„Dzisiaj o 16:30 wydarzyła się wielka katastrofa, dom mojego taty i brata w Salininkach spłonął. Wszystko spłonęło, mój tata i mój brat nie mają nic, żadnych ubrań, butów i wszystkich rzeczy, które zgromadziliśmy w domu, w którym mieszkaliśmy przez 25 lat, pozostały tylko nasze wspomnienia. Mój brat mieszkał na 2 piętrze, które zostało całkowicie spalone, pozostały tylko fundamenty domu. Teraz mój tata i brat zostali z niczym, a dom nie podlega już odbudowie. Chciałabym prosić ludzi dobrego serca o jakiekolwiek wsparcie, ubrania, pieniądze, cokolwiek możecie” — w dniu nieszczęścia napisała w sieciach społecznościowych Evelina Godlevska, córka poszkodowanego w pożarze mieszkańca Salininek.
Wesprzeć poszkodowanych można dokonując wpłaty na konto bankowe ojca Eveliny: Sergejus Sorneckis, LT757300010086329676. Tytułem (lit. Mokėjimo paskirtis) „Parama”.
Dziękujemy za każdą okazana pomoc!
KW, inf. wł.