Więcej

    Półwysep Krymski: czyj był, jest i będzie? Część 1

    „Moja droga do współpracy z opozycjonistami antykomunistycznymi w ZSRS, w tym także z Tatarami krymskimi, rozpoczęła się w 1987 r.” – snuje swoją opowieść o Krymie Piotr Hlebowicz, felietonista „Kuriera Wileńskiego”, działacz podziemia niepodległościowego w okresie PRL, jeden z organizatorów Wydziału Wschodniego „Solidarności Walczącej”. W styczniu 1991 r. w Wilnie brał udział w działaniach na rzecz obrony parlamentu. W 81. rocznicę deportacji Tatarów krymskich (18 maja 1944 – 18 maja 2025) rozpoczynamy cykl jego wspomnieniowych artykułów o Półwyspie Krymskim: geografii, ludziach, trudnej historii.

    Czytaj również...

    Z czym przeciętnemu Polakowi kojarzy się Półwysep Krymski? Zapewne z Adamem Mickiewiczem, który przebywając tam na zsyłce, napisał przepiękne „Sonety krymskie”; z Henrykiem Sienkiewiczem i jego Trylogią, gdzie poznajemy Tatarów – tych bliskich Polsce, naszych Tatarów, i tych złych, którzy czynią wycieczki zbrojne z Krymu poprzez Dzikie Pola na Rzeczpospolitą. Azja Tuchajbejowicz w „Panu Wołodyjowskim” stał się niechybnie symbolem zdrady.

    Co poniektórym Krym może się kojarzyć z winami, gdyż winnice tamtejsze dają przednie trunki. A i Jałta ma ważne znaczenie w naszej historii, bo to tam „wielka trójka” w osobach Stalina („Wujka Joe”), Roosevelta i Churchilla w lutym 1945 r. ustaliła nowy porządek światowy, w tym strefy wpływów głównych antyhitlerowskich koalicjantów, wskutek czego Polska na długie lata stała się wasalem ZSRS. Jałta to także znany kurort morski z przyjemnym klimatem i pięknymi widokami.

    Intrygi Katarzyny

    W roku 2014 po wielu perfidnych prowokacjach Rosja zajęła Krym (który po upadku Związku Sowieckiego w grudniu 1991 r. znalazł się w granicach Ukrainy) oraz część obwodów donieckiego i ługańskiego. Jak można było przewidzieć, był to pierwszy krok do dalszej inwazji rosyjskiej na Ukrainę, o czym przestrzegało wielu polityków.

    Niestety, Europa i Stany Zjednoczone przespały ten moment i w lutym 2022 r. rosyjskie wojska wtargnęły na terytorium Ukrainy. W ciągu trzech dni okupanci zamierzali zdobyć Kijów i swoje zwycięstwo przypieczętować paradą zwycięstwa na Kreszczatyku, głównej alei Kijowa. Wyżsi oficerowie zabrali ze sobą galowe mundury z tej okazji. Na próżno, bo do parady nie doszło…

    Jak to się stało, że Rosja i Rosjanie uzurpują sobie prawo do Krymu? Na Półwyspie Krymskim w drugiej połowie XV w. powstało oddzielne państwo pod nazwą Chanat Krymski. Sformowane zostało po rozpadzie Złotej Ordy na kilka mniejszych organizmów państwowych. Państwo to, będące protektoratem imperium osmańskiego, istniało do roku 1783, kiedy to caryca Imperium Rosyjskiego Katarzyna II włączyła je do Rosji. Sytuacja bardzo podobna do rozbiorów Rzeczypospolitej.

    I ta sama caryca Katarzyna, która aneksję Krymu sprytnie przygotowała: najpierw doprowadziła do zrzeczenia się Turcji protektoratu nad Krymem, następnie do wyboru na chana swego protegowanego Şahina Giraya. Oczywiście część tatarskiego dworu i generalicji została przekupiona przez Petersburg – podobnie jak to było w Rzeczypospolitej.

