Aż 85 proc. mieszkańców Litwy dostrzega potencjał wzrostu obrotów handlowych Polski i Litwy, jedna trzecia ten potencjał ocenia jako duży lub bardzo duży, wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego przez „Sprinter tyrimai”. Badanie przeprowadzono na zlecenie Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Wilnie. Perspektyw dla polsko-litewskiej wymiany handlowej nie widzi tylko 4 proc. ankietowanych. Badanie przeprowadzono w dniach 15-23 maja br. wśród 1 008 mieszkańców Litwy w wieku od 18-75 lat.
Wczoraj, 4 czerwca br., w wileńskim hotelu Novotel odbyła się konferencja prasowa. Radca-minister Henryk Szymański, kierownik wydziału promocji handlu i inwestycji ambasady RP w Wilnie, przedstawił ogólny zarys stosunków handlowo-gospodarczych Polski i Litwy.
— Społeczeństwo Litwy widzi perspektywy współpracy między Polską a Litwą. Dlatego też i tytuł naszej konferencji brzmi „Mamy szansę!”. Litwa jest najważniejszym partnerem handlowym Polski wśród krajów nadbałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) — wartość wymiany handlowej Polski z Litwą jest ponad dwa razy większa od wymiany z Łotwą i ponad 3,5 razy większa od obrotów handlowych Polski i Estonii. Obroty handlowe między Łotwą i Estonią też powoli rosną — powiedział radca-minister Henryk Szymański.
Jak zaznaczył, w ostatnich dwudziestu latach (1994-2014) obroty handlowe między Litwą i Polską wzrosły 23-krotnie. W 2013 roku obroty te wyniosły 3,4 mld euro i są większe aniżeli obroty Polski z gigantami — Indiami, Kanadą i Kazachstanem. Również w wymiarze europejskim wolumen wymiany handlowej Polski i Litwy jest większa niż wymiana Polski ze Szwajcarią, Finlandią, Białorusią czy Irlandią.
— W 2013 roku wzrost eksportu z Litwy do Polski wyniósł 1,1 mld euro i wzrósł o 18 proc., importu z Polski wyniósł 2,3 mld euro — blisko 2 proc. Na wyniku w znacznym stopniu ciążyło zmniejszenie wymiany handlowej Polski i Litwy produktów mineralnych. Gdyby nie było tego spadku, to otrzymalibyśmy bardzo pozytywny wynik: eksport z Litwy do Polski wzrósł o ponad 20 proc., a import z Polski o ponad 11 proc. — powiedział podczas konferencji radca-minister Henryk Szymański.
W imporcie z Polski dominują wyroby przemysłu chemicznego, elektromaszynowego, artykuły rolno-spożywcze. Polska kupuje z Litwy głównie produkty mineralne, artykuły rolno-spożywcze oraz wyroby przemysłu chemicznego. Bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) na Litwę z Polski wyniosły 1,3 mld euro, co stanowi 11 proc. ogółu BIZ na Litwie.
— Zauważyliśmy wielkie zainteresowanie polskich przedsiębiorców Litwą. Polskie firmy są zainteresowane renowacją budynków wielomieszkaniowych na Litwie. Są już nawet polskie firmy, które wykonują bezpośrednio te prace. Obalamy mit, że Litwa to rynek wschodni. Edukujemy polskich przedsiębiorców zainteresowanych Litwą, że jest to kraj unijny, w którym obowiązują normalne standardy i regulacje właściwe dla Unii Europejskiej — zaznaczył kierownik wydziału promocji handlu i inwestycji ambasady RP w Wilnie.
W tym roku planowane jest posiedzenie Polsko-Litewskiej Komisji ds. Współpracy Gospodarczej. Natomiast w październiku br. w Wilnie odbędą się warsztaty organizowane przez Komisję Europejską wraz z krajami członkowskimi dotyczące wdrożenia dyrektywy o usługach na rynku wewnętrznym oraz tematyki swobody przepływu przedsiębiorczości i swobody świadczenia usług.