Już po raz szósty w stolicy, 15 listopada, odbyło się forum urbanistyczne zorganizowane przez Ministerstwo Ochrony Środowiska wraz z Uniwersytetem Technicznym im. Giedymina. Najważniejszym tematem dyskusji podczas forum było „Współczesne miasta i miasteczka: ich sytuacja, tendencje rozwoju, wizja przyszłości”.
Dyskutowano również o tym, co trzeba robić, by miasta i miasteczka Litwy wyglądały ładniej, żeby warunki życiowe mieszkańców były lepsze, zatrzymać wewnętrzne starzenie się miasta, zmodernizować jego terytorium. Na forum dyrektor departamentu rozwoju miasta w samorządzie miasta Wilna, starszy architekt Artūras Blotnys, przedstawił nową wizję przyszłości Wilna.
Bardzo dużo uwagi poświęcono m. in. parkom i zapomnianym zabytkom.
Prace w odnowieniu miasta Wilna już rozpoczęły się, data ich zakończenia nie jest jeszcze wiadoma, ponieważ dzisiaj nikt nie wie, jak będą przebiegać prace.
— Nasze miasto jest bardzo piękne, ale żeby było jeszcze piękniejsze, trzeba w nie włożyć bardzo, bardzo dużo pracy. W mieście jest dużo przestrzeni niezagospodarowanej. Niektóre parki są naprawdę w opłakanym stanie. Dlatego rozpoczęliśmy nasze prace od Parku Bernardyńskiego. Tam będą wyłożone ścieżki dla pieszych, zasadzone nowe drzewa, zasiany trawnik, postawione nowe ławki. Będzie stworzony plac zabaw dla dzieci. Najważniejsze jest, aby sami ludzie docenili i nie niszczyli — powiedział Artūras Blotnys w rozmowie z „Kurierem”.
Architekt zaznaczył, że w Sadzie Misjonarzy także będą przeprowadzone prace. Zostaną wyłożone ścieżki dla pieszych i dróżki rowerowe, zostanie zasadzona nowa zieleń. W najbliższej przyszłości zostanie uporządkowany Skwer Reformatów, zostaną odtworzone granice cmentarza, który już jest prawie niewidoczny. Ślady przeszłości nie mogą zaginąć, one muszą pozostać, to jest historia. Ona nie może być zniszczona, dlatego też wiele uwagi poświęca się na restaurację zabytków.
— Nie można wszystkiego zrobić od razu. Prace są robione powoli i po kolei. Same ulice stolicy także będą uporządkowane. Ścieżki dla pieszych na niektórych ulicach są w bardzo złym stanie, brakuje także dróżek rowerowych. Na ulicach powinno być jak najwięcej zieleni, kwiatów, kawiarni tarasowych. Powoli ulice nabiorą innego wyglądu — mówił architekt.
Do 2015 roku ma być urządzony Sad Japoński. Projekt już jest robiony przez architektów japońskich, to będzie nowinka. Ma on być zrobiony w stylu japońskim, znajdować się będzie przy ulicy Geležinio vilko.
W Parku Sarejkiskim są już przeprowadzane rekonstrukcje. Będą tam urządzone strefy dla uroczystości kameralnych, zostanie rozszerzony plac zabaw dla dzieci z nowymi atrakcjami, powstanie alpinarium oraz kilka nowych kawiarni.
— Pracujemy nad projektem modernizacji transportu publicznego. W przyszłości ma powstać szybki tramwaj na trasie dworzec-Santaryszki. Kiedy powstanie dokładnie, nie wiadomo, projekt jest bardzo kosztowny. Na modernizację miasta otrzymujemy pieniądze unijne, państwowe, no i szukamy poprzez sponsorów — mówił Artūras Blotnys. — Miasto powinno zachować jak najwięcej zabytków z przeszłości. Są one ważne nie tylko dla mieszkańców stolicy, ale także i dla turystów. Właśnie te zabytki są największym bogactwem miasta.
— Ten projekt jest bardzo ważny, ale zrealizować go nie jest łatwo. Wspólnie z Komitetem Dziedzictwa Kulturowego przeprowadzono badania i odnaleziono miejsce, gdzie w przeszłości była wielka synagoga żydowska. Zostanie tam odbudowany jej fragment. Miejsce zostanie upamiętnione, aby każdy wiedział, że właśnie tutaj kiedyś była świątynia żydowska. Został już ogłoszony przetarg na realizację tego projektu — mówił starszy architekt „Vilniaus planas” Mindaugas Pakalnis.
Architekt zaznaczył, że to nie jedyny projekt związany z miejscem lub gmachem zabytkowym. Zostały już przeznaczone pieniądze z Funduszu Europejskiego na odbudowę kapliczki kościoła Św. Rafała.