    Prorosyjskie panowanie Şahina Giraya wywołało powstania przeciwko niemu tej części społeczeństwa Tatarów krymskich, którzy nie chcieli pogodzić się z powolną utratą niepodległości państwa na rzecz Rosji. Katarzyna pomogła Şahinowi zdławić bunty. W międzyczasie tron chański przejął przeciwnik Şahina, Devlet Giray, Şahin został zmuszony do ucieczki z Krymu. Znalazł azyl w Petersburgu, skąd w 1777 r. z poparciem armii rosyjskiej powrócił na Krym. Devlet Giray musiał opuścić Krym i udał się na emigrację do Turcji.

    18 marca 2014 r., po „ogólnokrymskim referendum” Republika Krymu ogłosiła niepodległość, po czym po trzech dniach została wcielona do Federacji Rosyjskiej. Zmiany nie zostały uznane przez Ukrainę i ONZ
    | Fot. Adobe Stock

    Narody Krymu

    Şahin Giray, wróciwszy na tron, był władcą marionetkowym i wykonywał wszelkie polecenia Katarzyny II, m.in. wydał dekret pozwalający osiedlać się na Krymie Rosjanom. To doprowadziło do wybuchu następnego powstania przeciwko Şahinowi i wysłaniu floty tureckiej na pomoc powstaniu. Jednak Rosja uprzedziła ten scenariusz – zanim flota wojenna imperium osmańskiego dobiła do brzegów Krymu, armia rosyjska interweniowała na półwyspie i zdławiła rebelię. Po drobnych utarczkach floty rosyjskiej z flotą turecką Turcy ostatecznie odpłynęli do kraju.

    Jeszcze w latach 1781–1782 trwały lokalne bunty przeciwko marionetkowemu władcy, Şahinovi. W 1783 r. książę Grigorij Potiomkin przekonał carycę Katarzynę do całkowitego przejęcia Krymu i przyłączenia do Rosji. Pod wpływem Katarzyny Şahin Giray zrzekł się tronu, uznał włączenie Krymu do Rosji i zmusił seniorów rodów tatarskich do złożenia przysięgi na wierność Katarzynie.

    Dalsze losy byłego chana były godne pożałowania: na żądanie Katarzyny wyjechał z Krymu, cztery lata mieszkał w różnych miejscach Imperium Rosyjskiego, a w 1787 r. udał się na emigrację do Turcji. Nie przyjęli go tam chlebem i solą, zesłali na wyspę Rodos, gdzie na rozkaz sułtana Abdülhamida I został zgładzony.

    Od 1783 r. rozpoczyna się era wynarodawiania i zmuszania do masowych emigracji ludności krymskiej. Według kronik z 1666 r. Chanat Krymski zamieszkiwało: 1,8 mln Tatarów krymskich, 20 tys. Karaimów (lud turecki, pokrewny z Tatarami krymskimi, wyznający karaimizm – kierunek w teologii żydowskiej, odrzucający Talmud), Ormian i Żydów oraz 900 tys. osób, których można dziś nazwać Ukraińcami (większość z nich zamieszkiwała ziemie poza Krymem). W 1958 r. Krym zamieszkiwało już 331 tys. Tatarów krymskich, a w 1964 r. – 199 tys.

    Liczne powstania oraz wielkie fale emigracji w czasie wojen Rosji z Turcją radykalnie obniżyły populację Tatarów krymskich w całym XIX w., a lata 1921–1922 dzięki bolszewickiej kolektywizacji rolnictwa i długotrwałej suszy doprowadziły do wielkiego głodu i śmierci 15 proc. ludności tatarskiej. W 1939 r. Tatarzy krymscy stanowili 19,4 proc. populacji Krymu (218 179 osób). Przed okupacją Krymu w 2014 r. populacja Tatarów krymskich wynosiła ponad 250 tys., co daje 13 proc. populacji półwyspu.

    Reforma językowa

    Przed przyjęciem islamu Tatarzy krymscy posługiwali się alfabetem runicznym wypracowanym przez wiele pokoleń. W roku 1320 (przejście na islam) przyjęli ostatecznie alfabet arabski, gdyż w tym języku napisana jest święta księga islamu – Koran. Język krymskotatarski jest bardzo zbliżony do tureckiego, więc Tatar krymski bez problemu porozumiewa się z Turkiem.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    W połowie XIX w. wybitny przedstawiciel tatarskiego oświecenia Ismail Gaspriński zreformował język krymskotatarski w transkrypcji arabskiej do zastosowania w narodowej literaturze. Kolejna reforma językowa alfabetu krymskotatarskiego w arabskiej transkrypcji nastąpiła w latach 1921–1924, a w roku 1929 pisownia języka krymskotatarskiego przeszła na alfabet łaciński (podobnie jak w Turcji). W 1938 r. (czas wielkiego terroru) bolszewicy zmusili Tatarów do przyjęcia cyrylicy. Rok 1997 to początek równoległego stosowania cyrylicy i alfabetu łacińskiego w języku Tatarów krymskich.

