracji narodowych uczuć przede wszystkim dla Białorusinów. Do Wilna przyjechały wówczas tłumy z biało-czerwono-białymi flagami, które przypominały o tym, że wielu mieszkańców tego kraju nie godzi się z polityką Alaksandra Łukaszenki.

    Jak zauważył prezydent, dziś pamięć o wydarzeniach z lat 1863–1864 powraca w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę.

    „W tych dniach, kiedy bratni naród Ukrainy jest zmuszony bronić się przed brutalną rosyjską agresją wojskową, pamięć o powstańcach jest dla nas szczególnie ważna. Rosyjski reżim w XXI w., podobnie jak w XIX w., próbuje ukryć zbrodnie wojenne, napisać historię na nowo, zaprzeczyć tożsamości narodowej Ukraińców. Wolność w sąsiedztwie tyranii nie jest czymś oczywistym. Trzeba jej bronić. Trzeba o nią walczyć. Szacunek dla bohaterów i pamięć o ich czynach wskazują nam właściwą drogę” — powiedział szef państwa litewskiego.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Źródłalrp.lt

    Więcej od autora

    Trans/Misje Balticum 2023. „Widowni nie zabrakło”

    — Bardzo się cieszę, że pomimo tak wielu wydarzeń, jakie miały miejsce w tym czasie na Wileńszczyźnie, nie zabrakło nam widowni. Doskonale rozumiemy, że nasza propozycja nie ma tak wielu odbiorców jak folklor czy pop kultura, ale jesteśmy przekonani,...

    Zbrodnia sowieckich represji do dziś nie została rozliczona

    Ilona Lewandowska: 17 września 1939 r. był jedną z dat w czasie II wojny światowej, o której przez dziesięciolecia nie mogliśmy pamiętać. Co wydarzenia, które się tego dnia rozegrały, oznaczały dla Polaków zamieszkujących tereny, gdzie wkroczyła Armia Czerwona?  Ewa Kowalska:...

    Bartas Szymoniak: „Szczerość to najlepszy sposób na sukces”

    Ilona Lewandowska: Już 18 września wystąpi Pan w Wilnie. Co przygotował Pan dla naszej widowni? Bartas Szymoniak: Przede wszystkim bardzo się cieszę, że będzie to już moja kolejna wizyta w Wilnie i że będę występować w Domu Kultury Polskiej, gdzie...

    Spektakl „Kopciuszek” w DKP — tym razem na charytatywny cel

    „Kopciuszka” reklamować nie trzeba. Jedna z najbardziej znanych baśni na świecie doczekała się wielu scenicznych i filmowych interpretacji. W DKP w tytułową postać wcieliła się Gabriela Nowicka. — Granie dla dzieci to ogromne wyzwanie, bo wszystko odbierają inaczej niż dorośli,...