    Niezwykle ważnym wydarzeniem w historii Krymu była próba utworzenia przez Tatarów krymskich niepodległego państwa w latach 1917–1918. Jest to fakt mało znany nawet wśród historyków. Inicjatywa ta wzięła początek od zwołania Kurułtaju (zgromadzenia narodowego) Tatarów krymskich, który odbył się 9 grudnia 1917 r. w Bakczysaraju. Na Kurułtaju powołano rząd narodowy nazwany Dyrektoriatem. Na jego czele stanął Noman Çelebicihan (Noman Czelebidżihan) tatarski prawnik, polityk, założyciel Związku Studentów Krymu oraz stowarzyszenia Vatan, będącego zaczątkiem partii Milli Firka. Zajmował się także literaturą, pisał poezję i słowa jego wiersza stały się tekstem hymnu Tatarów krymskich. To właśnie on w grudniu 1917 r. został wybrany na prezydenta nowo powstałej republiki pod nazwą Krymska Republika Ludowa. Niestety, jego rządy trwały niecałe trzy miesiące.

    Polak prezydentem Krymu?

    Przy pomocy miejscowych komunistów bolszewicy opanowali Krym. Czelebidżihan w marcu 1918 r. został aresztowany i stracony, a jego poćwiartowane szczątki zostały wrzucone do Morza Czarnego.

    Jednak już w kwietniu 1918 r. bolszewików wyparła armia Ukraińskiej Republiki Ludowej, a w maju weszło wojsko niemieckie. W czerwcu 1918 r. rozpoczęły się próby reaktywacji Krymskiej Republiki Ludowej i powoływane były koalicyjne rządy. W tej politycznej operacji aktywnie zaangażowali się polscy Tatarzy.

    W czterech kolejnych rządach premierem został gen. Maciej Sulejman Sulkiewicz, do gabinetu powołano także innych polskich Tatarów – Achmatowicza, Miłkowskiego, Bohuszewicza. W jednym z rządów działał rdzenny Polak Dąbrowa, do poszczególnych gabinetów wchodzili również krymscy Rosjanie, Niemcy, Ormianie, Karaimi, a nawet Francuz. Sulkiewicz deklarował obronę Krymu aż do wyjaśnienia sytuacji międzynarodowej, jednak przebywający na Krymie garnizon niemiecki zabronił władzom KRL formowania własnej armii.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Pod koniec października 1918 r. Sulkiewicz ustąpił, garnizon niemiecki opuścił Krym, a na miejsce Niemców weszła Armia Ochotnicza Denikina (tzw. biali Rosjanie). Nowy gabinet KRL, który formuje Tatar krymski Solomon Krym, przetrwał do kwietnia 1919 r.

    Warto dodać, iż w czasie rządów Solomona Kryma minister spraw zagranicznych KRL Dżafar Sejdamet, przebywając z wizytą w Lozannie, zażądał od Ligii Narodów (ówczesna forma dzisiejszego ONZ) udzielenia Polsce mandatu nad Krymem! Niestety, nie zdążono w tym zakresie przeprowadzić stosownych procedur i inicjatywa ta nie została wdrożona w życie.

    Co poniektórym Krym może się kojarzyć z winami, gdyż winnice tamtejsze dają przednie trunki
    | Fot. Adobe Stock

    Czerwony terror

    W kwietniu 1919 r. na krótki okres władzę znów przejmują bolszewicy. Proklamują powstanie Socjalistycznej Sowieckiej Republiki Krymu. Jednak w maju 1919 r. Armia Ochotnicza (Denikin emigruje, nowym dowódcą na Krymie zostaje Wrangel) wypiera bolszewików z Krymu. W tym czasie gen. Maciej Sulkiewicz wyjeżdża do Azerbejdżanu, gdzie obejmuje funkcję szefa sztabu armii Demokratycznej Republiki Azerbejdżanu. Po wejściu bolszewików do Baku w maju 1920 r. Sulkiewicz zostaje aresztowany i 15 lipca rozstrzelany.

    Wrangel – w odróżnieniu od Denikina – jest przeciwny wszelkim próbom budowania niepodległego państwa na Krymie, uznaje te ziemie za rdzennie rosyjskie. Tym samym rządy Wrangla trwające do listopada 1920 r., kiedy to bolszewicy opanowują Krym na dobre, charakteryzują się pacyfikowaniem wszelkich inicjatyw separatystycznych. Prześladowana jest tatarska inteligencja, działacze polityczni i społeczni.

    Rosyjski imperializm cały czas siedział w głowach zarówno „białych”, jak i „czerwonych” Rosjan. Ta choroba toczy państwo rosyjskie po dzień dzisiejszy…

    Po opanowaniu Krymu przez bolszewików nastał „czerwony terror”. Więziono i mordowano zarówno Tatarów krymskich, jak i białych kontrrewolucjonistów. Szczególnym sadyzmem i okrucieństwem odznaczył się dowódca tzw. Krymskiego Komitetu Rewolucyjnego, Bela Kun, węgierski komunista i późniejszy czołowy działacz Kominternu.

    Kolektywizacja i konfiskacje majątków ziemskich doprowadziły do biedy oraz głodu. Skutkiem tego powstała liczna partyzantka, która prowadziła akcje zbrojne przeciwko bolszewickiemu panowaniu. Mimo początkowych sukcesów powstańcy zostali spacyfikowani i w większości zlikwidowani.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Państwo Żydowskie na Krymie

    Drugim mało znanym faktem w historii Krymu jest projekt pod nazwą „Krymska Kalifornia”. W XIX w. na skutek dużych fal emigracyjnych społeczeństwa tatarskiego, głównie do Turcji, Krym zaczął się wyludniać. Tatarzy uciekali przed rosyjskimi prześladowaniami, gdyż w czasie wojen z Turcją car postrzegał ich jako sojuszników imperium otomańskiego.

    Wobec tego władze rosyjskie rozpoczęły kolonizację Krymu. Oprócz Rosjan sprowadzono kolonistów niemieckich oraz przesiedleńców żydowskich. Grupy te uzyskały wiele przywilejów: nadania ziemi, zwolnienia z podatków, kredyty na specjalnych warunkach. W późniejszych latach stale zwiększająca się populacja Żydów doprowadziła do idei powstania na Krymie państwa żydowskiego.

    W ciężkich lata załamania gospodarczego i głodu (wczesne lata 20.) bolszewicy wykorzystywali każdą okazję, by przyciągnąć do ZSRS kapitał międzynarodowy. Bardzo aktywnie we współpracę z państwem sowieckim włączyli się Amerykanie, a ściślej – Żydzi amerykańscy. Stworzono wiele spółek przemysłowych i rolnych, wśród nich czołową rolę odegrała humanitarna żydowska organizacja „Joint” (American Jewish Joint Distribution Committee). W latach 20. na Krymie działała stworzona w USA i popierana przez ludność żydowską duża korporacja „Agro-Joint”, w 1922 r. w Symferopolu powstała filia banku o tej samej nazwie.

    Korporacja rozpoczęła agrarny program dla kolonistów żydowskich. Z USA przysyłano nowoczesną technikę rolną, powstawały jak grzyby po deszczu nowe osady żydowskie po całym Krymie. A w 1923 r. zaczęto zastanawiać się nad utworzeniem żydowskiej autonomii na Krymie i przesiedlenia Żydów z Białorusi, Ukrainy i z głębi Rosji na Krym oraz część wybrzeża czarnomorskiego. Ideę omawiano z przedstawicielami władz sowieckich, miejscowych i centralnych.

    Tatarzy litewscy, którzy zapisali się na kartach historii jako wybitni: hollywoodzki aktor Charles Bronson, niedoszły prezydent Krymu gen. Maciej Sulkiewicz i pisarz, noblista Henryk Sienkiewicz
    | Fot. arch., grafika Ignacy Skrobia-Jaworski

    Kalifornia się oddala

    Sprawa ciągnęła się kilka lat. Projekt „Krym” poparło 200 najbogatszych Amerykanów. Władze ZSRS uzyskały na ten projekt kilka milionów dolarów kredytu, co doprowadziło do wypuszczenia państwowych obligacji. Sowieckie obligacje wykupione zostały głównie przez finansistów z USA, m.in. Rockefellerów, Rooseveltów, Marshallów.

    Do 1941 r. liczba żydowskich mieszkańców na Krymie wzrosła do 70 tys., w 86 kołchozach mieszkało 17 tys. Żydów. Rozpoczęły się konflikty żydowskich kolonistów z Tatarami i innymi narodowościami zamieszkałymi na Krymie.

    Miejscowe władze były przeciwne dalszej realizacji projektu, wobec czego Amerykanie zatrzymali napływ funduszy na Krym, co skutkowało zamrożeniem idei budowy Republiki Żydowskiej na półwyspie i wydzielono tylko dwa rejony żydowskie.

    Sprawa „projektu krymskiego” ucichła zupełnie, gdy 7 maja 1934 r. władze ZSRS ustanowiły Żydowski Obwód Autonomiczny w Chabarowskim Kraju ze stolicą w Birobidżanie. Prawie że siłą zmuszono część Żydów mieszkających w ZSRS do zamieszkania w tej odległej sowieckiej prowincji.

    Sprawa zbudowania państwa żydowskiego na Krymie odżyła w 1943 r., gdy przewodniczący Żydowskiego Komitetu Antyfaszystowskiego Solomon Michoels został wysłany do USA w celu zebrania funduszy na pomoc wojenną dla ZSRS, miał także naciskać aliantów na otwarcie II frontu w Europie. Na spotkaniach z amerykańskimi politykami, finansistami i działaczami żydowskimi w USA temat krymski odzyskał swój blask. Zaczęto mówić o „Krymskiej Kalifornii” jako zadośćuczynieniu dla Żydów za niemieckie ludobójstwo przeprowadzone na tym narodzie.

    Po wojażach w USA, Kanadzie, Anglii i Meksyku w 1944 r. Michoels w imieniu Żydowskiego Komitetu Antyfaszystowskiego napisał list do ministra spraw zagranicznych i pierwszego zastępcy przewodniczącego Rady Ministrów ZSRS, Wiaczesława Mołotowa, w którym uzasadniał potrzebę zbudowania Państwa Żydowskiego na Krymie. W tej sprawie spotykali się ze Stalinem i towarzyszami sowieckimi amerykańscy dyplomaci oraz politycy.

    Jeszcze w 1945 r. perspektywa na urzeczywistnienie projektu „Krymskiej Kalifornii” była całkiem realna, jednak Stalin z czasem zmienił radykalnie linię polityczną w tej sprawie i zaczął popierać ideę budowy państwa Izrael w Palestynie. Tym samym projekt „Kalifornia” upadł ostatecznie, a Żydzi zbudowali swoje państwo gdzie indziej.

    Czytaj więcej: Mieszkańcy Wilna w wieku XIV i później (2)

    Kolejne części cyklu opublikujemy w następnych wydaniach magazynu „Kuriera Wileńskiego”.


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 20 (55) 17-23/05/2025

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Znowu wiele ofiar, gruzy i zgliszcza

    Jak było do przewidzenia, pierwsze spotkanie walczących na terenie Ukrainy stron w Stambule zakończyło się kompletnym fiaskiem. Reżim moskiewski przysłał do Turcji trzeci garnitur polityczny na czele z niesławnym...

    Półwysep Krymski: czyj był, jest i będzie? Część 3

    Sprawa się miała tak: kołchoz w miejscowości Mołodiożnoje posiadał ziemię uprawną, której część postanowił rozdzielić pomiędzy swoich pracowników. Tatarzy wydzielili sobie działki i zbudowali na części kołchozowej ziemi tymczasowe...

    Półwysep Krymski: czyj był, jest i będzie? Część 2

    Wraz z ukrywającą się od 1981 r. Janiną Jadwigą Chmielowską postanowiliśmy utworzyć w ramach „Solidarności Walczącej” strukturę zajmującą się sytuacją w ZSRS. Jesienią 1987 r. pojechaliśmy do Wrocławia, gdzie...